Denerwujący krewni i sposoby ochrony przed nimi

click fraud protection

Nie wszystkim udaje się po ślubie budować relacje nie tylko z drugą połową, ale także z jej licznymi krewnymi. Dobrze, jeśli krewni nie ingerują w ich rady i pomoc, nie uczą życia i nie próbują kontrolować. Ale co, jeśli jest odwrotnie? Jak chronić granice swojej rodziny?

Denerwujący krewni i sposoby ochrony przed nimi

Sveta, 28 lat:

„Jesteśmy małżeństwem od nieco ponad pięciu lat, mamy córkę. Wszystko w rodzinie jest dobre, tylko krewni męża ciągle o coś proszą, potem zabierają ich gdzieś, a potem dają na coś pieniądze. Niestety mąż często zaniedbuje interesy żony i córki, marnując czas i pieniądze na siostry i rodziców. Jestem o pomoc, ale wystarczająca. Ale mąż może osiedlić się u nas z dalekim krewnym lub wyrwać się w środku nocy do matki, żeby wymienić przepaloną żarówkę, gdy ojciec jest na służbie. Czasami czuję się jak w jakimś pustym miejscu!”

Bardzo powszechna sytuacja. I tutaj musisz nauczyć się negocjować z małżonkiem, aby przekazać mu, że jest odpowiedzialny nie tylko za swoich krewnych, ale także za swoje dziecko i żonę. Ważne jest również omówienie z mężczyzną granic rodziny, aby zdecydować, który z krewnych wejdzie i z kim lepiej zachować dystans. Myślę, że w tej sytuacji krewni posuwają się za daleko, jakby chcieli go odesłać do domu ojca, ingerować w jego życie osobiste i nie są zbyt spokrewnieni z nową rodziną mężczyzny.

instagram viewer

Masza 28 lat:

„Jestem po prostu zszokowany zachowaniem mojej matki. Może przyjść do nas w każdej chwili bez telefonu, zacząć grzebać w lodówce, sprawdzać, co jemy, zadawać osobiste pytania, na które odpowiedzi w ogóle jej nie dotyczą. A teściowa wydaje się kopiować swoje początki, tylko ona stale potępia, że ​​niewłaściwie gotuję, wydaję dużo pieniędzy i ogólnie chodzę do domu w zbyt odkrywczych strojach ”

I tutaj rodzice po prostu nie mogli pogodzić się z faktem, że dzieci dorosły i teraz decydują o tym, jak mają żyć. Bezwstydnie naruszają osobiste granice dzieci, pokazując im, jak żyć dobrze, a jak nie. Dorosłe dzieci nie potrzebują wskazówek! I najprawdopodobniej tutaj rodzice mają swoje własne życie bardzo nudne i monotonne, nie mogą go niczym wypełnić, dlatego zaczynają się wspinać tam, gdzie nie muszą. Warto traktować to zachowanie rodziców ze zrozumieniem, ale nadal nie można tolerować rażącej ingerencji w swoje życie. Ważne jest, aby pokazać charakter, ustalić termin wizyty, jasno określić osobiste granice rodziny, bez chamstwa i wyrzutów. Aby rodzice nie reagowali na wszystko tak boleśnie, musisz sam do nich dzwonić codziennie, opowiadać o wszystkim, co ich interesuje. I możesz spróbować urozmaicić życie rodziców, na przykład dać abonament do klubu fitness, zapisać się na wycieczki, a może nawet wysłać ich na wycieczkę, jeśli mówimy o starszych rodzicach, to warto nauczyć ich obsługi gadżetów i Internet.

Anna 39 lat:

„Rodzice mojego męża są bogaci i ciągle nam w czymś pomagają, moi rodzice są prości i nie mają takiej możliwości. Mój mąż ciągle mnie za to obwinia. Myślę, że to dobrowolne. I bliżej mi do pozycji moich bliskich, którzy uważają, że skoro założyliśmy rodzinę, wszystko powinniśmy osiągnąć sami, a nie czekać na pomoc finansową rodziców. I nie rozumiem, dlaczego teściowa ciągle pamięta, ile zrobiła dla mnie i mojego męża, jeśli jej impulsy płyną z serca!

Katia, 32 lata:

„Mam starszą siostrę, dzieli nas 15 lat. Jestem jej bardzo wdzięczna, że ​​mnie wychowała, wydała na mnie pieniądze, kupiła różne rzeczy i zabawki. Ale ostatnio zachowuje się niezgodnie z jej charakterem. Ciągle pamięta w niektórych sytuacjach konfliktowych, ile dla mnie zrobiła i ile na mnie wydała. Myślałem, że zrobiła to z głębi serca, żeby pomóc, sprawić przyjemność, ale najwyraźniej próbowała mnie po prostu upokorzyć i przejąć nade mną kontrolę. Teraz mniej się z nią komunikuję, bo bezczelnie wchodzi do mojej rodziny, wskazuje, co mam robić i co robić, udaje królową, która jest starsza, czyli mądrzejsza. Nawiasem mówiąc, ma takie same relacje z rodzicami. Mama i tata są już starsi, ich emerytura nie jest duża, ale mają dość. Siostra przyjeżdża do nich i kupuje wszelkiego rodzaju pyszności, ubrania, słodycze, których rodzice nigdy nie kupiliby dla siebie. A potem, jeśli matka powie jej coś nie do przyjęcia, zaczyna oskarżać ją o niewdzięczność!”

Dobrze, gdy rodzice pomagają dzieciom z głębi serca, ta sama sytuacja z siostrami, braćmi, ciotkami, babciami i itp. Ale to inna sprawa, gdy w odpowiedzi żądają raportu z wydawania pieniędzy, są pewni, że im się teraz należy, ingerują w życie krewni. Okazuje się taka kontrola: „Daliśmy ci, teraz musisz zrobić tak, jak mówimy”. I tu nie ma obaw, jest chęć potwierdzenia jego znaczenia za pomocą ścisłej kontroli. Najważniejszą rzeczą w tej sytuacji jest uzgodnienie z małżonkami, ale nie należy załatwiać sprawy z krewnymi. Zastanów się, może nie warto brać pieniędzy i innej pomocy, jeśli wszystko możesz zrobić sam? Lub w zamian spróbuj pomóc w jakiś sposób. Doceń to, że otrzymujesz pomoc, ale nie czuj się zależny. Nie pozwól, aby twoja rodzina była zbyt nachalna i ingerowała w twoje życie rodzinne. Zachowaj dystans.

Ola, 30 lat:

„Mój mąż i ja mamy dobre dochody, w pełni się utrzymujemy, pomagamy naszym bliskim. Ale jego mama doprowadza mnie do szału. Nie mam nic przeciwko dodawaniu jej pieniędzy na jedzenie, ubrania, nawet mieszkanie komunalne, ale już się rozleniwiła w regionie. Właśnie skończyła 50 lat, nie chce pracować, daleko jej do emerytury, a jej prośby są bardzo nieskromne. Wierzy, że jej syn ma obowiązek ją wspierać, ale ona sama palcem nie kiwnie, w żaden sposób nam nie pomaga, nie pomogła, nie przychodzi do wnuków. Często oblewają mnie błotem, kiedy staję w obronie budżetu. Kiedy kończą jej się pieniądze, zaczyna się kłócić ze wszystkimi sąsiadami. Mój mąż był już kilkakrotnie wzywany, robi to celowo. Jak dasz jej pieniądze - cisza. I ciągle dzwoni do syna słowami: „Czy jesteś w domu? Wszystko w porządku?" To po prostu okropne!”

Tak, możemy pomóc krewnym, jeśli możemy, ale nie musimy! Czasami krewni zaczynają nadużywać życzliwości i po prostu zamieniają się w leniwe paluszki rybne. Jeśli krewni są zainteresowani tylko twoimi finansami, ale nie uczestniczą w rozwiązywaniu twoich problemów, to jest to manipulacja. I musisz być twardy, nauczyć się mówić nie, nawet jeśli wydaje ci się, że możesz obrazić własnymi słowami.

Czy masz podobne sytuacje w swoim życiu? Jak sobie z tym radzisz?

Oryginalny artykuł znajduje się tutaj: https://kabluk.me/psihologija/nazojlivye-rodstvenniki-i-sposoby-zashhity-ot-nih.html

Wkładam duszę w pisanie artykułów, proszę wesprzyj kanał, polub i zasubskrybuj

Instagram story viewer