To jest gorzka prawda, której nie należy zaprzeczać. Nie wszyscy ludzie biorą ślub z miłości. Tak rozwijają się okoliczności, nie ma czasu na czekanie, nie ma odpowiedniego kandydata. Powodów jest wiele, ale wynik jest jeden.
Mój przyjaciel ożenił się w ten sposób. Miała już ponad 30 lat, nie było chłopaków, nikogo nie lubiła. I spotkała się na randce w ciemno z mężczyzną. Nie lubiła go, był od niej znacznie starszy i wydawał się jej jakoś głupi, nie chciała dla siebie takiego męża.
Ale rodzice, dziewczyny, koledzy – wszyscy zaczęli ją przekonywać, że jest dobrym człowiekiem. A ona sama nie jest młodą kobietą, która potrafi tak doszukiwać się i dotykać. Generalnie, pod presją innych, moja koleżanka zrezygnowała i zaczęła spotykać się z tym mężczyzną. Nie czuła do niego miłości i nigdy czegoś takiego od niego nie słyszała, ale zgodziła się na propozycję poślubienia go.
Potem, tuż przed ślubem, straciła cały nastrój. Nagle zapragnęła wyjść za mąż, ale i tak wyszła. A to tylko jeden przypadek, a są ich tysiące, wszystkie są różne, ale znaczenie jest takie samo.
A ponieważ bardzo trudno jest znaleźć kogoś, kogo kochasz. W młodości jesteśmy pewni, że to możliwe, że każdy na świecie ma swoją bratnią duszę i na pewno ją spotkamy. Ale z biegiem czasu, a raczej z wiekiem, przychodzi świadomość, że ludzi na świecie jest bardzo dużo, a znalezienie tego, z którym będzie dobrze, na ogół nie jest łatwe.
A niektórzy sami przyznają, że w całym swoim życiu nigdy nie mogli spotkać osoby, do której czuliby coś silnego. Ponieważ prawdziwa miłość jest nieosiągalna. Aby ją poznać, będziesz potrzebować zarówno odwagi i chęci, jak i możliwości poznania ludzi, a szczęście jest również bardzo ważne.
Tak, świat jest zbyt duży, aby dwa kochające się serca mogły spotkać się bez problemów. I wielu tak bardzo pragnie rodziny, ale nie może znaleźć prawdziwej miłości. I szukają, szukają, a potem mija zbyt dużo czasu i wybierają kogoś, kto mniej lub bardziej ich lubi. Okazuje się, że małżeństwo i miłość to zupełnie inne rzeczy.
W idealnym przypadku ludzie mają ze sobą wiele wspólnego, zaczynają się spotykać, a następnie biorą ślub. Ale rzeczywistość jest często bardzo inna. W pewnym momencie dorosły zdaje sobie sprawę, że można kochać, ale nie pasować do siebie. I możesz też kochać, a potem zrozumieć, że uczucia przyćmiły wszystko. Nie każdy wytrzymuje próbę czasu, dlatego wybierają dla siebie tego, z którym jest łatwiej, łatwiej. Ponieważ miłość może być szalona i rozpaczliwa, ale małżeństwo nie jest, nie może.
Mówią wokoło, że jeśli nie wyjdziesz za mąż przed 30, to tyle, nikt cię nie potrzebuje. A co ma osoba w wieku 20+? Praca jest niestabilna, doświadczenie prawie zerowe, nie ma dojrzałości. A teraz wszyscy dookoła zaczynają się pobierać i panuje panika, społeczeństwo wywiera na kogoś presję, na kogoś krewni. I musisz się żenić nie z miłości, bo nie możesz na to czekać, ale po prostu tak jest. Jakby małżeństwo było jakimś zadaniem w grze i trzeba je wypełnić.
Tak, wiele osób żyje w małżeństwie z niekochanymi, a miłość do założenia rodziny to prawdziwe błogosławieństwo! W każdym razie małżeństwo to wielka odpowiedzialność. Nawet jeśli masz miłość, życie nie zawsze będzie piękne, pojawią się problemy i nieporozumienia, a kłótnie też nie są wykluczone. A czasami zdajesz sobie sprawę, że miłość nie jest najważniejsza w związku, najważniejsze jest szacunek dla siebie, życzliwość.
Pamiętaj, że nie zawsze możesz wybrać kogo kochać, ale zawsze jest szansa, że pokochasz tego, kogo wybierzesz!
Oryginalny artykuł znajduje się tutaj: https://kabluk.me/psihologija/kak-mnogo-ljudej-v-brake-s-neljubimymi.html