Endokrynolog obala mity o korzyściach i szkodliwości popularnych suplementów diety
Spirulina ma dwoistą naturę - jest glony z rodzaju sinic. Wiele z tego, co się o niej mówi, jest prawdą, ale są też szczere przesady.
Korzyści ze spiruliny
Na przykład białko spiruliny zawiera najwięcej aminokwasy a pod względem dostępności dla ludzkiego ciała przewyższa nawet soję. Za to wegetarianie ją kochają. Ale niestety nie może całkowicie zastąpić spiruliny białka zwierzęcego - poziom najważniejszych aminokwasów nie jest taki sam.
Spirulina zawiera wiele i zdrowe tłuszcze nienasycone w tym Omega-3. Ale nie jest też głównym źródłem tych substancji.
Jako dodatek nadaje się na odszkodowanie. niedobór witaminy A - zawiera jej 25 razy więcej niż marchewka.
Spirulina zawiera dużo żelaza i zawiera cały kompleks rozpuszczalnych w tłuszczach witaminy z grupy B, K, D i E.
Zawiera dużą ilość przeciwutleniacze, w tym te, które przenikają przez barierę krew-mózg, chroniąc delikatną tkankę mózgową przed szkodliwym działaniem utleniaczy.
Jest powód, by docenić spirulinę.
Wydawałoby się, jedz i raduj się.
Ale w maści jest też wielka mucha.
Jakie jest niebezpieczeństwo suplementów diety ze spiruliną?
FDA (Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków) określa suplementy spiruliny jako „Podobno bezpieczny” ze względu na możliwą niską jakość samych sinic.
Wtórują im również Chińczycy: wiele suplementów diety ze spiruliną na rynku często zawiera inne algi, wytwarzanie toksyn, takich jak mikrocystyna. Jest to substancja hepatotoksyczna (niebezpieczna dla wątroby).
Początkowo prowadzi do problemów z przewodem pokarmowym: biegunki, wymiotów itp. A przy długotrwałym stosowaniu takich suplementów diety może dojść do raka wątroby.
To znaczy, jeśli spożywa się spirulinę, to koniecznie wysoki stopień oczyszczenia, aby toksyczni kuzyni nie mieszali się z pożytecznymi algami.
Powstaje pytanie - skąd to wziąć? Tutaj pozostaje polegać tylko na markach, których nie stać na skandale z jakością produktów.
Twój lekarz Pawłowa
Będzie cię kosztować zdrowie: lekarz ujawnił niebezpieczeństwo popularnej kombinacji witamin
Bez niej czekają nas starzenie się i choroby: skąd wziąć „klucz do młodości”, koenzym Q10