Co naprawdę robią szczepienia na odporność: lekarze wyjaśniają

click fraud protection

I jak odsetek zaszczepionych osób wpływa na tempo mutacji wirusa

Nadal dzielę się najciekawszą z naszej rozmowy z Maxim Bokov - biolog (Moskiewski Uniwersytet Państwowy), biofizyk, dr, naukowiec Uniwersytetu Karola (Praga). Pełną wersję można obejrzeć na youtube.

Przeczytaj część 1

Co naprawdę robią szczepienia na odporność: lekarze wyjaśniają
Co naprawdę robią szczepienia na odporność: lekarze wyjaśniają

Jaki jest sens szczepienia na odporność

Dr Pawłowa:

- Belgijski wirusolog Gerry Vanden Bossche opublikował „manifest zagłady”, w którym powiedział, że samo szczepienie jest ogromną szkodą dla ludzi. Sprawia, że ​​układ odpornościowy człowieka jest „bezzębny”. Jak to się zwykle dzieje? Osoba spotkała się z jakimś wirusem, rozwinęła odporność lub zmarła. Jeśli przeżył, rozwinął odporność, układ odpornościowy wzmocnił się, stał się silniejszy. A słabi zginęli. I tylko w ten sposób ludzkość powinna się rozwijać, przetrwać i stawać się silniejsza. Ale szczepienia pozbawiają ludzki układ odpornościowy zdolności do walki i stania się silniejszym. Wyjaśnij, proszę, czy coś kryje się za tym poglądem?

instagram viewer

Maksym Bokow:

- Delikatnie mówiąc, to bardzo skrajne stwierdzenie. Nasz układ odpornościowy jest zawsze w pogotowiu, ponieważ przez 24 godziny na dobę napotykamy wirusy, bakterie itp. A jeśli nie jesteś teraz chory, nie oznacza to, że twoja odporność nie działa. Nawzajem.

A mówienie, że szczepionka na koronawirusa zaburzy cały układ odpornościowy i nie będzie w stanie nas walczyć i chronić, jest delikatnie mówiąc nieprawdą.

Układ odpornościowy zawsze działa.

Zaledwie 100 lat temu szalała hiszpanka. W czasie „hiszpańskiej grypy”, według różnych szacunków, na świecie zmarło od 50 do 100 milionów ludzi. Teraz setki razy mniej ludzi umiera tylko dlatego, że ludzie nauczyli się prawidłowo zachowywać w takich sytuacjach i używać szczepionek. Sto lat temu ludzie nie majstrowali przy nich tak, jak teraz.

Nasza odporność po szczepieniu niczemu nie zagraża. Po prostu dajesz ciału możliwość wcześniejszego poznania, z czym może się zmierzyć w przyszłości.

Znaczenie szczepionki to: ostrzec układ odpornościowy o istnieniu wirusa.

Szczepienia zapobiegają mutacji wirusów

Dr Pawłowa:

- Wirusy i bakterie nieustannie się zmieniają, mutują, stają się silniejsze. My też musimy stać się silniejsi – by lepiej je studiować i przygotowywać środki do walki.

Maksym Bokow:

- To prawda. Nieustannie ścigamy się z wirusami i bakteriami: albo one, albo nasz układ odpornościowy się dostosowują.

W ciągu ostatnich dwóch lat koronawirus uległ znacznej mutacji i zastosowaliśmy różne obejścia. Na przykład szczep „delta” potrzebuje mniej wirusa, aby zainfekować osobę.

Pozwólcie, że wyjaśnię: jeśli wcześniej było konieczne warunkowo 20 białek na powierzchni ludzkiej komórki, aby przyłączyć się i zainfekować komórkę, to potrzebuje mniej, na przykład 5. Oto strategia mutacji, którą wybrał.

Muszę powiedzieć, że wszystkie te mutanty nie powstają bez pomocy ludzi. Ci, którzy nie trzymali się dystansu, nie nosili maski, nie chcieli się szczepić. Nawet nieleczona osoba jest doskonałym polem dla mutacji. Wirus siedzi w nim dłużej, bardziej przystosowuje się do organizmu i przeskakuje na inne z nowymi właściwościami.

Tak więc jednym z celów szczepień jest zmniejszenie liczby osób, które zachorują, a z tego powodu zmniejszyć tempo mutacji wirusów (w szczególności koronawirus). Abyśmy wygrali ten wyścig, a nie odwrotnie. Tak, że zamienia się w stan, z grubsza mówiąc, powszechnej infekcji ARVI.

Ciąg dalszy nastąpi.

Czy szczepionka na koronawirusa zmienia geny: naukowcy udzielili jednoznacznej odpowiedzi?

Zagadki o przeciwciałach: łatwa ekstrakcja koronawirusa – odzyskany, ale nie zaszczepiony

Instagram story viewer