Efekt porcelanowej skóry: słynna maseczka oczyszczająca i wyrównująca koloryt. Wyniki testu

click fraud protection

Australijska maska ​​z różowej glinki zrobiła furorę w branży kosmetycznej. W ciągu 15 minut produkt pielęgnacyjny obiecuje wyraźnie rozjaśnić skórę, zawęzić pory i wyrównać koloryt. W ogóle nie lubię maseczek z gliny od słowa, ale od dawna chciałam wypróbować tę, bo to nie jest zwykła glinka apteczna, tylko wyjątkowa.

Opowiem Ci więcej o produkcie i podzielę się wrażeniami

Mówimy o masce Skind8. Jest produkowany w Australii, gdzie obowiązują bardzo surowe wymagania dotyczące jakości kosmetyków. Wyjątkowość produktu polega na tym, że jest to mieszanka odmian glinki białej i czerwonej. Efektem jest piękny różowy kolor i bogata kompozycja:

  • Glinka kaolinowa - poprawia krążenie krwi, wspomaga regenerację skóry, dotlenia komórki, a także usuwa toksyny.
  • Glinka bentonitowa - oczyszcza, matuje, ściąga pory i działa wybielająco.
  • Glinka czerwona - pomaga przy trądziku różowatym, jest odpowiednia dla skóry wrażliwej, nie wysusza jej, łagodzi podrażnienia i działa antybakteryjnie.
  • Oliwa z oliwek – zmiękcza, odżywia i regeneruje.
instagram viewer

Gdybym nie wiedziała, że ​​maska ​​składa się z różowej glinki, nigdy bym tego nie odgadła po konsystencji. Jest lekki, przewiewny – jak mus lub ciężka bita śmietana. Zapach jest lekki, kosmetyczny. Swoją drogą nie zawiera parabenów, siarczanów, silikonów i sztucznych barwników.

Starałem się oddać niesamowity kolor i lekką masę perłową, aparat nie mógł, zjadł koloru
Starałem się oddać niesamowity kolor i lekką masę perłową, aparat nie mógł, zjadł koloru

Do zestawu dołączony jest poręczny pędzelek, za pomocą którego szybko i równomiernie nałożysz maskę. Produkt należy nakładać na oczyszczoną skórę, omijając okolice oczu. Przechowywać przez 10-15 minut, następnie spłukać i zamknąć kremem.

użyłem różowa glina Skind8 trzy razy. Efekt zobaczyłem już po pierwszej aplikacji. Mam suchą skórę, ale pory są zatkane, bądź zdrowy! Maska poradziła sobie z oczyszczaniem z hukiem, a pory w strefie T wyraźnie się zawęziły.

Twarz jest świeższa i jaśniejsza – produkt faktycznie dobrze wybiela skórę i wyrównuje jej koloryt. Skóra jest gładka i przyjemna w dotyku. Chociaż ta maska ​​nie wysycha jak zwykłe maseczki z glinki, to po jej zmyciu chciałam nałożyć krem.

Myślę, że szczególnie docenią ten produkt dziewczyny z tłustą skórą - czytam w recenzjach, że maska ​​dobrze radzi sobie z trądzikiem i stanami zapalnymi.

Cieszę się, że spojrzeli na mój kanał.
Z pozdrowieniami Oksana

Instagram story viewer