Elif zgodziła się zostać zastępczą matką nie z powodu dobrego życia. Matka jest za kratkami, siostra w szpitalnym łóżku, a uratowanie ich obojga wymaga sporej sumy.
I w tym momencie pojawia się magiczna wróżka Kiimet-khanum, która zajmuje się wszystkimi problemami dziewczynki, ale w zamian prosi o zostanie matką zastępczą.
Elif przyzwyczaiła się do tego, że dziecko, które nosi pod sercem, nie należy do niej. A kiedy się urodzi, odda go rodzinie Kahramana.
Elif otrzymała już zapłatę za swoje usługi: jej siostra przeszła operację i nic nie zagraża jej życiu, a matka znalazła dobrego prawnika i wkrótce powinna zostać zwolniona.
Kiedy jednak Elif nie bez pomocy Defne trafia do szpitala z groźbą poronienia, pojawia się pytanie: uratować albo ją, albo dziecko.
Kahraman jako szlachetny rycerz powiedział, że Elif trzeba uratować, ale sama dziewczyna nie pozwoliła na operację.
Jej decyzją było uratowanie dziecka, nawet jeśli musiała pożegnać się z własnym życiem.
Dlaczego Elif w tej chwili podjęła taką decyzję? Myślę, że Elif, jak każda matka, poczuła swoje dziecko.
Jak powiedziała Kahraman:
- Mam wybór, ale on nie.
Elif, zgodnie z koncepcją pisarzy, jest miłą postacią, która nie skrzywdzi nawet muchy.
Łatwiej jej wykrzyczeć swój ból, niż zadać go komuś innemu. Chociaż po pewnym czasie z dawnej Elif niewiele pozostanie.