Metoda gumki nr 5: jak przestać wyładowywać się na własnym dziecku

click fraud protection

Współczesne matki muszą mieć po prostu nieograniczoną cierpliwość. Stres w pracy, ciągłe obciążenie obowiązkami domowymi, a nawet nie najbardziej posłuszne dzieci na świecie… To wszystko sprawia, że ​​matki denerwują się i załamują na bliskich. Często po tym pojawia się poczucie winy, zwłaszcza jeśli krzyczeli na własne dziecko.

Uspokój się i weź się w garść. Wcale nie jesteś tyranką ani okropną matką, po prostu okoliczności Twojego życia rozwinęły się w taki sposób, że trudno Ci nad sobą zapanować. Ale jest świetna wiadomość:nauczyć się panować nad własnymi nerwamii możesz zachować spokój. I właściwie wcale nie jest to trudne.

istock-816146550_01

Ciekawy sposób zaproponowała młoda mama i blogerka na Instagramie Kelly Holmes. To jest to. Każdego ranka zakłada na rękę najzwyklejsze gumki do włosów. — Cóż, o co tu chodzi? - ty pytasz.

Swoją metodę nazwała „5 gumek recepturek”. Sama kobieta, jak sama przyznaje, jest jasnym przedstawicielem cholerycznego temperamentu i słynie z niesamowicie wybuchowego charakteru. Cierpią na tym przede wszystkim jej dzieci.

instagram viewer

Tak więc najpierw wszystkie gumki są zakładane na lewą rękę. Jeśli wystąpi konflikt i matka mimowolnie przeszła na krzyk,następnie jedna z gumek natychmiast przesuwa się na prawy nadgarstek. To jest pole karne. Za każdą gumkę założoną na prawą rękę trzeba będzie zrobić 5 dobrych rzeczy.

istock-852957024

Co to mogło być?Pocałuj swoje dziecko, zagraj z nim w obiecaną od dawna grę, przytul, zaśpiewaj piosenkę. Wszystko, byle było miłe i dotykało dziecka.

Według dziewczyny, która wymyśliła tę metodę, uczy ona samodyscypliny i pomaga budować relacje z dzieckiem. Każdego dnia należy starać się, aby łączna liczba awarii nie przekraczała pięciu.

Ta ciekawa metoda opiera się na badaniach psychologicznych, według których, aby aby przywrócić dobre relacje po kłótni lub urazie, musisz zrobić pięć pozytywnych kroków w kierunku do osoby. Zrobił zły uczynek - popraw go pięcioma dobrymi uczynkami.

Ale wracając do naszych własnych awarii. Dla niektórych ta metoda może wydawać się głupia, dla kogoś bardzo prosta i nieskuteczna. A ty po prostu weź to i spróbuj sam. Jej celem jest nauczenie samokontroli i pokazanie, jak miło jest zrobić coś dla swojego dziecka.

istock-680239054

Nie musisz już moralnie karać i niszczyć siebie. Poprawiasz się na oczach, uczysz się równowagi i powściągliwości, a jednocześnie pokazujesz swojemu synowi lub córce, że bardzo żałujesz własnego załamania i jesteś gotowy odpokutować za swoją winę.

Spróbuj robić to przez kilka dni, a zobaczysz, jak twoje doświadczenie pozytywnie wpłynie na twoje dziecko. Może chcieć zagrać z tobą w tę zabawną i pouczającą grę, a także założyć gumki na swoje ramię. Zawsze łatwiej zrobić wszystko razem.

Cóż, nawet jeśli nie, na pewno doceni twoje wysiłki. Zwłaszcza jeśli teraz jeszcze częściej zaczynasz go przytulać, całować i wyznawać swoją miłość. Będziesz zaskoczony, jak wpłynie to na twój związek.

Twórczyni metody „5 gumek” jakiś czas po rozpoczęciu jej stosowania stała się bardziej powściągliwa i spokojna. Jak sama mówi, bardzo często chodzi cały dzień z pełnym zestawem gumek na lewym ramieniu. Może powinieneś spróbować?

Koniecznie też się dowiedz jakie błędy w wychowaniu córki mogą zrujnować jej życie

Instagram story viewer