Jak często myślisz, że świat jest niesprawiedliwy i że zasługujesz na więcej?
A jak często robisz coś, aby zmienić swoje życie, a nie dostosowywać się do okoliczności?
Większość ludzi żyje pod presją. Społeczeństwo. Rodziny. Pracuje. I wiele innych, mniejszych, ale ciągle znajdujących się w pobliżu rzeczy, które uniemożliwiają (jakby) człowiekowi życie tak, jak chce.
A co się stanie, jeśli małymi krokami zmienisz swoją relację z tym światem na swoją korzyść?
Na przykład:
Rodzina. Nie gotuj obiadu (daj sobie przerwę), ale zamów jedzenie w domu lub idź do restauracji. Nie myj okien, ale wezwij osobę, aby zrobiła to za Ciebie. Pozwól sobie odpocząć, gdy będziesz wyczerpany.
Stanowisko. Odmów natrętnemu koledze, aby ci pomógł, nie musisz. Spędź ten czas wykonując swoje obowiązki. Tak, ryzykujesz, że staniesz się niegrzeczny w oczach kolegi, ale na pewno zdobędziesz szacunek odmową.
Społeczeństwo. Nie pozwól, aby społeczeństwo wywierało na ciebie presję podczas podejmowania decyzji. Nie mówię o naruszaniu norm zachowania i praw Federacji Rosyjskiej. Chodzi o twoje preferencje w jedzeniu, ubraniach, hobby. Nie jest łatwo zrozumieć, czego chcesz i czego chcą od ciebie inni. Na przykład moda na ubrania i szczupłą i/lub atletyczną sylwetkę jest przykładem najbardziej ekstrawaganckiej dyktatury.
Problem polega na tym, że większość ludzi myśli (słowo kluczowe), że jeśli pozwolą sobie na wszystko, czego chcą, opadną na niski standard życia i będzie to okropne. Ale nie jest! Bez podążania za wskazówkami innych nauczysz się wypracowywać własne zasady, stopniowo, małymi krokami, będziesz podążać w kierunku swoich pragnień i komfortu. Do życia, które Ci odpowiada.
Takie przemiany nie następują od razu, mogą trwać latami. Ale po zrobieniu pierwszych kroków nie będziesz już mógł żyć inaczej.
Kiedy zaczniesz podążać za pragnieniami swojego serca, wszystko wokół ciebie będzie sprzyjać twoim aspiracjom. Nawiasem mówiąc, na tym opierają się wszystkie maratony pragnień.
Sztuczka polega na tym, że kiedy myślisz o tym, czego naprawdę chcesz, nieświadomie odtwarzasz w głowie działania, które musisz podjąć, aby zbliżyć się do swojego snu. I tak czy inaczej, zrobisz wszystko, aby żyć tak, jak chcesz.
To naprawdę działa i nie ma w tym magii.
Podczas takich wydarzeń, kiedy spełnią się Twoje marzenia i wszystko się ułoży, w Twoim mózgu (dosłownie) tworzy się nowe połączenie neuronowe „sen-działanie-wynik”. Kiedyś, po otrzymaniu pozytywnego wyniku, twoja świadomość automatycznie przesunie cię w kierunku, który przywiódł cię w pozytywnym kierunku.
Oczywiście nie wszystko kończy się cudownie od razu, ale gdy raz spróbujesz, przestaniesz się bać, a Twoje życie będzie stawało się coraz lepsze z każdym dniem.