Pomogli swoim bliskim, a gdy pojawiły się kłopoty, wszyscy się od nich odwrócili

click fraud protection

Irina miała przyjazną rodzinę i wielu krewnych. Przyjęto więc, że jeśli ktoś miał duże zbiory warzyw i owoców, to wszystko było dzielone między wszystkich. Czas mijał, nie było już potrzeby zaopatrywania się w żywność, ale wszyscy krewni wspierali się nawzajem w komunikacji.

Irinie wydawało się, że wszyscy krewni zawsze w jakiś sposób sobie pomagali. Ale tylko jej się to wydawało. W rzeczywistości wszyscy korzystali tylko ze swoich świadczeń, rodzina Iriny pomagała wszystkim, ale nie otrzymała nic w zamian.

Pomogli swoim bliskim, a gdy pojawiły się kłopoty, wszyscy się od nich odwrócili

Rodzice Iriny mogli otworzyć własną firmę. Aby to zrobić, musiałem żyć nie na wielką skalę przez kilka lat, ale kiedy sprawy potoczyły się pod górę, zaczęli żyć wygodnie. Krewni wiedzieli o tym, prosili o pożyczkę, ale nie oddawali, często przyjeżdżali z wizytą do mieszkania i cieszyli się wszystkimi korzyściami za darmo. A Irina, która wcześniej ukończyła Instytut Języków Obcych, uczyła swoich siostrzeńców angielskiego za darmo. A wszystko to za zwykłe „dziękuję”, a nawet bez tego.

Tak, i trudno było odmówić krewnym. Irina nawet współczuła im, ponieważ nie mieli tyle pieniędzy, ile by chcieli, a także nie było możliwości jak rodzina Iriny.

instagram viewer

Ale gdy tylko rodzina Iriny potrzebowała pomocy, wszyscy odwrócili się od nich. Ojciec bardzo zachorował. I dowiedział się o tym przypadkiem, miał normalny stan. Właśnie przechodził rutynowe badanie w szpitalu. Choroba wykryta na czas była uleczalna, potrzebne były tylko pieniądze i to w dużej ilości.

Musiałem wydać wszystkie oszczędności, wyciągnąć pieniądze z biznesu, sprzedać mieszkanie Iriny, które niedawno kupiłem. Zaczęli prosić o pomoc krewnych, ponieważ po prostu nie było pieniędzy na opłacenie leczenia. Ale wszyscy zaczęli odmawiać, ktoś kupił daczę, ktoś poślubił córkę, ktoś powiedział, że wszystko jest na depozytach i nie ma możliwości wycofania się. Pomógł tylko drugi kuzyn matki. Przekazał swoje ostatnie 10 tysięcy rubli, naprawdę nie miał więcej. Gdyby wtedy wszyscy zaoferowali co najmniej 5 tys., pieniędzy byłoby mnóstwo.

Matka chciała sprzedać biznes, ale ojciec nie pozwolił na to. Potem wzięła pożyczkę i zastawiła mieszkanie. Dostałem pracę jako księgowy w zagranicznej firmie i kierowałem własną. Zebrane pieniądze wystarczyły na leczenie i przywrócenie ojca po wyzdrowieniu. Walczyli przez dwa lata i byli w stanie pokonać chorobę.

Kiedy mój ojciec wstał i stał się silniejszy, sam zaczął prowadzić firmę. Stopniowo wszystko się poprawiło i poszło pod górę. Dobrobyt wrócił do normy. Irina kupiła sobie nowe mieszkanie. Wszystkie długi zostały spłacone i wszystko było w porządku. Brat matki był przywiązany do swojej firmy za dobrą pensję. Reszta krewnych dowiedziała się, że sprawy rodziny Iriny poszły w górę i zaczęły dzwonić, nie rozumiejąc, dlaczego się z nimi nie komunikują. A Irina, podobnie jak jej ojciec i matka, zdecydowanie zdecydowały, że na pewno nikomu innemu nie pomogą.

Krewni już podejmowali próby odwiedzin. Ale ojciec Iriny odniósł się do zatrudnienia, nie zamierza rozwiązywać problemów. Nikt nie ma obowiązku pomagać, to kwestia sumienia. Szkoda tylko, że ludzie nie pamiętają dobrych rzeczy, z przyjemnością „smakują” cudzych błogosławieństw, ale nie chcieli pomóc w tak trudnej sytuacji życiowej.

Niech myślą, że rodzina Iriny śmieje się, że są chciwi, aroganccy i tego typu rzeczy. To ich sprawa, nikt się nie zemści. Samo życie postawi wszystko na swoim miejscu.

Niestety takich sytuacji jest obecnie wiele. Takich krewnych nie życzysz swojemu wrogowi!

Oryginalny artykuł znajduje się tutaj: https://kabluk.me/psihologija/pomogali-svoim-rodstvennikam-a-kogda-sluchilas-beda-ot-nih-vse-otvernulis.html

Wkładam duszę w pisanie artykułów, proszę wesprzyj kanał, polub i zasubskrybuj

Instagram story viewer