5 najczęstszych błędów w komunikacji z noworodkiem

click fraud protection

Wszyscy rodzice popełniają przynajmniej część z tych błędów.

Dziecko się urodziło, wciąż dopiero przyzwyczaja się do nowej rzeczywistości. Jak rodzice uniknąć głównych błędów tego okresu? Jak właściwie leczyć nowego członka rodziny?

Mówimy o niewłaściwych działaniach, których nie można powtórzyć.

1. Tłumy krewnych

W pierwszym miesiącu po urodzeniu dziecko jest bardzo wrażliwe na wszelkie infekcje i czynniki drażniące. Tak, jest częściowo chroniony matczyną odpornością, ale nie jest to panaceum i 100% gwarancja zdrowia.

To zrozumiałe, że krewni chcą przyjść i zobaczyć dziecko, ale nie powinno to być masywne i głośne. Wystarczy, że przez pierwsze kilka miesięcy odwiedzają go tylko najbliżsi - dziadkowie, a w pierwszym nawet warto założyć maski ochronne, by nie przenieść na dziecko żadnego wirusa.

A takie środki ostrożności, wierz mi, nie są zbyteczne. Nawet prosty SARS u dziecka może łatwo przekształcić się w zapalenie płuc, a ostatnią rzeczą, jakiej chcesz po szpitalu, jest powrót do szpitala i leczenie noworodka antybiotykami.

instagram viewer

2. Przegrzanie i hipotermia dziecka

Częściej oczywiście mówimy o przegrzaniu, ponieważ w każdej temperaturze powietrza starają się owinąć noworodka w garnitur, czapkę i skarpetki. Ale warto włączyć logikę i zrozumieć, że w wieku +18 i powyżej na pewno nie potrzebuje czapki (nie potrzebujesz?), A w +22 możesz spokojnie rozebrać się do pieluchy.

Nie bój się chłodnych dłoni i nóżek – mają je wszystkie dzieci, to normalne, bo przenoszenie ciepła dziecka dopiero się ustala. Ale nie, nie jest mu zimno.

Jednocześnie nie należy chodzić z wózkiem w czasie upałów pod otwartym słońcem. Od promieni słonecznych dziecko może się poparzyć, a jeśli wózek jest czymś zamknięty, to silne przegrzanie i brak świeżego powietrza. Od 11 do 16 lepiej chodzić jak najwięcej w cieniu, a powietrze może swobodnie napływać do dziecka.

3. zniekształcenie słów

Dziecko nie umie jeszcze mówić, ale zapamiętuje kombinacje dźwięków - czyli słów. A jeśli ciągle seplenisz i zniekształcasz mowę, dziecko nie uczy się zwykłych normalnych słów. Im prościej i bardziej zwyczajnie do niego mówisz, tym szybciej dostrzeże i powtórzy tylko normalną i zwyczajną mowę.

Oczywiście nie da się w ogóle obejść bez seplenienia - w końcu dzieci są takie urocze. Jednak nie powinno to być podstawą Twojej komunikacji nawet z najmniejszym dzieckiem.

4. Ślepe powtarzanie doświadczenia starszych

Młodzi rodzice często wpadają w zakłopotanie po pojawieniu się dziecka, nawet jeśli wcześniej czytali mądre książki i „przygotowywali się” w każdy możliwy sposób. I tu na ratunek przychodzą babcie - ze swoim doświadczeniem i radą. I oczywiście swoim doświadczeniem i autorytetem „miażdżą” wszelkie próby młodych matek i ojców wychowywania dziecka na swój sposób.

Ale ważne jest, aby pamiętać, że nie można ślepo kierować się radami dotyczącymi rozwoju, wychowania, odżywiania, zdrowia dziecka, które były istotne dla naszych matek i babć kilkadziesiąt lat temu.

Pediatria i pedagogika poszła do przodu, cały świat posunął się do przodu – i teraz już wie na pewno, że kobieta nie musi odciągać piersi do ostatniej kropli po każdym karmieniu. I możesz żywić się na zegarze. I kąp się w 30 stopniach. I noś na rączkach tyle, ile potrzebujesz, nie pozwalając Ci „płakać”.

Ogólnie ważne jest, aby szybko otrząsnąć się z szoku, że zostałeś rodzicami, włączyć niezależność i logikę, połączyć całą wcześniej zdobytą wiedzę (i nadal zdobywamy nową) i zasięgnij rady starszego pokolenia tylko w skrajnych przypadkach walizka.

5. Lęk

Trudno zachować spokój, gdy masz przed sobą zupełnie nową osobę, za której życie, zdrowie i bezpieczeństwo odpowiadasz 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu przez następne 18 lat. Wszystko jest niezrozumiałe, wszystko nowe jest niepokojące, niezwykłe, a życie wywrócone do góry nogami.

Ale dziecko doskonale oddaje ten stan rodziców - i staje się niespokojny, jęczący, kapryśny. A im bardziej przekażesz to sobie drżącymi rękami, panikując, dlaczego płacze, tym więcej będzie płakał, ponieważ otrzymuje od ciebie ładunek nerwowości, a nie spokoju i pewności siebie.

Najpierw weź właściwy oddech. Jeśli oddychasz spokojnie, równo, głęboko, wtedy puls zwalnia, dziecko szybko przejmuje kontrolę, spowalnia oddech i uspokaja się. Rozmawiaj z nim pewnie, nie rób chaotycznych ruchów – i zdecydowanie nie kłóc się ze sobą i nie podnoś głosu.

Będziesz również zainteresowany przeczytaniem:

  • Apteczka dla maluszka – bez czego nie możesz się obejść
  • Zrozumienie mowy ciała u niemowląt — 7 wskazówek\
  • Pies i dziecko: zasady wzajemnej adaptacji
Instagram story viewer