Istnieją stereotypy żywienia, które we współczesnym świecie są już dawno przestarzałe. Jednak złe nawyki są nadal przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Zawsze jedz do końca
Nawet jeśli dziecko początkowo prosiło o postawienie go na mniejszym talerzu, to wkładają mu tyle, ile babcia uważała za stosowne, a potem musi dokończyć jedzenie do końca. Jaki to ma sens? Nikt nie wie. Każdy powinien jeść zgodnie ze swoim apetytem, zwłaszcza dziecko. Uczy się więc słuchać sygnałów swojego ciała, nie przejadać się, odkładać talerz, gdy jest pełny. Nie ma nic złego w tym, że dziecko nie skończyło jeść, porcję można włożyć do lodówki. Ale jeśli zmusisz go do całkowitego zjedzenia porcji, których wielkość zależy wyłącznie od opinii babcie, wtedy będą kaprysy i zły nastrój i odmowa jedzenia i zaburzenia odżywiania w przyszłość. Wielu dorosłych jest tak przyzwyczajonych do tego, że talerz musi pozostać pusty, że jedzą na siłę i mają z tego nadwagę.
Słodycze jako nagroda za dobre zachowanie lub pocieszenieTakie podejście rozwija u dziecka niewłaściwy stosunek do słodyczy. Powiedz babci, jak możesz pocieszyć dziecko bez kupowania słodyczy i ciast. W przeciwnym razie bardzo szybko zacznie zjadać zarówno swoje zwycięstwa, jak i porażki, nagradzając się tabliczką czekolady i innym pysznym jedzeniem. A przecież można zachęcić jabłkiem.
Zamień wodę na soki i kompoty
Dziecko początkowo musi przyzwyczaić się do czystej wody, wypróbuje resztę drinków i zakocha się w czasie. Ale ciągłe używanie kompotów może zniechęcić dziecko do picia zwykłej wody. I nadal dobrze jest, jeśli do kompotu nie dodaje się cukru, w przeciwnym razie próchnica pojawi się bardzo szybko na zębach dzieci. „Wręcz” babci dziecka wraz z dużą butelką wody - to główny napój, który należy mu zaproponować.
Dodawanie cukru i soli do posiłków dla dzieciBabcie oczywiście robią to w najlepszych intencjach - żeby maluchowi smakowało lepiej. Ale po pierwsze, nie wszystkie dzieci początkowo lubią słodkie i słone, po prostu stopniowo się do tego przyzwyczajają. Po drugie, dzieci powinny próbować różnych smaków, czuć prawdziwy smak jedzenia, nie zapychanego cukrem i solą. Często ich dodanie w wieku dorosłym jest kwestią przyzwyczajenia i bardzo szkodliwe.
Jedzenie nieprzyjemnego, ale zdrowego jedzenia
W tym miejscu warto osobno zauważyć, że niektóre pokarmy, które nasi rodzice kiedyś uważali (i nadal uważają) za przydatne, wcale nie są. Na przykład w kaszy mannie lub polerowanym białym ryżu nie ma nic przydatnego dla dzieci i dorosłych. Dziecko może nie tolerować kaszki mlecznej, niektórych warzyw, owoców od bardzo młodego wieku. To wcale nie jest powód do paniki. Jeśli nie lubi ziemniaków lub marchewki, można je zastąpić innymi warzywami lub ugotować w inny sposób, spróbuj za miesiąc. Większość produktów ma analogi pod względem ilości witamin i przydatnych mikroelementów, wśród których z pewnością znajdą się te, które spodobają się dziecku.
Pamiętaj, aby jeść płyn - zupę lub barszczInne rodzaje obiadów są przez babcie z pogardą nazywane „suchymi racjami żywnościowymi”. Pierwsze dania jako takie nie są złym nawykiem. Ale nie ma potrzeby spożywania ich codziennie, zwłaszcza jeśli dziecko ich nie lubi lub ciągle się brudzi, próbując samodzielnie zjeść. Właściwie nie ma różnicy: jedz zupę lub jedz ziemniaki z warzywami i pij wodę. Jednak te same babcie uważają, że picie jedzenia jest szkodliwe. I nie widzą tutaj sprzeczności z zupą. Pierwsze danie na lunch to nic innego jak tradycja. Barszcz można jeść trzy razy dziennie lub można - nie raz w tygodniu. Jeśli dieta dziecka zawiera wystarczająco urozmaiconą żywność, warzywa, owoce, pokarmy białkowe, to bez pierwszych dań nic złego nie stanie się jego zdrowiu.
Jednak pierwsze danie bez chleba jest niemożliwe dla babci. A często też drugi. A dziecko z takim mentoringiem zaczyna spożywać znacznie więcej węglowodanów i nadmiaru kalorii niż powinno.
Będziesz zainteresowany, aby przeczytać 5 mitów na temat zdrowego odżywiania, o których musisz natychmiast zapomnieć.