Yuri i Marina są małżeństwem od 7 lat. Zaraz po ślubie rodzice pomogli im kupić własny dom. Mieszkanie było nowe, wyremontowane, po prostu się wprowadzisz i zamieszkam. Tak też zrobili. W tamtym rejonie młodzi ludzie nie znali nikogo, po prostu witali się ze wszystkimi, którzy wchodzili do ich wejścia i ich spotykali. Więc spotkali Ludmiłę. Ta kobieta mieszkała nad chłopakami piętro wyżej. Mieszkała tam ze swoją starszą matką. Początkowo Marina bardzo lubiła tę kobietę i zaczęli często się komunikować.
Ludmiła nigdzie nie pracowała, potrzebowała opieki nad matką, a poza tym mieli inne mieszkanie, które wynajmowali. Te pieniądze i emerytura mojej matki wystarczyły na życie. Luda często biegała do Mariny jak sąsiadka. Kiedy Marina urodziła syna, doszło do katastrofy. Jej ojciec miał udar, potrzebował dużo pieniędzy na lekarstwa, zastrzyki i tak dalej. Dlatego Marina musiała przynajmniej gdzieś pojechać do pracy. Ale dziecko w tym czasie miało zaledwie rok, a usługi opieki nad dziećmi są dość drogie. Wtedy Ludmiła zaoferowała pomoc, prosząc o czysto symboliczną opłatę.
I tak Luda pomagała wielokrotnie, podczas gdy syn Mariny i Jurija dorastał, nigdy nie odmówiła, a zdarzały się nawet przypadki, że pomagała z długami. A matka Ludy była chora i chora i zmarła dwa lata temu. Ludmiła została całkowicie sama: bez braci / sióstr, bez ojca, bez dzieci, w ogóle nie miała nikogo innego. Sama kobieta ma 38 lat, nigdy nie była zamężna, bo poświęciła się matce i miała specyficzny charakter, o czym później.
Tak więc Luda stała się samotna i praktycznie nie wydostała się z sąsiadów. Tak, Jurij i Marina byli jej bardzo wdzięczni, ale to już było za dużo. Marina wróciła z pracy zmęczona, Jurij też nie miał wieczorami czasu dla gości. Chcieli tylko położyć się i położyć. A potem każdego dnia przychodzi Ludmiła i opowiadajmy wszystkie plotki i wiadomości. A Marina generalnie przestała oglądać wiadomości, żeby się mniej denerwować, więc Luda przyprowadziła je do siebie „na ogonie”. A trik polega na tym, że Ludmiła bardzo lubiła narzekać: na ceny w sklepach, na rząd, na sąsiadów itp. Cóż, tak jak stara babcia.
A przecież nie możesz jej powiedzieć, żeby nie przyjeżdżała w odwiedziny, to źle, będzie się obrazić, ale tak bardzo pomogła. Dlatego para zaczęła opracowywać plan. Jurij wpadł na pomysł. Miał w pracy koleżankę w wieku Ludy, samotną, bez dzieci i byłych żon. A on po prostu uwielbiał narzekać na wszystko.
Podjęto decyzję o połączeniu tych dwóch osób. Marina i Yuri wymyślili jakieś wakacje, takie jak rocznica związku i zaproszeni goście. Oczywiście nie było pewności, że coś się ułoży, ale nadzieja wciąż błyszczała.
O wyznaczonej godzinie przybyli goście. Marina nakryła bardzo smaczny stół i wszyscy usiedli do świętowania. Minęło pół godziny i Ludmiła zaczęła swoją lirę korbową:
- Widziałeś, jakie są teraz ceny za światło? To po prostu oszałamiające. Wszyscy od nas ciągną, ciągną, nawet jeśli cały dzień siedzisz po ciemku, w przeciwnym razie za bardzo się skończysz.
Kolega Yuri bardzo szybko odebrał falę:
- Całkowicie się z tobą zgadzam, Lyudochka. Takie ceny teraz za media, po prostu okropne! Zanim było dobrze...
Cała ta rozmowa trwała około dwóch godzin, równolegle napełniano szklanki i jedzono sałatki. Jak koleżanka Jurija spojrzała na swojego rozmówcę i jak ona na niego patrzyła! Oto dwie pary butów!
Krótko mówiąc, wszystko się udało. Tego wieczoru mężczyzna poszedł spędzić noc z Ludochką, a rano szczęśliwy wraz z Jurijem wyszedł do pracy. Miesiąc później para wyszła za mąż, a następnie zamieszkała w innym miejscu! Niedawno Luda zadzwoniła do Mariny i podziękowała jej i mężowi za jej szczęście. Jestem bardzo szczęśliwa, bo poznałam moją miłość! A Marina i Jurij są tak szczęśliwi, że wreszcie w ich domu zapanuje pokój!
Oryginalny artykuł znajduje się tutaj: https://kabluk.me/psihologija/kak-otvyazatsya-ot-nadoevshej-sosedki-recept-schastya-i-spokojstviya.html