Cholina była kiedyś nazywana witaminą B4, ale potem się skończyła. Jest częścią błon naszych komórek i wykonuje różne zadania dla układu nerwowego.
Ty i ja otrzymujemy cholinę z pożywienia, ale sami też wiemy, jak to zrobić. Więc nie martw się zbytnio o cholinę.
Gdyby nasza wątroba działała trochę lepiej, można by zapomnieć o cholinie. Po prostu syntetyzowałby w nas i po cichu wykonywał swoją ważną pracę.
To prawie zadziałało w przypadku kobiet w wieku rozrodczym. Estrogeny geny są dostrojone w tak szczególny sposób, że synteza w nich choliny przebiega łatwo i naturalnie. Ale dzieci i wszyscy inni dorośli mieli mniej szczęścia. Muszą uzyskać więcej choliny z pożywienia.
Problem w tym, że jeśli w pożywieniu jest mało witaminy B9, to cholina przychodzi z pomocą i jest trawiona w tym samym piecu, w którym miała działać witamina B9. Więc są od siebie zależni.
Cholinę jemy na kilka różnych sposobów. Jeśli są to związki rozpuszczalne w wodzie, to są wchłaniane w jelicie, następnie unoszą się do wątroby, kumulują tam w sprytny sposób są one zmieniane i wysyłane przez całe nasze ciało, aby zintegrować się z błonami komórki.
Jeśli jedliśmy rozpuszczalne w tłuszczach fosfolipidy zawierające cholinę, to są one wchłaniane nie do krwi, ale do limfy i podróżować w nienaruszonym stanie przez nasze ciało, osadzając się w różnych narządach, w tym w mózgu i łożysku (to ważny).
Cholina nieustannie unosi się w naszej krwi i nikt nie zawraca sobie głowy jej stężeniem jakimikolwiek testami.
Nawet jeśli w ogóle nic nie jemy, cholina nadal będzie unosić się we krwi, ponieważ jest częścią błon wszystkich naszych komórek.
Cholinę spożywamy głównie z produktów pochodzenia zwierzęcego: mięsa, ryb, jajek, mleka.
Cholina znajduje się w roślinach strączkowych, krzyżowych, orzechach, nasionach i różnych innych pokarmach roślinnych, ale trudniej ją stamtąd pozyskać. Więc weganie mają jeszcze jeden problem.
Producenci żywności pomagają nam w tej kwestii hojnie aromatyzując swoje produkty emulgatorami, takimi jak lecytyna. Zawiera fosfatydylocholinę. Jest to oczyszczony fosfolipid z choliną.
W rzeczywistości producenci produktów nie dbają o Ciebie i mnie, ale o swój produkt. Wprowadzili do niej emulgator jako dodatek do żywności, ale szczęśliwym zbiegiem okoliczności ta lecytyna dodaje cenną cholinę do naszej diety.
Okazuje się, że jeśli tylko zjesz, zawracając sobie głowę składem produktu, to nieuchronnie natkniesz się na cholinę, a nie zabraknie.
Nikt nie wie dokładnie, ile potrzebujemy choliny. No to znaczy, są takie stoły, ale to wszystko jest pobłażaniem sobie.
Producenci suplementów diety wykorzystują to i wrzucają do swoich suplementów różne związki zawierające cholinę. Dodatki te nie są testowane i zupełnie niezrozumiałe jest, co i jak jest stamtąd wchłaniane. Oczywiste jest tylko, że ty i ja jemy znacznie więcej choliny niż producent suplementów wkłada do samych suplementów. Dostałby za dużą pigułkę.
Mimo to ogólnie przyjmuje się, że ty i ja jemy średnio mniej choliny, niż by sobie tego życzyła nasza wątroba. Dlatego wątroba jest lekko napięta, wydając energię na produkcję choliny.
Jeśli jesz za mało choliny, to wątroba jest przeciążona, rozwija się tłuszczowa hepatoza. Mówią też, że bardzo cierpią mięśnie bez choliny.
W rzeczywistości niedobór choliny jest rzadki. Bardziej prawdopodobne będzie to u kobiet w ciąży. Dziecko wysysa cholinę z kobiet w ciąży. A co bardzo ważne, jeśli kobiety w ciąży nie otrzymują dodatkowo kwasu foliowego (witaminy B9), to ich zapotrzebowanie na cholinę wzrasta jeszcze bardziej. Nie zapominaj, że cholina przejmuje część obowiązków witaminy B9.
Jeśli dziecko w łonie matki nie otrzyma wystarczającej ilości choliny, jego głowa nie będzie w porządku.
Serce i naczynia krwionośne
Pojawił się pomysł, aby osoby starsze były karmione większą ilością choliny, aby nie miały chorób serca i naczyń. Zaczęli karmić je tą choliną i nagle zaczęli umierać. Teraz tego nie robią. Podejrzewa się, że nadmiar choliny jest trawiony przez mikroflorę jelitową na różnego rodzaju substancje toksyczne. Nie możesz deptać wbrew naturze.
System nerwowy
Niektórzy ludzie byli chętni do adaptacji choliny, aby zapobiegać i leczyć demencję. Z jednej strony cholina jest używana do syntezy cząsteczek sygnałowych, które komunikują się z naszymi komórkami nerwowymi. Z drugiej strony sama cholina integruje się z błonami komórkowymi i wzmacnia je.
Natychmiast wyeliminowali narkotyki z choliną, którą próbowali stymulować mózgi ludzi. Na początku zaczęło działać całkiem nieźle, tak jak ludzkie głowy działały lepiej. Ale potem nadeszły wyniki nowych badań naukowych i okazało się, że nie ma różnicy. Może z czasem coś w tym obszarze się wyjaśni, ale na razie nic ciekawego. Na świecie nie ma cudów.
hepatoza tłuszczowa
Od dawna zauważono, że z braku choliny może wynikać tłuszczowa hepatoza. Zrobili wszystkie rodzaje fosfolipidów dla wątroby i tak dalej. Ale jakoś nie można było wyleczyć hepatozy choliną. Wygląda na to, że ten biznes jest jakoś bardziej skomplikowany, niż byśmy chcieli. Więc nie licz za bardzo na cholinę.
Popiersie choliny
Jest całkiem oczywiste, że jeśli dostępne są biologicznie aktywne suplementy diety, to ktoś zostanie przytłoczony tym biznesem. I tak się stało. Szczególnie zapaleni konsumenci choliny zaczęli pachnieć rybami, wymiotowali, spadło ciśnienie krwi, zapadła się wątroba. Dzieje się tak, ponieważ nadmiar choliny został przekształcony w toksyny.
Krótko mówiąc, jeśli spróbujesz jeść więcej niż 3,5 grama choliny dziennie, zaczniesz pachnieć śledziem, a ciśnienie krwi spadnie.
Przeciętnemu człowiekowi wystarczy po prostu nie głodować, jeść różnorodnej żywności i ma gwarancję otrzymania choliny.
Trudniej jest z kobietami w ciąży (teraz tak się nazywają). Kobiety w ciąży muszą jeść więcej kwasu foliowego i najprawdopodobniej do tych witamin należy dodać porcję choliny dla kobiet w ciąży. Unikać.
A co myślisz o lecytynie?