Kiedy człowiek zaczyna budować z siebie to, czym nie jest, dla dobra innych, aby uzasadnić swoje oczekiwania, wówczas osiąga zupełnie odwrotną opcję. Wygląda na nieszczerą fałszywą osobę.
Dla wielu zewnętrzny połysk i dobry wygląd są warte znacznie więcej niż szczerość. Dlaczego ktoś miałby zadowolić? Czy lepiej udawać człowieka? To ogromny błąd!
Fałszywi ludzie starają się zadowolić innych. Aby to zrobić, starają się postępować właściwie, właściwie mówić, żyć tak, jak nakazuje społeczeństwo. Tylko po to, by uzyskać aprobatę wszystkich innych. I nigdy nie przyznają, że się mylą. Ale niektórym udaje się posunąć tak daleko, że nawet „przekształcają” własne marzenia, zainteresowania, cechy. Wszystko w trosce o utrzymanie przyjaźni, miłości z przyjaciółmi, krewnymi, znajomymi. Zachowują się fałszywie nawet z najbliższymi!
Okazuje się, że zachowanie wizerunku jest dla nich o wiele ważniejsze niż takie cechy jak przyzwoitość i szczerość!
Żyją życiem, jakiego oczekują od nich otoczenie. Ale w głębi duszy im się to nie podoba i chcą czegoś zupełnie innego. Okazuje się, że okłamują innych i siebie!
Starają się wyglądać na bardziej obiecujących, odnoszących sukcesy, atrakcyjnych, celowych i dlatego są gotowi udawać, że są kimkolwiek!
Cóż, człowiek nie może być doskonały we wszystkim. Po prostu żyjemy, stajemy się mądrzejsi dzięki naszym błędom, wysiłkom, porażkom i sukcesom, doświadczeniu. To część naszego życia – wszystkie te osiągnięcia i porażki. Uczymy się z tego i stajemy się coraz lepsi. Inną rzeczą jest to, że jeśli ktoś się myli i nie przyznaje się do błędu, to przez całe życie będzie deptał po grabiach.
Ale co do reszty… Po drodze będą ludzie, którzy nas lubią, i będą tacy, którzy się z nami nie zgodzą. Będą nawet tacy, którzy nas nie pokochają lub będą nas nienawidzić! Będziemy ich drażnić, bo źle się ubieramy, źle mówimy, źle myślimy, źle patrzymy na życie, dajemy się ponieść złym. Nie da się zadowolić wszystkich, bez względu na to, jak bardzo się staramy!
Ważne jest, aby być szczerym. A kiedy ludzie zaczynają udawać kogoś, kim nie są, całe zaufanie do nich znika.
Nie lubię fałszywych ludzi. Wolę komunikować się ze szczerymi ludźmi, którzy mają własny pogląd na wszystko wokół, z ludźmi niedoskonałymi, którzy nie starają się wyglądać stereotypowo, aby zadowolić wszystkich. O wiele lepiej mieszkać obok osoby z „karaluchami” w głowie niż z taką, która zachowuje się jak wzorzec nieskazitelności i perfekcji. Nawet zaczyna się chorować z powodu tej całej idealności!
Warto trzymać się z daleka od fałszywych ludzi, co robię. Wygląda na to, że są tak dobrzy, ale im więcej się z nimi komunikujesz, tym bardziej się odpychają.
I wielki szacunek dla ludzi, którzy rozumieją, że ich opinia, decyzja, działania, wygląd mogą się nie podobać społeczeństwa, ale którzy zawsze pozostają wierni swoim zasadom, przekonaniom, swojej opinii, śmiało podążają za swoimi marzeniami i cele. Zawsze pozostają sobą, nawet jeśli kosztuje ich to karierę, przyjaźń, miłość!
Tylko pozostając sobą, nie budując z siebie ideału i nie udając kogoś dla dobra społeczeństwa, człowiek może stać się lepszy, może się rozwijać. Nie noś maski. Bądź prawdziwy, a fałszywi ludzie są nieprzyjemni dla innych. Przestań zadowalać społeczeństwo, nie musisz być lubiany przez wszystkich!
Oryginalny artykuł znajduje się tutaj: https://kabluk.me/psihologija/kak-ne-prevratitsya-v-falshivogo-cheloveka.html