Ancha Baranova wierzy, że lekko podwyższona temperatura ciała usmaży nam białka, które zniszczą ściany komórkowe

click fraud protection
Prizharochki
Prizharochki
Prizharochki

Tutaj, bracia, jesteście oburzeni, że zagłębiam się w strumienie Anchi Baranova. A ja tam nie kopię. W tym samym miejscu rzucisz okiem na jedno zdanie i pojawi się temat do wielkiej krytycznej analizy.

Tutaj Ancha opowiadała o osi jelito-płuca, a wrażliwa publiczność zadawała jej pytanie o temperaturę 36,9–37,2. Więc Ancha oświadczyła: że taka temperatura jest nie tylko bardzo męcząca dla organizmu, ale będąc jedynym objawem, wskazuje na bardzo długi ogon wirusowy choroby. Podobnie jak w tej temperaturze, nasz organizm wypala nasze białka w reakcji Maillarda, która ma miejsce w smażonej na brązowo cebuli, a od niej glukoza uszkadza nasze ściany komórkowe.

A tutaj, drodzy czytelnicy, czy możecie się oprzeć i niczego nie skomentować w tej bajecznej historii?

Oczywiście skomentuję. Takiej gęstości herezji na jednostkę informacji nie czyta się codziennie. Posłuchaj tutaj.

Temperatura 36,9-37,2 nie wyczerpuje organizmu, ponieważ to jest normalna temperatura ciała. I nawet nie musisz daleko iść. Każda kobieta w wieku rozrodczym będzie miała tę temperaturę przez pół dni w miesiącu.

instagram viewer

Chodźmy dalej. Ta temperatura może nie być jedynym objawem tego długiego wirusowego ogona. A nawet gdyby temperatura była wyższa, to nadal nie byłby ten wirusowy ogon. Bo każde przeziębienie może skończyć się awarią termoregulacji, w której wieczorna temperatura ciała jest o jeden stopień wyższa niż rano. Więc zapomnij o tym.

Teraz o tym, jak nasze białka są wypiekane w reakcji Maillarda. Ta reakcja została odkryta 100 lat temu. Jest znana z gotowania. Aminokwasy łączą się z cukrami, tworząc brązową skórkę. Warto zauważyć, że ta reakcja nie ma nic wspólnego ze smażoną cebulą. Ponieważ karmelizacja występuje w smażonej cebuli. To jest reakcja cukrów między sobą. W cebuli jest dużo cukru. Reakcja Maillarda jest inna. Zdarza się to w mięsie.

A w naszym ciele taka reakcja naprawdę może wystąpić. Ale temperatura ciała nie ma z tym nic wspólnego. Reakcja zachodzi nawet w temperaturze pokojowej. Nie jest tam ważna temperatura, ale ilość cukru. Dlatego u pacjentów z cukrzycą glikozylowana jest nie tylko hemoglobina, ale także różne białka, a nawet cholesterol. To jest szkodliwe. Jesteśmy z Tobą to już zostało omówione. Przeczytaj to.

Pójdźmy jeszcze dalej. Produkty glikowane to tak naprawdę ta sama glukoza, połączona z czymś innym, co może uszkodzić coś w naszych komórkach lub w ich pobliżu. Ale w naszych komórkach nie ma ściany komórkowej. Ściana komórkowa jest w bakteriach, grzyby i rośliny. Zwierzęta (w tym my) go nie mają.

Teraz istnieje nawet tak modna teoria starzenia się, że z biegiem czasu w naszym organizmie reakcja Maillarda zrobi tyle szkodliwej brązowej pieczeni z aminokwasów z glukoza, że ​​między komórkami będą zwały się tego trudnego do umycia dobra jak z przypalonej patelni, co zepsuje podłoże międzykomórkowe, a my zostaniemy przykryci zmarszczki. Coś w rodzaju tego, że nasze natywne enzymy trawiące białko nie potrafią rozpoznać białka w tak spalonych skórkach i dlatego nie mogą go strawić. A on tam leży.

W rzeczywistości w medycynie reakcja Maillarda oficjalnie pojawia się tylko w tematach dotyczących alergii pokarmowych. Kiedy alergeny z pożywienia są smażone na dużym ogniu, to w jakiś sposób wywołują alergie w inny sposób.

Krótko mówiąc, znowu cyrk w trasie!

Jak wy, bracia, trawicie taką herezję? Osobiście krztuszę się pierwszą linią i potem długo nie mogę odchrząkać.

Instagram story viewer