W tym sensie więcej nie znaczy lepiej. Czasami nerka dziecka (gdy dziecko jest jeszcze w brzuchu matki) nie tworzy prawidłowo nerki. Podwaja się. Częściej ta nerka wygląda jak normalna nerka, ale wychodzą z niej nie jeden, ale dwa moczowody. Rzadziej dziecko ma jednocześnie trzy oddzielne nerki, podobne do siebie.
Pewien rodzaj powielania nerek można znaleźć u około jednej na 500 osób. Niektórym może się wydawać, że jest to opłacalny zakup. W rzeczywistości jest raczej źle.
Faktem jest, że dwa normalne moczowody są ułożone w taki sposób, że oddają mocz do pęcherza, ale nie wpuszczają go z powrotem. W tym celu moczowody kurczą się falowo (jak jelito) i wbijają się w pęcherz w specjalnie wyznaczonych miejscach. Istnieją zastawki, które zatrzymują mocz z pęcherza z powrotem do moczowodu.
Jeśli dodatkowy moczowód opuszcza nerkę, zwykle nie ma dla niego odpowiedniego miejsca na pęcherzu. Biedni nie mają gdzie wylądować. Przykleja się do pierwszego miejsca na pęcherzu, co może prowadzić do problemów.
Cóż, jest to mniej więcej to samo, co w przypadku rzemieślniczego okablowania elektrycznego, nic się nie może stać lub może się zapalić.
Czasami tak źle umieszczony moczowód nie może wepchnąć moczu do pęcherza i nadmuchuje się jak balon. Nerka również puchnie i cierpi z tego powodu.
Czasami moczowód, wręcz przeciwnie, jest tak skutecznie wprowadzany do pęcherza, że mocz swobodnie przepływa tam iz powrotem. Bo nie ma zaworu. W związku z tym infekcja może przeniknąć z pęcherza do nerek. Cóż, taki moczowód też może puchnąć.
Krótko mówiąc, dodatkowa nerka nie ma nic dobrego.