Kiedy krąży dużo infekcji, musisz nie tylko założyć na siebie maskę, ale raczej respirator z dobrą filtracją. Niektórzy ludzie noszą taki respirator w pracy przez cały dzień.
Respiratory mogą mieć zawór wydechowy. Oznacza to, że wdychamy z wysiłkiem, otwierając oczy, a wydech można wykonać przez zawór. To dużo łatwiejsze. Mniej wody osadza się od wewnątrz na respiratorze. Nie możesz tego zmienić na dłużej.
A rok temu ludzie szybko zdali sobie sprawę, że wygodniej jest żyć z zastawką.
Bezinteresowni włoscy lekarze następnie błysnęli w telewizji w respiratorach z zaworem, a nasi również podchwycili włoską modę.
Ale z jakiegoś powodu niektórzy z nas umknęli niektórym włoskim cechom. Jeśli przyjrzysz się uważnie, wiele filmów pokazuje, jak Włosi nakładają również zwykłą maskę chirurgiczną na respirator. Po co?
W końcu maska nie leżała z respiratorem pod względem zdolności filtrowania.
Chodzi o zawór. Przez zawór respiratora wylatuje aerozol z kropli, w których może znajdować się wirus.
Włoscy lekarze musieli pracować na długich zmianach. Dosłownie zużyty. Długo nie zdejmowali respiratora, a żeby zachować jego zdolność filtrowania, nosili maski z zaworami.
W tym samym czasie, dzięki takiej pracy, lekarze zostali zarażeni i mogli uwolnić wirusowy aerozol przez zawór.
W przypadku resuscytacji nosicielskiej, w której chorowali zarówno pacjenci, jak i lekarze, dodatkowa porcja wirusów uwolniona do powietrza nie wpłynęła szczególnie na ogólną sytuację. Wszyscy byli zarażeni i nie bali się małej porcji aerozolu.
Okazuje się, że włoscy lekarze zabezpieczyli się respiratorem przed fontanną aerozolu, gdy włożyli rurki do gardła chrząszczającej się pacjentki. Ale mogli sobie pozwolić na zastawki, ponieważ ich własny potencjalnie zakaźny wydech nie odgrywał już żadnej roli w tej chmurze wirusów.
Zupełnie inna historia miała miejsce w poczekalniach i sortowni. Zabrali tam kilku różnych pacjentów. Niektórzy z nich mieli chrząstkę, a niektórzy mieli pecha i zachorowali na zwykłe zapalenie płuc.
Byłoby bardzo rozczarowujące, gdybym poszedł do szpitala ze zwykłym zapaleniem płuc i tam też wziąłby chrząszcza. Dlatego lekarze w takiej okolicy pracowali w respiratorach z zastawkami (aby nie zdejmować ich na dłużej), ale na górze respiratora nosili też zwykłą maskę chirurgiczną. Więc powstrzymali swój zakaźny wydech.
Czy rozumiesz? Zwykłe maski chirurgiczne zapewniają niewielką ochronę przed atakującym je wirusem. Ale te same maski chirurgiczne są wspaniałe, jeśli chodzi o ochronę osób wokół, jeśli maski są noszone na pacjencie. Oznacza to, że dobrze utrzymują wirusa w nosie. W ten sposób nie możesz zarazić innych.
Z tego powodu wszyscy zostali zmuszeni do noszenia masek. Głównym zadaniem maski jest ochrona innych przed tobą. Jeśli odłożymy na bok wasz bolesny egocentryzm, bracia, to wszyscy powinniśmy po prostu przestrzegać zasad. Chronimy innych przed sobą, inni chronią nas przed sobą. Więc chronimy się nawzajem w kręgu. Dzięki temu wszyscy są widocznie chronieni.
Teraz wyobraź sobie egoistów. W metrze noszą respirator z zaworem. Chronią się i plują na innych aerozolem przez zawór. Tak więc rozprzestrzenianie się infekcji prawie nie jest ograniczane.
Nie nosić maski z zaworem. Zawory te nie są zalecane przez Światową Organizację Zdrowia ani amerykańskie Centra Kontroli Chorób.
Zastawki pomagają rozprzestrzeniać infekcję.
To nie pierwszy raz, kiedy spotykam lekarzy, którzy chodzą w miejscach publicznych w respiratorze z zaworem i plują na innych. Moim zdaniem to jacyś socjopaci. Nie mogę tego znieść.
Jeśli chcesz się dalej chronić, załóż respirator bez zaworu. Lub nosić maska z tkaniny na medycynie maski. Lub dostosuj maska. Krawat węzły lub wzmocnij maskę pończochą.
Rozumiecie, ekscentrycy, że nie będziecie w stanie ukryć się przed epidemią. Każdy musi wnieść swój wkład, wtedy sobie poradzimy. Zaszczep się i noś maski w miejscach publicznych. Nie pluć na innych przez zawór. Im mniej plujesz na sąsiadów, tym mniej wirus wróci do ciebie później. To wszystko to jeden wielki obieg.
Dostępny?