Podwichnięcie w stawie łokciowym często występuje u dzieci w wieku 1-4 lat podczas upadku lub zabawy z rodzicami: jak rozpoznać nieprzyjemny uraz i jak go uniknąć
Czy są jakieś dobre intencje, które można zadać dziecku? Niestety tak. W przypadku dzieci w wieku do 3-4 lat rodzice mogą nieświadomie zwichnąć rączkę w stawie łokciowym. Taka kontuzja nazywana jest „łokciem niani”. A wszystko dlatego, że dzieje się to w momencie, gdy chcą uchronić dziecko przed upadkiem lub pobawić się z nim w plenerowe zabawy. Sama kontuzja nie jest niebezpieczna, ale raczej bolesna. Przeczytaj, jak to rozpoznać, dokąd zabrać dziecko na leczenie i co zrobić, aby zapobiec kolejnemu zwichnięciu, przeczytaj nasz materiał.
Małe dzieci są niestrudzonymi odkrywcami i często udają się tam, gdzie nie powinny, narażając się na niebezpieczeństwo. Odruchową reakcją każdego rodzica w tym momencie jest złapanie dziecka za rękę i pociągnięcie do siebie, odciągając je od niebezpiecznego miejsca lub sytuacji krytycznej. Ponieważ rodzic jest znacznie wyższy od dziecka, zawsze podciąga. W tym momencie kość łokciowa (promień) może zostać przesunięta ze swojego miejsca w stawie. Czasami zdarza się to podczas zabaw na świeżym powietrzu: szczególnie, gdy rodzice podnoszą dziecko i otaczają je za ręce. U niektórych dzieci podwichnięcie występuje nawet podczas ubierania się: na przykład, gdy matka spieszy się, aby wepchnąć rączkę dziecka w zbyt wąski rękaw.
Kiedy dochodzi do urazu łokcia
Podwichnięcie stawów może wystąpić nawet podczas gry / istockphoto.com
Aby sprowokować „łokieć niani” u dziecka, wcale nie trzeba mieć niezwykłej siły. Z punktu widzenia fizjologii jest to sytuacja całkowicie zrozumiała. Kość promieniowa w naszym szkielecie jest połączona ze stawem łokciowym za pomocą elastycznych więzadeł. Mieć małe dzieci więzadła są nadal bardzo słabe, aw przypadku wpływu zewnętrznego nie zawsze mogą utrzymać kość w pożądanej pozycji. Z tego powodu łokieć u niemowląt może łatwo przesuwać się ze swojego miejsca. W medycynie taki uraz nazywa się podwichnięciem głowy promieniowej.
W miarę dorastania dziecka ryzyko wystąpienia tego urazu maleje: kości twardnieją, a więzadła stają się mocniejsze i grubsze. Jednak do czwartego roku życia każde dziecko jest zagrożone. Traumatolodzy twierdzą, że dziewczynki mają więcej łokci do opieki nad dziećmi niż chłopcy. A jeśli zdarzyło się to raz, istnieje duże prawdopodobieństwo powtórzenia. Aby uniknąć podwichnięcia głowy kości promieniowej, rodzice powinni o siebie dbać. Najczęściej trauma występuje w takich sytuacjach:
Często „łokieć niani” kojarzy się z pierwszymi krokami dziecka / istockphoto.com
- rodzic chwyta dziecko za rękę, aby zabezpieczyć się przed upadkiem
- rodzic podnosi dziecko za ręce lub nadgarstki
- rodzic uczy dziecko chodzenia, trzymając ręce wyciągnięte nad głową
- rodzic kołysze lub wiruje dziecko, trzymając go za ręce
- rodzic intensywnie ciągnie dziecko za rękę, zachęcając do szybszego ruchu
- rodzic ubiera dziecko, ostro przeciągając ramiona przez rękawy
Podczas ubierania się można sprowokować „łokieć niani” / istockphoto.com
Jak rozpoznać uraz łokcia
Wszelkie problemy ze stawami powodują duży dyskomfort. A „łokieć niani nie jest wyjątkiem. Natychmiast po urazie dziecko czuje intensywny bólzaczyna płakać i długo nie może się uspokoić. W takim przypadku ręka najprawdopodobniej nie będzie miała żadnych siniaków, obrzęków ani żadnych innych „wizualnych” oznak uszkodzenia. Jednak w tym przypadku nie oznacza to, że wszystko jest w porządku. Jeśli ból nie ustąpi przez kilka godzin, dziecko odmawia poruszenia ręką i przyciska ją do siebie, obracając dłoń do ciała, co oznacza, że trzeba udać się do traumatologa.
Nie ciągnij i nie ciągnij za ręce dziecka / istockphoto.com
Lekarze tak często borykają się z tym problemem, że zwykle rozwiązują go w ciągu kilku minut. Po upewnieniu się, że nie ma złamania (czasami może być do tego potrzebne zdjęcie rentgenowskie), lekarz stosuje specjalną technikę, aby przywrócić łokieć na swoje miejsce. „Manewr skurczu” wykonywany jest bez znieczulenia. Ale czasami rodzice muszą trzymać dziecko, ponieważ procedura jest nadal dość nieprzyjemna. Najprawdopodobniej dziecko będzie krzyczeć, a nawet płakać. Ale ból po odpowiedniej terapii ustępuje bardzo szybko, więc już po 5-10 minutach dziecko może spokojnie poruszyć ręką.
Pomimo pozornej prostoty zabiegu lekarze namawiają, aby nie próbować wykonywać go w domu. W rzeczywistości istnieje pięć technik redukcji (lub powrotu stawu do pożądanej pozycji) i tylko specjalista może zobaczyć, która z nich jest odpowiednia dla konkretnego dziecka. Ponadto w domu rodzice nie mogą ocenić ciężkości urazu. W końcu silny ból, nawet bez krwiaków i obrzęków, może czasami być objawem złamania kości.
Będziesz także zainteresowany przeczytaniem:
Jak udzielić pierwszej pomocy w przypadku siniaków i skaleczeń: instrukcje dla mamy
Zwichnięcie u dziecka: jak rozpoznać i udzielić pierwszej pomocy
Uraz głowy u dziecka: Komarowski powiedział, kiedy panikować