Żyj zgodnie z przykazaniami teściowej. Tak lub nie?

click fraud protection

Przez długi czas anegdoty o teściowej i zięciu schodziły na dalszy plan, teraz coraz częściej można usłyszeć przypadkowe historie o teściowej i synowej. Ale nie sądzę, żeby to zależało od statusu w rodzinie, wszystko zależy od samej osoby. Nie twierdzę, że są teściowe, które wiedzą, jak przyjaźnić się z żoną syna, pomagać pod każdym względem, ale nie wspierają się na życie dzieci. Ale dzisiaj historia nie dotyczy takiej teściowej, ale irytującej kobiety, która chce kontrolować wszystko dookoła, w tym swoją synową.

Żyj zgodnie z przykazaniami teściowej. Tak lub nie?

„Mój mąż pochodzi z dużej rodziny, ma dwie starsze siostry i jednego młodszego brata. Teściowa skończyła już 70 lat, mieszka sama, bo teść zmarł pięć lat temu. Mama męża ma swój własny duży dom, jest wystarczająco dużo miejsca dla wszystkich dzieci i wnuków. Ale nikt nie spieszy się, aby ją odwiedzić, ponieważ doprowadza ją do szaleństwa swoim dokuczliwym i moralizującym. Ale kobieta wcale nie rozpacza, ale zbiera się i przychodzi do siebie. Mieliśmy „szczęście” bardziej niż pozostali, bo mieszkamy z teściową w tym samym mieście, 10 minut taksówką, a ona jest już z nami, wspinając się po szafkach i lodówce.

instagram viewer

Wizyty teściowej są dla mnie prawdziwym sprawdzianem. Rozumiem oczywiście, że jest starszą osobą i ogólnie dorastała w zupełnie innych warunkach. Dlatego chociaż jej rada mnie irytuje, znoszę, milczę, kiwam głową.

Mój mąż i ja nie jesteśmy bogaci, ale nie liczymy ani grosza. My, jak prawie wszyscy, posiadamy pożyczki i kredyty hipoteczne. Mój mąż dobrze zarabia, ja pracuję w domu na pół etatu. Po spłaceniu wszystkich długów i spłaceniu mieszkania komunalnego nie zostało dużo pieniędzy, ale ciągniemy i starczy nam na jedzenie. Po prostu dużo dla mojej córki. Ale udaje nam się nawet odłożyć urlop, aby latem móc wyjechać nad morze. A teściowa nazywa nas wydawcami!

Na przykład nieustannie przysięga, że ​​wyrzucam paczki. Teściowa mówi, że trzeba oszczędzać nawet na drobiazgach i myśleć o przyszłości. Jej zdaniem w ogóle nie powinno się używać worków na śmieci. Możesz położyć gazetę na dnie wiadra, a następnie po prostu ją umyć i to wszystko. I uważa, że ​​pasta do butów to bezużyteczna strata pieniędzy, możesz posmarować buty wazeliną, nie będzie gorzej. I tak o wszystkim - trzeba umyć naczynia mydłem do prania i umyć je ręcznie. Jak więc na to reagujesz? Teraz tylko patrzę na pralkę, od czasu do czasu wycierając z niej kurz?

Moja teściowa też ma własne zdanie na temat jedzenia. Na przykład uważa, że ​​kupowanie zieleniny w supermarkecie to strata, mówi, że owsiankę trzeba gotować w wodzie, a makaron kupuje się tanio - lepiej się gotują i danie okazuje się bardziej satysfakcjonujące. Gotowanie zupy na mięsie jest drogie, wystarczy wrzucić do smaku kostkę bulionową, a okaże się smaczniejsza. Kiedyś dowiedziała się, że zamówiliśmy pizzę i jak krzyczymy:

- Można by na bochenku pokroić kiełbasę, a na wierzch natrzeć ser Drużba, wyszłoby to znacznie lepiej i taniej!

Niedawno na oczach teściowej wyrzuciłam skarpetki męża do kosza. Jak zaczęła krzyczeć. Wszedłem do wiadra, wyjąłem skarpetki, zacząłem je prać, suszyć i naprawiać dziury. Kiedy pokazałem jej, ile skarpetek ma mój mąż, znowu się obraziła i zarzuciła nam marnotrawstwo.

Po prostu nie mogę już tego znieść. Moi przyjaciele już zaczęli się ze mnie śmiać: „Cześć, teściowa idzie, a ty naprawiasz skarpetki? Czy przykryłeś wiadro gazetą? ” Mój mąż prosi, żebym to zignorował. Mówi, że ojciec często pił, a matka sama musiała ciągnąć dom i czworo dzieci, musiała oszczędzać na wszystkim, po prostu przyzwyczaiła się do takiego życia.

I znoszę, ale naprawdę nie podoba mi się, że moja teściowa wkracza w nasze życie. Sprawdza paragony, pyta, gdzie kupiłem i za ile jedzenia, to nie wchodzi w żadną ramkę! To jest moje życie i chcę sam w nim ustanowić zasady, a nie żyć zgodnie z przykazaniami mojej teściowej! Prawdopodobnie wkrótce wybuchnę i powiem mamie mojego męża wszystko prosto w twarz! ”

Co możesz powiedzieć o tej sytuacji? Czy teściowa ma rację? Może naprawdę dba o dzieci i chce je nauczyć, jak oszczędzać pieniądze. A może to strata czasu, żeby go słuchać. A może kobieta powinna na swoim miejscu postawić matkę męża? Jak myślisz?

Oryginalny artykuł znajduje się tutaj: https://kabluk.me/psihologija/zhit-po-zapovedyam-svekrovi-da-ili-net.html

W pisanie artykułów wkładam duszę, wspierajcie kanał, polubcie i subskrybujcie

Instagram story viewer