Chodzi o Butejkę, astmę i jogę.
Normalne oddychanie dla ludzi wynosi od 10 do 20 na minutę.
Rzadki oddech nazywa się 4 - 10 na minutę.
Od 200 lat stosowane są jogiczne techniki oddechowe, a od 60 lat wielu z nich lubi powolne oddychanie metodą Butejki. Ludzie to lubią, ale wydaje się, że nie ma nic złego.
Podczas normalnego oddychania napinamy mięśnie oddechowe, a płuca wypełniają się powietrzem. To jest oddech. Następnie rozluźniamy mięśnie, a same płuca biernie wydychają.
Jeśli siłą woli naprężasz przeponę, nadmuchując brzuch, możesz rzadziej oddychać. Oznacza to, że jeśli chcesz nauczyć się rzadziej oddychać, oddychaj brzuchem.
I powtarzam jeszcze raz, kiedy ktoś wysuwa brzuch do przodu, wtedy wdycha nie za pomocą wyciskania brzucha, ale przepony.
Przepona to rodzaj kopuły mięśniowej wewnątrz naszego ciała, między klatką piersiową a brzuchem. Wraz z napięciem przepony kopuła opada, powietrze jest wdmuchiwane do płuc, a żołądek wybrzusza się do przodu. Oznacza to, że wypychając brzuch do przodu, nie obciążamy prasy, ale przeponę, która nie jest widoczna z zewnątrz.
Zwykle, jeśli próbujemy oddychać zbyt rzadko, poziom dwutlenku węgla we krwi wzrasta. Jest to wychwytywane przez specjalne czujniki w naszej głowie, a mózg powoduje, że częściej oddychamy. Z praktyką można nieznacznie zmienić kalibrację czujników i rzadziej oddychać.
Martwa przestrzeń
Jeśli oddychamy zbyt często, znaczna część powietrza w naszych płucach po prostu kołysze się w miejscu bez żadnych korzyści. Jeśli oddychasz rzadziej, ta bezsensowna martwa przestrzeń maleje, płuca lepiej się rozszerzają, a wydajność oddychania wzrasta.
Serce i ciśnienie krwi
Przy głębokim oddychaniu przeponowym do serca pompowana jest większa ilość krwi żylnej.
Faktem jest, że serce jest przykręcone do przepony, a jeśli przepona jest energicznie podnoszona i opuszczana, dodaje to mocy sercu.
Kiedy robimy wdech, nasze płuca pompują więcej krwi do klatki piersiowej, a nasze serce musi szybko wypompować tę krew. Dlatego przy wdechu puls jest częstszy, a przy wydechu rzadziej. Z tego powodu na kardiogramie często uzyskuje się arytmie zatokowe, czyli wahania tętna związane z oddychaniem.
Wszystkie te cudowne zmiany w naszym ciele najlepiej widać przy częstości oddechów około 6 na minutę.
Vagus
To jest nerw błędny. W spokojnym stanie reguluje nasze narządy wewnętrzne. Spowalnia serce, koi nerwy i tak dalej.
Jeśli regularnie ćwiczysz powolne oddychanie przeponowe przez trzy miesiące, napięcie nerwu błędnego wzrasta.
Wszystkie medytacje i joga z powolnym lub dziwnym oddechem wpływają na nasze ciało tylko przez błędnik.
Uważa się, że arytmia zatokowo-oddechowa jest związana właśnie z działaniem nerwu błędnego na serce.
Jaki jest pożytek z tego
Cóż, wygląda na to, że jeśli oddychasz 6-10 razy na minutę, nie zaszkodzi ciału. Prawdopodobnie też nie przyniesie to większych korzyści.
Butejko jest częściej wspominany z leczenia astmy. Chociaż wszystko było utrzymywane w czystym entuzjazmie, wszystkim wydawało się, że jest jakaś korzyść.
Jeszcze dziesięć lat temu technika Butejki była aktywnie stosowana na całym świecie. Wielu przysięgało, że astma ustępuje, astmatycy używają mniej leków i tak dalej.
Potem zaczęli mówić, że astmatycy czują się lepiej, ale w jakiś sposób obiektywnie spirometria lub inny instrument nie wykazują żadnej poprawy.
Ponadto w jakiś sposób nie można było teoretycznie uzasadnić lekarstwa na zapalenie oskrzeli przez powolne oddychanie.
Cóż, jak mówią, na świecie nie ma cudów. Gdzieś w 2019 roku zmieniło się nastawienie do metody Butejki. Badania naukowe wykazały, że astmatycy nie odmawiają przyjmowania leków. Pragmatyczni zachodni lekarze zdali sobie sprawę, że jeśli technika nie przynosi korzyści ekonomicznych, to coś jest z nią nie tak. Dlatego technika została usunięta.
Nie wiem, na czym polega sztuczka, ale wydaje się, że technika Butejki raczej uspokaja astmatyków i rzadziej narzekają. Powolne oddychanie nie wpływa na samą astmę.
Ale znowu, jeśli naprawdę chcesz, zwykle oddychanie z częstotliwością 6-10 na minutę nie szkodzi. Więc baw się dobrze.
Ale proszę, nie rezygnuj z lekarstw. W przeciwnym razie zamiast astmy oskrzelowej wystąpi nieodwracalna POChP.