„Dotyczy każdego”: 7 ważnych pytań dotyczących przeszczepów na Ukrainie

click fraud protection

W studiu społecznego talk show „Dotyczy wszystkich” światowej sławy kardiochirurg, dyrektor Instytutu Serca Borys Todurow opowiedział o pierwszej operacji przeszczepu serca po 15-letniej przerwie.

56-letni Wasilij Migovka, który przeszedł przeszczep serca, energicznie wszedł do pracowni Affects Everywhere. Niedawno mężczyźnie trudno było chodzić, a nawet leżeć, dusił się i był bardzo słaby.

Wasilij może pomóc tylko przeszczep serca. Jego rodzina - żona i pięcioro już dorosłych dzieci - była gotowa sprzedać wszystko, aby zebrać niezbędną kwotę na operację za granicą. Ale nawet to nie wystarczyłoby.

Yuri Andreev, szef National Movement for Life, mówi:

Transplantacja serca za granicą jest bardzo droga - zaczyna się od 100 000 dolarów. dolarów i więcej. Najtańszy jest na Białorusi - 100 tysięcy dolarów, a poza Białorusią naszych obywateli nie zabiera żaden inny kraj na świecie. Ale nie każdy ma taką kwotę. Ludzie sprzedają nieruchomości, zaciągają pożyczki. Ktoś ma szczęście, trafia na linię w Ministerstwie Zdrowia, ale tam trzeba czekać, aż kolejka się pojawi. Następnie - poczekaj, aż pojawi się narząd dawcy, który jest odpowiedni dla zgodności. Narządy są wybierane automatycznie przez system komputerowy. Dlatego bardzo niewiele osób ma taką szansę w życiu. Nasz kraj traci to, co najcenniejsze - naszych obywateli. Wiele osób poddaje się, poddaje i umiera.
instagram viewer

Wasilij Migovka miał szczęście. Na Ukrainie pojawił się narząd dawcy.

Mężczyzna był trzecim w kolejce do przeszczepu serca. A kiedy nadeszła informacja, że ​​jest dawca, nowe serce pasowało mu pod każdym względem. Wasilij zgodził się bez wahania. Operację przeprowadzono w mieście Kowel na Wołyniu, a następnego dnia pacjentkę przewieziono do Kijowskiego Instytutu Kardiologicznego. Teraz mężczyzna traci na wadze, aby ułatwić „pracę” nowemu sercu, przyjmuje leki zgodnie z harmonogramem i dziękuje swoim wybawcom.

W studiu Affects Every, Boris Todurov odpowiadał na pytania dotyczące transplantacji na Ukrainie.

1. Dlaczego od 15 lat na Ukrainie nie było przeszczepów serca?

To złożony problem. Po pierwsze, nasze ustawodawstwo jest niedoskonałe.

Po drugie, główni lekarze, resuscytatorzy nie mają wystarczającej motywacji, aby zachować dawcę, określić śmierć mózgu, wydać pewne odczynniki, czas i wysiłek, ponieważ prowadzi to tylko do wzrostu problemów: prokuratura, policja, różne organy kontrolne rozpoczynają się po przeszczepie czeki. Wiesz, że kilka lat temu doszło do głośnej sprawy karnej dotyczącej przeszczepów, która praktycznie zakończyła się niczym. Po półtora roku w więzieniu zostali po prostu zwolnieni. I to cofnęło naszą przeszczepienie kilka lat temu. Wszyscy się po prostu bali.

2. Dlaczego pierwsza operacja przeszczepu serca odbyła się nie we Lwowie czy w Kijowie, ale w Kowlu?

Niestety w Kijowie żaden ze szpitali nie daje nam możliwości pobierania narządów od zmarłych.

Chociaż formalnie, wiele z nich stanowi bazę do pobierania narządów. Tak się stało. Ale w Kowlu pojawił się wielki entuzjasta transplantacji, Oleg Olegovich Samchuk. Kupił niezbędny sprzęt, dokonał napraw na sali operacyjnej, przywiózł z Polski płuco-serce, uzyskał pozwolenie na kardiochirurgię, a gdy pojawił się dawca, zadzwonił do nas... "

3. Jak długo można uratować narządy dawcy?

Serce jest bardzo wrażliwe na głód tlenu, więc może „żyć” poza żywym organizmem tylko przez trzy godziny.

Podobnie jak wątroba, płuca potrzebują od 3 do 3,5 godziny. Jeśli w tym czasie serce nie zostanie wszyte, przepływ krwi przez naczynia wieńcowe jest niedozwolony, po prostu umiera. Na Ukrainie też nie da się tego dłużej utrzymać.

Dlatego kwestia bliskości dawcy i biorcy jest najważniejsza z punktu widzenia organizacji przeszczepu.

Możemy pozwolić sobie na transport serca nie dłużej niż godzinę.

„Dotyczy każdego”: 7 ważnych pytań dotyczących przeszczepów na Ukrainie / serwis prasowy

Ponieważ sama procedura przygotowania i szycia zajmuje półtorej godziny. A kiedy czas zbliża się do 2,5 - 3 godzin poza ciałem, jest to niedokrwienie, to już jest krytyczne. Podczas pierwszych przeszczepów, które wykonaliśmy w 2000 roku, byli dawcy, których pobraliśmy w mieście. Nawet duży korek uliczny można jakoś ominąć w ciągu godziny. Również pobliskie miasta znajdują się w promieniu 50-70 km od Kijowa, skąd możemy dostarczyć narządy w ciągu godziny. Z miejscowości położonych bardziej geograficznie od Kijowa, w odległości 200-300 km, jest to możliwe tylko helikopterem. Na dachu przychodni mamy platformę, na której możemy wylądować helikopterem do 12 ton. Czyli praktycznie każdy śmigłowiec, który posiada Ministerstwo Sytuacji Nadzwyczajnych ”.

4. Czy można się uchronić przed „czarnymi transplantologami” i jak dokładnie?

Na Ukrainie nie ma czarnej transplantacji. Oświadczam Ci odpowiedzialnie. Jeśli ktoś wyjeżdża za granicę, aby sprzedać coś pod ziemią, tak. Dziś na Ukrainie bardzo łatwo jest kontrolować wszystko. Centra przeszczepu można policzyć na palcach jednej ręki. W każdą operację zaangażowanych jest kilkadziesiąt osób. A po tym, jak pacjent musi być pielęgnowany pod nadzorem lekarzy. To, co wiedzą dziesiątki ludzi, jest niemożliwe do zachowania w tajemnicy. A to wszystko fantazje - o czarnych lekarzach transplantologii io tym, że ktoś znalazł słoiki, w których było napisane „serce”, „wątroba”, „płuca”… Ktoś miał fantazję. I to jest złe. Za granicą od dzieciństwa kształtuje się idea transplantacji jako nauki ratującej życie. Tworzy ją państwo, pieniądze, wysiłki i środki, które są w nią inwestowane, aby ludzie mieli poprawne zrozumienie w ogóle transplantacji.

5. Jak dziś zapada decyzja o pobraniu organów?

Śmierć mózgu jest równoznaczna ze śmiercią biologiczną człowieka. Nasze życie to życie naszego mózgu. Po tym, jak mózg przestaje żyć, serce jeszcze przez jakiś czas bije, ponieważ ma swoje własne rytmy.

A jeśli w tym czasie utrzymana zostanie sztuczna wentylacja płuc, to przez kilka godzin, a czasem dni, ciało tej osoby może żyć z bijącym sercem. W tym czasie z reguły przeprowadza się testy na obecność wirusów, określa się stan narządów wewnętrznych. Przeprowadzono kilka testów, które potwierdzają śmierć mózgu. Co więcej, śmierć mózgu jest potwierdzana przez komisję, która składa się z wielu specjalistów i odbywa się to dwukrotnie w okresie czasu. A jeśli eksperci dwukrotnie potwierdzili śmierć mózgu, możesz porozmawiać z krewnymi i poprosić ich o pozwolenie na pobranie narządów. To zawsze jest dramatyczna sytuacja. Z reguły osoba zmarła niespodziewanie: nastąpił wypadek lub pęknięcie tętniaka w mózgu. Wyobraź sobie: rano rodzice i syn pili herbatę przy śniadaniu, a przed obiadem proszeni są o pozwolenie na pobranie organów. Dlatego najczęściej oczywiście otrzymujemy odmowę. Dożywotnia zgoda osoby ułatwia zadanie.

Nazywa się to domniemaniem zgody. Zgodnie z tym prawem mieszkają na Białorusi, w Austrii, Niemczech ...

6. Jak zgodzić się na zostanie dawcą na Ukrainie?

Teraz osoby, które otrzymują paszporty, mogą tam wpisać swoją zgodę na pośmiertny przeszczep narządu. Ale na Ukrainie wydaje się tylko 300 tysięcy takich paszportów rocznie. A masa krytyczna ludzi, którzy zgodzą się na darowiznę za życia, zostanie wpisana dopiero za 10 lat. Prawo stanowi, że zgoda jest wpisywana w paszporcie lub w prawach. W przypadku osób, które wcześniej otrzymały paszport lub licencję, mechanizm zgody nie jest określony. W przypadku śmierci wyraziłem zgodę na pobranie organów, aby ratować życie innych. W wiadomości wideo, którą zamieściłem na portalach społecznościowych, chciałem tylko powiedzieć, że ufam ukraińskim lekarzom. Że ufam ukraińskim transplantologom. Ufam ukraińskim resuscytatorom, którzy stwierdzą śmierć mózgu.

7. Czy ma sens sporządzanie takiej zgody osobie pełnoletniej z wieloma chorobami?

Dam ci przykład. Kiedy premier Izraela, po osiemdziesiątce, zmarł, nie miał zdrowych narządów. Ale wzięli rogówkę jego oka i przeszczepili dziewczynie, która miała problem z rogówką.

Wiem, że na Ukrainie istnieje ogromny strach przed przeszczepami.

Ale realia życia są takie, że istnieje 10 razy większe prawdopodobieństwo, że zostaniesz biorcą niż dawcą. Miałem grypę. Miesiąc później - zapalenie mięśnia sercowego, po trzech miesiącach już jesteś na liście oczekujących na przeszczep serca ...

Tak właśnie stało się z absolutnie zdrowym chłopcem - 13-letnim Bogdanem Khorolskim z regionu Dniepropietrowska. Miał grypę, a kiedy poszedł do szkoły, źle się poczuł: grypa spowodowała komplikacje w jego sercu.

Teraz Bogdan walczy o możliwość przeżycia przeszczepu. Lekarze już kilkakrotnie uruchamiali jego serce po zatrzymaniu. Bez „mechanicznego serca”, urządzenia wartego ponad 5 milionów hrywien, jego szanse na przeżycie przeszczepu są bliskie zeru.

Mówi o tym Boris Todurov. Zarówno słynny kardiochirurg, jak i zespół Affects Every, apelują do wszystkich, którzy nie są obojętni, o pomoc Bogdanowi w przetrwaniu.

„Dotyczy każdego”: 7 ważnych pytań dotyczących przeszczepów na Ukrainie / serwis prasowy

SZCZEGÓŁY WSPARCIA DLA BOGDANA KHOROLSKIEGO:

Fundusz Dobroczynny „Serce w dolinie”

ЄDRPOU 37432793 AT KB "PRIVATBANK" m. Kijów

MFO do banku: 320649

p / r UA55 320649 00000 26001060714855

Podpisano za opłatą: dzięki darowiźnie na system i mechanicznemu wsparciu serca Khorolsky'ego Bogdana

Darowizny można również przekazywać na stronie internetowej fundacji charytatywnej Heart na Dolony. W tym celu należy nacisnąć przycisk „Przekaż darowiznę”, aw wierszu „Odpowiednia płatność” wpisać „Dla Bohdana Khorolskiego”.

Instagram story viewer