Nasi rodzice nie umierają, po prostu odchodzą, ale zawsze zostają z nami!

click fraud protection

Wielu z nas straciło naszych drogich rodziców. Mamo… Tato… ból, którego nie można znieść. Kiedy tracimy ukochaną osobę, kiedy nasi rodzice nas opuszczają, odczuwamy nieznośny ból, rozczarowanie, pustkę. Ale nasi rodzice nie umierają, po prostu odchodzą. Nie mogą umrzeć, tak jak nie umiera prawdziwa, czysta miłość.

Wszyscy się tego boimy. Boimy się, że żyjemy, żyjemy i pewnego dnia nagle nie będzie taty ani mamy. Nie da się tego uniknąć, wszyscy się z tym zmierzymy.

Nasi rodzice nie umierają, po prostu odchodzą, ale zawsze zostają z nami!

Niezależnie od tego, czy dawno temu straciłeś rodziców, czy niedawno stanąłeś w obliczu bólu i rozgoryczenia, wiesz, że Twoje życie wydaje się być podzielone na dwie części - „przed” i „po”.

W sercu utworzyła się pustka, nie, nawet dziura. Nie do zniesienia ból, o którym mówi się, że z czasem ustępuje. Nie, czas niestety nie goi, po prostu z czasem uczymy się żyć z tym bólem. Czy wiesz, co musimy zrobić? Żyj dalej i ciesz się życiem, choć z dziurą w sercu. Tego chcą od nas nasi rodzice. Chcą, żebyśmy sobie radzili i zaczęli żyć dalej, aby być ich kontynuacją.

instagram viewer

Jedną z najtrudniejszych, a nawet najtrudniejszych prób w naszym życiu jest utrata rodziców. Przypuśćmy, że być może nie dogadywaliście się, przeklęci, w żaden sposób nie mogliście znaleźć wspólnego języka. Może uciekłeś z domu, aby spełnić swoje marzenie, związałeś swoje życie z osobą, która nie lubiła twoich rodziców, nie często dzwoniła. Wszystkich to boli, a także tych, którzy, przeciwnie, byli w bardzo dobrych i bliskich stosunkach z rodzicami. Dzieje się tak, ponieważ tracimy tych, którzy byli z nami od pierwszych dni naszego życia. A teraz bardzo trudno jest zaakceptować, że nie ma już rodziców i odpuścić.

To rodzice są pierwszymi ludźmi, których spotkaliśmy na tym świecie. Nauczyli nas mówić, siedzieć, chodzić, trzymać łyżkę, nauczyli nas, co jest dobre, a co złe, nauczyli czytać i pisać. Uczyli wszystkiego. Dzięki nim zostaliśmy ukształtowani tak, jak jesteśmy teraz. To byli święci!

Rodzice starali się, aby nasz pobyt na tym świecie był dla nas wygodny, nauczyli przetrwać, walczyć, próbowali wychować nas na godnych ludzi. Byli gotowi oddać za nas życie, chociaż być może czasami zachowywali się jakoś źle.

Byli tam, kiedy byliśmy chorzy, ocierali łzy, kiedy płakaliśmy, robili wszystko, żebyśmy czuli się dobrze. A teraz, kiedy ich nie ma w pobliżu, rozumiemy, że nie ma na świecie ludzi, którzy walczyliby o nas, którzy nam pomagali, kibicowali nam, podziwiali, karcili nas, instruując nas na właściwej drodze. Ale nie są w pobliżu tylko fizycznie!

Są z nami, w naszych sercach, w naszej pamięci. Szkoda, że ​​życie jest tak ułożone, że musimy pożegnać się z najbliższymi i najbliższymi nam, z tymi, dla których byliśmy najdrożsi, z tymi, którzy byli nam najdrożsi! Ale nie mamy wyboru, nie może być innego wyjścia. I każdy z nas będzie musiał wypić ten ból na dno. Rana w sercu będzie nieustannie krwawić, szczególnie w tych momentach, kiedy słyszymy piosenkę, która przypomina nam naszą matkę, kiedy nagle w mieszkaniu znajdujemy stare okulary ojca ...

Najbardziej boli na rodzinne wakacje, kiedy się spotykaliście, ale teraz nie możecie. I musisz nauczyć się bez nich żyć, będzie to trudne, ale musisz spróbować. A nasi rodzice chcieli, żebyś był szczęśliwy. Nie chcieliby, żebyś latami płakał nad ich grobami. Chcieliby, abyś dalej żył, cieszył się i bawił.

Zaraz po stracie wydaje się, że łzy nigdy nie wysychają. Wydaje się, że się uspokoiłeś, a potem nagle, w niewłaściwym momencie, zdajesz sobie sprawę, że „mój tata już nie żyje” lub „mojej mamy już nie ma”. I znowu łzy, ból, wydaje się, że to się nigdy nie skończy. Musisz sobie z tym poradzić i nie pozwolić, by smutek ciągnął cię na dno. Twoi rodzice dali cię temu światu, abyś uczynił go znacznie lepszym, abyś był szczęśliwy!

Strata rodziców boli. Ale proszę, żyj dalej! Raduj się, bądź szczęśliwy, ciesz się życiem! Właśnie tego chcieliby Twoi rodzice, którzy opuścili ten świat! I pamiętaj, że zawsze tam będą, zawsze będą wspierać i widzą, co się z tobą dzieje. Więc nie denerwuj ich, ciesz się dla nich!

Oryginalny artykuł znajduje się tutaj: https://kabluk.me/zhizn/nashi-roditeli-ne-umirajut-oni-prosto-uhodyat-no-vsegda-ostajutsya-s-nami-ryadom.html

W pisanie artykułów wkładam całe serce i duszę, wspierajcie kanał, polubcie i subskrybujcie!

Instagram story viewer