Często słyszę lub czytam czyjąś opinię na temat wyrobów z bursztynu, mówią, babcie mogą lubić koraliki, wisiory i kolczyki, w bursztynie nie ma nic pięknego.
Nie powiem, że takie oświadczenia jak mieszkaniec Kaliningradu (dla bursztynu to jedna z naszych wizytówek) jest oburzony. Tyle tylko, że ci, którzy uważają bursztyn za „wersję babci” i bez smaku, nie widzieli pięknej biżuterii z nich wykonanej. To jest fakt!
Kilka przykładów na zdjęciu z ostatniej wystawy „Bursztyn bałtycki”, która odbyła się w kompleksie wystawienniczym „Baltic-Expo”.
Na zdjęciu powyżej bursztyn w kolorze kości słoniowej (zwany także bursztynem białym). Tutaj uważany jest za jedną z najdroższych odmian bursztynu. Dzięki obecności mikroskopijnych pęcherzyków powietrza przybiera białe i mleczne odcienie. Ten kolor powstaje przez kilka milionów lat.
Zawieszki z białym bursztynem i mgiełką wewnątrz w oryginalnej oprawie ze srebra i złota. Wielu powiedziało, że wisiorki z bursztynu są brzydkie. Ale jeśli spojrzysz na powyższe zdjęcie, fantazja jubilerów nie kończy się na kroplach.
Spodobał mi się ten kwadratowy wisiorek ze srebrną ramką. Bursztyn o cytrynowym kolorze z drobno rozproszoną mgiełką, daje różne odcienie pod różnymi kątami i przy różnym oświetleniu: od mlecznego miodu po matową cytrynę. Bardzo interesujące!
Wisiorki z bursztynem przetworzonym (tradycyjny kształt kropli) o dużej frakcji i przyzwoitej wadze. Dlatego ich koszt to nie mniej niż 150 tys. ruble.
Poszliśmy do „krajobrazu”. W profesjonalnym żargonie bursztynników, przebojów i jubilerów - matowy i nicieni bursztyn z naturalnymi „plamami”, przypominający malarstwo o motywach pejzażowych.
Inkluzje to bursztyn, wewnątrz którego owady, pyłek roślin, mech i wszystko, co dostało się tam podczas formowania się żywicy i przetrwało do dziś po kilku milionach lat. Taki bursztyn jest piękny, drogi, a jednocześnie budzi duże zainteresowanie archeologów.
Lubią nazywać taki bursztyn „smoczą krwią”. Ale naturalny kamień „smocza krew” z głębin Bałtyku to rzecz niesamowicie droga, za co Chińscy milionerzy (dziś główni nabywcy bursztynu) polują od kilku lat, ale podróbki.
Nie ma informacji o „smoczej krwi”, nie trzeba jej nawet wyszukiwać w Google, nie ma tam nic wiarygodnego. Przynajmniej jubilerzy mi to powiedzieli. A to, co na powyższym zdjęciu, to po prostu przezroczysty bursztyn podgrzewany w autoklawie. Mimo to nawet taki bursztyn wygląda pięknie, takich winnych odcieni nie znajdziesz w luksusowych pomadkach :-))
Pierścionki z bursztynem krajobrazowym, matowym i białym.
Najbardziej podobały mi się te wisiorki. Przypadek, w którym praca mistrza jest nadrzędna w stosunku do tego, jaki bursztyn został przetworzony (drogi lub tani). Praktycy bursztynu twierdzą, że przezroczysty kamień nie jest priorytetem. Wszyscy gonią za krajobrazem i kością słoniową.
Małe bursztynowe koraliki (nazywane są „minusami”). Minus można odebrać z wiadra, spacerując po plażach Morza Bałtyckiego po silnej burzy.
To przez nich wiele osób ocenia, że biżuteria z bursztynu to opcja babci.
I kilka pięknych pamiątek z matowego, krajobrazowego i białego bursztynu.
Nie mogę się powstrzymać od pokazania tego mega skorpiona z surowego bursztynu :-)
Lubisz produkty z bursztynu? Czy było dla ciebie interesujące dowiedzieć się o nim więcej? Jeśli temat jest interesujący, podnieś kciuki. Spróbuję namówić kilku jubilerów na rozmowę. Nawiasem mówiąc, temat jest pół-przestępczy, a nawet nieobrobiony bursztyn jest teraz w stanie podrobić. A znany wielu osobom przezroczysty bursztyn miodowy może okazać się kopalem kolumbijskim.