Odkąd w naszym życiu pojawił się manicure z żelem, liczba kobiet, które regularnie lub okresowo odwiedzają mistrza, znacznie wzrosła. Dla wielu procedura manicure stała się tak znajoma, że nie pamiętają już, kiedy zrobili sobie przerwę od malowania. Do niedawna sam nieustannie chodziłem z lakierem hybrydowym przez ponad rok.
Kiedyś wierzyliśmy, że klient ma zawsze rację, ale zdarzają się przypadki, gdy mistrz odmawia wykonania manicure absolutnie uzasadnione i normalne. Przed napisaniem tego artykułu rozmawiałem z dwoma czarodziejami (online) i byłem niemile zaskoczony. Nie wszyscy klienci odpowiednio reagują na odmowę, a są nawet skandaliczne osobowości, które tupią nogami i trzaskają drzwiami. A kobiety czasami próbują wprowadzić w błąd mistrza, nie zawsze jest to jasne, świadomie lub przez ich ignorancję.
Zobaczmy, kiedy mistrz może odmówić klientowi i będzie miał rację.
Wielkie opóźnienie
Często czarodzieje ostrzegają o tym nawet podczas nagrywania, każdy z nich sam ustala dopuszczalny czas opóźnienia w oparciu o obciążenie pracą lub inne czynniki. Przeciętnie spóźnienie o więcej niż 15 minut nie jest mile widziane, ale mistrz może oczywiście pójść na spotkanie. Jeśli jednak spóźnisz się 40 minut, a kapitan ma po tobie następnego klienta, to jest całkiem logiczne, że on może ci odmówić. Czy kolejna klientka przyjeżdżająca na czas musi czekać na wykonanie manicure? Oczywiście nie. Przecież gdybyś sam przybył w odpowiednim czasie, nie byłbyś zadowolony z takiej perspektywy jak długie oczekiwanie. Wszyscy cenimy nasz czas, w dzisiejszych czasach jest on wielkim luksusem.
W drodze są różne przypadki, ale są klienci, którzy systematycznie spóźniają się na manicure. Nagrywając taką klientkę, moja koleżanka, mistrzyni manicure, od razu ostrzega, że jak się spóźni, to nie będzie miała czasu na wykonanie projektu, którego chce, gdyż wymaga to poświęconego jej czasu od i do.
Podejrzenie grzybiczych chorób paznokci
Oczywiście mistrz nie może określić naocznie ze 100% dokładnością, czy jest to grzyb, czy nie. Chociaż przez lata praktyki mają doskonałą gałkę oczną i nie przyjmują wszystkich podejrzanych przypadków. Czasami sam klient nie zdaje sobie sprawy ze swojego problemu, uzasadniając swój grzyb na różne sposoby - tak, to od środków czyszczących, pewnie trafiłem i tak dalej. A czasami celowo podchodzi do sztuczki, aby zrobić manicure i ukryć tę hańbę.
Ale ukryj rRibok pod żelem jest absolutnie niemożliwy, ponieważ powstaje najkorzystniejsze środowisko dla jego wzrostu i rozmnażania. Zapamiętaj: nie można lakierować paznokci ochinomikozą! To tylko pogorszy sytuację, ponieważ nigdzie nie pójdzie, ale będzie rósł.
Jeśli mistrz przyznał, że masz chorobę grzybiczą i jednocześnie nadal zobowiązuje się wykonać manicure, powinieneś pomyśleć o tym, czy odebrałeś go od niego? Ponieważ nie zatrzymał go twój grzyb, są szanse, że nie został zatrzymany przez kogoś innego. To pewny znak, aby podnieść nogi i biec! Najpierw do dermatologa, a następnie do nowego mistrza.
Podejrzenie choroby skóry
Jeśli klient ma poważne problemy ze skórą, mistrz może podejrzewać różne choroby i odmówić wykonania zabiegu manicure. Tutaj wszystko działa tak samo jak w przypadku grzyba, klient musi zrozumieć, że mistrz nie może ryzykować zdrowia klientów, to prawdziwa zbrodnia. Odmowa wszelkich podejrzanych przypadków to przede wszystkim dobra gwarancja własnego bezpieczeństwa.
Jeden z mistrzów, z którymi rozmawiałem przed napisaniem tego artykułu, ma klienta z łuszczycą. Jest to choroba niezakaźna i nie przenosi się z człowieka na człowieka. Mówiąc prosto, łuszczyca nie jest zaraźliwa. Mistrz wie o nim z pierwszej ręki, więc nie bał się zabrać klienta, ale poprosił o zaświadczenie lekarskie.
Czy kiedykolwiek ktoś Ci odmówił? Co było powodem? Dziękuję za uwagę i polub, zapisz się, tu jest ciekawie przydatne)