„Tu zawsze jest zimno”, czyli rosyjskie lato oczami Francuza

click fraud protection

Mój przyjaciel jest żonaty z Francuzem. Rzadko odwiedzała Rosję, ale zawsze sama. Pewnego dnia moja ciekawość zwyciężyła i nie mogłem tego znieść. Zapytałam, dlaczego mój mąż nie chciał przyjść chociaż raz i przyjrzeć się naszej rosyjskiej rzeczywistości, ocenić, że tak powiem, nasz sposób życia swoim francuskim poglądem. Albo nie życie codzienne.

Trochę zawahana i lekko zawstydzona, przyznała niechętnie:

"Tak, boi się... Mówi, że zawsze jest zimno. Ale on nie lubi… ”

Bez szalika

Paul, który dorastał w Tuluzie, 200 km od Lazurowego Wybrzeża, pomimo swojego małżeństwa z Rosjaninem, nigdy nie interesował się niczym rosyjskim, z wyjątkiem swojej żony. Nie polityka, nie pogoda. Przy wszystkich zapewnieniach, że lato w Moskwie nie różni się znacząco od lata w Tuluzie czy Paryżu, przewrócił ze znużeniem oczami. Nigdy nie wiesz, co piszą w tych Internecie! Kiedy przybędzie, wypełni się śniegiem!

Ale pewnego dnia go przekonała. Uznając, że odrobina chłodu nie zaszkodzi francuskiemu ciału, odważył się pojechać z żoną do zimnej Moskwy. W kawiarni przecięliśmy ścieżki i wreszcie się poznaliśmy. Zapytałem go, co myśli o Rosji, jaka jest pogoda, jak wszystko w ogóle. Był zdumiony odnowioną Moskwą, która już kilka lat temu bardzo się od niej różniła zdjęcia we francuskiej telewizji iz termometru, który zatrzymał się na około + 33ᴼС.

instagram viewer

Kiedy wrócili, znajomy napisał do mnie wiadomość na VKontakte, z którą Paul już pierwszego dnia pracy z płonącymi oczami powiedział kolegom, że marynarka i szalik, które zabrał z domu, nigdy nie były w Moskwie. potrzebne!

Mitologia anegdotyczna

Nigdy nie przestaję być szczerze zaskoczony obrazem Rosji w oczach obcokrajowców. Miałem wrażenie, że pomysł, że tutaj zimą i latem ten sam kolor (oczywiście biały), że wszystko jest pokryte śniegiem, jest przytłoczony, sproszkowane, a niedźwiedzie włóczą się po ulicach - wszystko to pozostało w złych, brodatych anegdotach i od dawna jest pokryte kurzem, pleśnią i wymownymi obrazami z Instagram. Ale nie, nie do końca.

Kilka tygodni temu przeczytałem artykuł na amerykańskiej stronie internetowej, że
był poświęcony rozwiewaniu znanych mitów. I był taki mit: „W Moskwie zawsze jest śnieg”. A autor opowiadał o naszym prawdziwym klimacie, ilustrując zdjęcia z Ogrodu Aleksandra, wykonane w letni dzień:

„Czy widzisz tę trawę, to słońce, tych ludzi, którzy odpoczywają w ogrodzie? Myślisz, że to jest kręcone gdzieś w Australii? Nie, to Moskwa, to Rosja! ”

W zeszłym tygodniu szedłem ulicą, zasłaniając oczy od słońca i próbując zdjąć bluzkę z pleców. Szła i myślała: a co, jeśli wszyscy tu teraz przyjdą! Każdy, kto jadąc do Moskwy bierze kurtkę, szalik i niezwykłą odwagę.

© Asya Shutkova

Instagram story viewer