Jaki procent pozostanie z płuc po COVID

click fraud protection

Pojawiła się nowa funkcja. Teraz ludzie mierzą procent swoich skanów CT i chwalą się, że na zawsze stracili tak dużą część objętości płuc.

W rzeczywistości coś podobnego badano przez kolejne 15 lat podczas tej pierwszej epidemii w Azji.

Były te same „matowe okulary” i tak dalej.

W większości przypadków Chińczycy, którzy wyszli ze szpitala pieszo, po około roku doszli do siebie prawie całkowicie.

Jeśli w pierwszych miesiącach ich objętość płuc i inne wskaźniki zostały zmniejszone, to najprawdopodobniej było to spowodowane silnym osłabieniem mięśni. Teraz wszyscy to poczuli.

Po zakryciu nogi nie chodzą, a płuca nie oddychają. Więc ci Chińczycy podczas pierwszej epidemii ledwo wydychali powietrze do spirometru, więc ich wskaźniki były słabe. Po prostu nie mieli wystarczająco mięśni. Po roku prawie wszyscy ożyli, a niewielkie zmiany dotyczyły tylko badania dyfuzji gazów z płuc do krwi.

Zgromadzono już dane, że osoby, które nie zostały przyjęte na intensywną terapię, prawdopodobnie wyzdrowieją dobrze.

instagram viewer

Resuscytacja się pogarsza. Tam wypompowywali ofiary z zespołem niewydolności oddechowej, w którym z definicji w płucach pojawiają się blizny.

Ale nawet wśród pacjentów na oddziale intensywnej terapii (nawet po pozaustrojowym natlenianiu) wielu wyzdrowiało całkiem dobrze.

Uważa się, że pacjenci otrzymali część obrażeń nie z powodu samej choroby, ale z powodu sztucznej wentylacji. A potem wyzdrowiały jak po kontuzji. Ponieważ po kontuzji nawet poważnie złamane osoby są stawiane na nogi w ciągu roku.

Mówi się, że gdyby wszyscy, którzy wyleczyli się z choroby zakaźnej w dniu wypisu ze szpitala, zostali przebadani w taki sam sposób jak przy przyjęciu, to 95% wykryłoby podobne zmiany w płucach. Ale w pierwszym roku większość problemów najprawdopodobniej zostanie rozwiązana.

Jest za wcześnie, aby wyciągać pochopne wnioski, ale po początkowej panice okazuje się, że ludzie dochodzą do siebie lepiej niż oczekiwano.

Ważne jest również, aby zrozumieć, że procent uszkodzeń na tomogramie nie oznacza tak dużo, jak wszyscy myślą.

Wczoraj wreszcie wysłuchałem pięciogodzinnego „transatlantyckiego okrągłego stołu” rosyjskojęzycznych intensywnych osób z różnych krajów. Zastanawiają się więc, skąd mamy tak wiele procentowych stopni uszkodzeń płuc. Właściwie bardzo trudno tam policzyć. Raczej prawie niemożliwe jest określenie ilościowe za pomocą takich gradacji w procentach. Ważniejsza jest duszność.

Oczywiste jest, że po wypisaniu duszność będzie mniej więcej u wielu osób, które wyzdrowiały. Nawet z powodu osłabienia mięśni. Więc żyj i czekaj na swój rok. Tam będzie to widoczne.

Instagram story viewer