Opowieści o lekach na ciśnienie krwi i koronawirusie

click fraud protection

Witaj! Jestem lekarzem od 21 lat. Nazywam się Georgy Olegovich Sapego. W tym artykule opowiem o podstępności koronawirusa i głupocie ludzi, którzy mają bzika na punkcie narkotyków.

W tym artykule nie ma szczegółów dotyczących leczenia. Jeśli nie możesz się doczekać rezygnacji z leczenia, skonsultuj się z lekarzem.

Gdzie wirus nas atakuje?

Kiedy koronawirus nas atakuje, najpierw przyczepia się do receptorów na powierzchni komórki. Koronawirus wybrał enzym konwertujący angiotensynę 2 (ACE2) jako receptor w naszych komórkach.

Nazwa tego enzymu jest zgodna ze wszystkimi znanymi lekami na ciśnienie krwi, zwanymi inhibitorami ACE. Jedyna różnica polega na tym, że w pierwszym przypadku mówimy o APF2, aw drugim - po prostu APF (bez cyfry 2).

Enzymy te działają dokładnie odwrotnie na ciśnienie krwi. ACE wytwarza szkodliwą angiotensynę i podwyższa ciśnienie krwi. On jest zły.

ACE2 rozkłada szkodliwą angiotensynę i obniża ciśnienie krwi. Dzięki mu za to.

Wirus zalewa płuca

Wirus dostaje się do komórki przez niefortunny ACE2 i uniemożliwia mu normalne działanie. Oznacza to, że nie będzie magicznego efektu APF2 pod względem redukcji ciśnienia. Pozostanie tylko jego brat bliźniak APF. Co jest złe.

instagram viewer

Zły bliźniak będzie robił dużo szkodliwej angiotensyny. To sprawi, że naczynia krwionośne w płucach będą przepuszczalne dla wody. Pojawi się obrzęk, z którego możesz umrzeć.

Na tym polega podstępność koronawirusa. Atakuje płuca, wywołuje tam stan zapalny, a następnie również zalewa płuca wodą.

Na szczęście mamy magiczne leki blokujące receptory angiotensyny. Chodziło o to, że zablokują angiotensynę, a woda nie zalej płuc. Ale jest w tym haczyk.

Te magiczne blokery receptora angiotensyny powodują, że komórki wytwarzają na sobie wiele nowych ACE2.

Czy zapomniałeś już APF2? Jest to przydatna rzecz pod względem redukcji ciśnienia i jednocześnie brama wjazdowa dla wirusa. Okazuje się, że magiczne blokery wzmacniają płuca, ale wpuszczają coraz więcej nowych wirusów.

Tutaj już mamy nadzieję na immunitet. Musi zabijać wirusy, podczas gdy magiczne blokady chronią płuca przed zalaniem wodą.

Drugi haczyk

Wszystko byłoby cudowne, a pacjenci na chińskim oddziale intensywnej terapii byliby leczeni magicznymi blokerami receptora angiotensyny, ale jest jeszcze drugie duże ALE.

Te magiczne leki świetnie obniżają ciśnienie krwi. A pacjenci na chińskim oddziale intensywnej terapii są już ledwo żywi i praktycznie w szoku. Ich ciśnienie krwi już spadło poniżej listwy przypodłogowej. Można je zabić takimi lekami przeciwnadciśnieniowymi. Szkoda.

Więc nikt nie będzie teraz eksperymentował z blokerami receptora angiotensyny. Nie leczą pacjentów z koronawirusowym zapaleniem płuc. Naukowcy będą liczyć. Będą obserwować i monitorować, co stało się z zakażonymi, którzy wcześniej przyjmowali te blokery z powodu wysokiego ciśnienia krwi.

Jeśli blokery uratowały kogoś przed śmiercią, mogą zostać uznane za przydatne lekarstwo. A jeśli tego nie uratowali, oznacza to, że nikt nie zadeklaruje przydatności tych leków.

Było wiele spekulacji na ten temat. Zapytaj w komentarzach, a wyjaśnię ci to.

Instagram story viewer