Dlaczego jest „prawdziwie ortodoksyjna”, aby nie zostać lekarzem

click fraud protection

Mam znajomego, który dobrze od dzieciństwa marzy o zostaniu lekarzem. Ukończył liceum z wyróżnieniem i wstąpił na Uniwersytet Medyczny. Pirogov (dział „Pediatrics”), ale po czterech latach studiów wypadło na własną rękę. Chodzi o to, że jest prawosławny chrześcijanin, który jest zgodny z celnymi, tradycji i pozycji.

Wszystko oczywiście pytanie, dlaczego zrezygnował z Uniwersytetu i dlaczego to robią? Najbardziej zdenerwowany ojca, bo był naczelny lekarz wydziale chirurgicznym szpitala miejskiego, a przewidział wielką przyszłość syna. Dla niego to był prawdziwy szok. Nie tylko zaskoczony jego matka, która podniosła syna od dzieciństwa i położyła w silnej wierze w Boga.

Kiedy spotkałem się z przyjacielem, po czym spytałem go - dlaczego zmienił zdanie być lekarzem? Po tym wszystkim, to było marzenie z dzieciństwa. Odpowiedź zaskoczyła mnie nieco. Powiedział mi: „Chcę, aby przynieść dobry dla ludzi, a więc wybrałem ten zawód. Ale w procesie uczenia sobie sprawę, że nie mogę skończyć studia przed końcem, bo jestem człowiekiem wierzącym. "

instagram viewer

Jak się okazało, w trakcie studiów, nie był w stanie przeprowadzić rozwarstwienia (rozwarstwienie zmarłych ludzi do celów medycznych). Jest to sprzeczne z przekonań religijnych. Można zgodzić się z nauczycielem i pominąć tę część szkolenia. Jednak aby stać się wysoce wykwalifikowanych specjalistów jest wymagana praktyka anatomii.

Oczywiście, wielu z nas uważa się prawosławni, TOO (w rzeczywistości, w tym ja) są na krzyżach szyi, pójść do kościoła i czasami obserwować szybko. Ale nie jest częścią wiernych, którzy żyć. Według nich: „Nie można być w połowie wierzącym”. Dla nich to jest sens życia, a wszystko inne idzie w zapomnienie.

Z jednej strony, wierzę, że to podejście jest poprawne. Wiara w Boga sprawia, że ​​ludzie bardziej miły i humanitarny. Ale zagorzali ateiści właściwą odpowiedź: „W celu rozwoju nauki i czerpać nową wiedzę, trzeba zamknąć oczy na pewne rzeczy”. I będzie również rację! Jest wieczny konflikt „między religią a nauką.”

Postscriptum Szczerze mówiąc, nie wiem, ile lekarze są teraz „prawdziwe” prawosławni. Wielu zapewne głębiej w wierze, po uzyskaniu dyplomu. Ale przyjaciel nie mógł zostać lekarzem. Teraz podjął pracę jako asystent medyczny i świadczeń pogotowia ludzi ratowania życia.

🙏 umieścić „kciuk w górę” i zapisz się do kanału TUTAJ. Twoje wsparcie przyniesie przyjemne emocje 😉 autora i informacji dzielić się ze znajomymi na portalach społecznościowych.

Więcej informacji na stronie "Moja medycyna 24".

Instagram story viewer