Alena Chmielnicka nie urodziła w Rosji. Co aktorka powiedziała o swoich narodzinach w Szwecji i Francji

click fraud protection

Rosyjska aktorka Alena Chmielnicka została bohaterką programu Sekret za milion. Podczas transferu gwiazda zdradziła wiele sekretów, wśród nich okazało się, że obie jej córki urodziły się za granicą. Jakie ciekawe rzeczy powiedziała gwiazda?

Rosyjska aktorka Alena Chmielnicka w programie Sekret za milion
Rosyjska aktorka Alena Chmielnicka w programie Sekret za milion
Rosyjska aktorka Alena Chmielnicka w programie Sekret za milion

Wiele celebrytów woli rodzić za granicą, czasami taka możliwość przypada również zwykłym obywatelom. Mój przyjaciel ma troje dzieci i wszystkie urodziły się w różnych krajach. Pierwsze dziecko urodziła w Rosji, drugie we Francji, trzecie w Singapurze.

Pierwsze dziecko urodziło się, gdy miała 20 lat. To był początek 2000 roku w małym miasteczku pod Moskwą. Mleka prawie nie było, wspaniała niania próbowała go wycisnąć na hak lub przez oszusta, a także wprowadziła go na dietę składającą się z kaszy gryczanej i pianki. Zephyr był potrzebny jako smakołyk, aby nie było tak smutno i zawroty głowy, ale zalecano go nie połykać, ale wypluć. Zadbali więc o brak alergii u matki i dziecka.

instagram viewer

Poród we Francji w porównaniu z rosyjskimi wydawał się fantastyczny. Uprzejmy personel, brak diet (jedz co chcesz, mamusiu), komfort, szybkie rozładowanie i solidny pozytyw. Trzecie dziecko urodziło się w Singapurze i były to narodziny w najbliższej przyszłości, do których większość rosyjskich szpitali położniczych nie dotrze w następnym stuleciu.

Z opowieści przyjaciół i gwiazd filmowych zdałem sobie sprawę z jednej ciekawej rzeczy. Warunki w różnych krajach mogą być różne i bardzo podobne pod względem poziomu komfortu. Ale najważniejszą rzeczą, która ich wyróżnia, jest ich stosunek do nadejścia nowego życia, o czym Chmielnicka również powiedziała w programie.

Alena Chmielnicka i Tigran Keosayan z córką Saszą (fot. Instagram)
Alena Chmielnicka i Tigran Keosayan z córką Saszą (fot. Instagram)

Alena Chmielnicka i Tigran Keosayan mają dwie córki. Obaj urodzili się poza Rosją. Najstarsza córka Sasha urodziła się w 1994 roku w Szwecji, najmłodsza Ksyusha - w 2010 roku we Francji.

Dlaczego zdecydowałeś się urodzić we Francji?

„Tak się złożyło, że w Moskwie poszedłem na badanie do kliniki, która była w połowie francuska. Był tam lekarz, świetnie mówił po rosyjsku, bardzo długo mieszkał między Moskwą a Niceą. A kiedy zdaliśmy sobie sprawę, że latem będziemy musieli urodzić, to było bardzo logiczne. Wszyscy odpoczywają, cała rodzina jest na plaży...”

Czy jest różnica - rodzić w Rosji czy we Francji?

„Ale nie urodziłam w Rosji. Urodziłam Sashę w Szwecji. W tym czasie moi rodzice pracowali w Sztokholmie, w Królewskim Teatrze Opery i Baletu. A gdyby w tym momencie pracowali dla mnie w Norylsku, poleciałbym do Norylska. Chciałem odwiedzić mamę. No, plus Szwecja.
Sasha (27 lat), najstarsza córka Aleny Chmielnickiej w programie „Sekret za milion”
Ksyusha (12 lat), najmłodsza córka Aleny Chmielnickiej, w programie „Sekret za milion”
Sasha (27 lat), najstarsza córka Aleny Chmielnickiej w programie „Sekret za milion”

Gdzie lepiej rodzić - w Szwecji czy we Francji?

„W Szwecji wszystko jest bardzo demokratyczne. Wydaje mi się, że zarówno królowa, jak i zwykły człowiek rodzą się w tych samych warunkach. A potem leżą nie w jednym pokoju, ale we wspólnym pokoju za zasłonami. A we Francji miałam osobny oddział. Francja jest wygodniejsza. A jeśli chodzi o mój mózg, czułem się bardziej komfortowo w wieku 39 lat”.

Czy to prawda, że ​​we Francji szampana przynoszą po porodzie?

"Nie prawda. Poprosiłem o to w Szwecji. Przyniósł.
W Szwecji więcej seplenienia. Robią z tego cud! Pielęgniarki latają nad tobą jak wróżki: zróbmy to, zróbmy tamto... Po porodzie czytają ci opis tego, jak wszystko się wydarzyło. Mam nawet taki list. Następnie zostajesz zabrany na oddział i otrzymujesz niebieską lub różową pinezkę do statystyk (ilu chłopców i dziewczynek się urodziło). I wbiłem tę różową szpilkę w ścianę. Cóż, to wzruszające!"

Temat dzieci jest zamknięty

Alena Chmielnicka niedawno skończyła 51 lat, jest w długotrwałym związku z mężczyzną młodszym o 13 lat. Aktorka cieszy się, że jej towarzysz Aleksander ma już nastoletniego syna, bo sprawa wspólnych dzieci została już zamknięta ze względu na jej wiek.

Alena Chmielnicka z Aleksandrem Sinyuszin
Alena Chmielnicka z Aleksandrem Sinyuszin
„Skończyłam rodzenie dzieci. Wiem, że to jest to. Dzięki Bogu, że Sasza ma syna, bo gdyby nie miał dzieci, trzeba by coś postanowić. Bardzo chciałabym urodzić dziecko z Saszy, ale myślę, że w tym wieku to niebezpieczne. Kiedy w wieku grubo ponad 50 lat kobiety zaczynają rodzić, wydaje mi się to dziwne. Bo wtedy trzeba na kimś polegać - na starszych dzieciach... Cóż, to jest życie, jest trochę czasu.

Tym, co urzeka Alenę Chmielnicką, jest jej rzadka adekwatność i zdrowy rozsądek w odniesieniu do różnych sytuacji. Widać to wyraźnie w jej wywiadach na żywo, które doskonale podkreślają osobowość osoby.

Dziękuję za polubienia i komentarze na ten temat!

Instagram story viewer