Dość często, zwłaszcza jeśli chodzi o nowoczesny kształt brwi, czytelnicy zaczynają je porównywać do tych z Marfushi z bajki „Frost”.
Oczywiście zbyt hiperboliczne jest porównywanie nowoczesnej stylizacji brwi i kształtowania się ich architektury z komicznymi brwiami Marfushi. Jednak jej wizerunek powtarza niektóre nowoczesne trendy w szczególności w dziedzinie urody i makijażu.
1. brwi
Wszyscy od dawna wiedzą, że modne są naturalne brwi. Naturalność to zarówno kształt brwi, jak i ich konstrukcja. W nowoczesnym makijażu nie będą zrywać szerokich naturalnych brwi w sznurki, jak to było 20 lat temu. Lepiej zostawić go tak, jak jest, usuwając co najwyżej kilka dodatkowych włosów.
Jeśli rzeczywista szerokość jest teraz bardzo zbliżona do brwi Marfushi, projekt jest zupełnie inny. Teraz po pierwsze nikt nie maluje ich na czarno. A po drugie z węglami (jak w bajce). I oczywiście Marfushi całkowicie brakuje przynajmniej jakiejś formy brwi.
Porównajmy różnicę, jaką Marta narysowała brwi na zdjęciu po prawej, ale robi się to na zupełnie inne sposoby. Marfusha, jak pamiętamy, malowała brwi węglem, są czarne, bez żadnej architektury i rysunku.
Brwi dziewczyny po prawej również są całkowicie narysowane, ale mają w sobie „powietrze”. Widzimy starannie wykreślone włoski, kształt brwi i kolor - nie jest czarny, ale zbliżony do naturalnego koloru włosków. Co do kształtu dodam, że wcale nie są szerokie i jeszcze daleko jej do brwi Marfushi. Specjalnie zabrała dziewczynę ze swojego artykułu, w którym napisali mi komentarz na temat Marfuszy.
2. Róż i szminka
W dzisiejszych czasach nikt nie pociera sobie policzków burakami, ale bardzo popularny jest rumieniec. Uwielbiam róże, bo za jednym pociągnięciem potrafią odświeżyć twarz, a nawet ją odmłodzić, jeśli zostaną odpowiednio nałożone. Teraz już nikt nie żałuje różu i nakłada je nie tylko na policzki, ale także na grzbiet nosa i powieki.
To tutaj Marfusha wyznacza trendy, nie zabrania się malowania ust w kolorze różu, wręcz przeciwnie. Możesz też zrobić róż szminką i voila – masz gotowy monochromatyczny makijaż.
3. Piegi
Pamiętacie, dosłownie 2-3 lata temu był aktualny temat, jakie składniki w kosmetykach rozjaśniają pigmentację? Jak koszmarują wszystkich piegami, nadmierną pigmentacją z powodu długiej ekspozycji na słońce latem. pigmentacja była czymś naprawdę okropnym: wszystko, skoro tak, to wyglądasz o 10-20 lat starzej.
Ale teraz wszystko się zmieniło i wielu zapomniało o tych horrorach :-)
Piegi są w modzie od ponad roku. A ci, którzy ich nie mają - malują różnymi środkami: kredkami, kredkami, a nawet lakierem maskującym siwe włosy.
Dlatego tutaj znowu nasza Marta jest w modzie. Jeśli naprawdę spieramy się, teraz piegi nie są tak grube, a w większości przypadków wyglądają całkiem naturalnie.
Jak myślisz, czy Marfusha można teraz nazwać fashionistką? Czy jest to zgodne z trendami w makijażu mody? Napisz swoją opinię w komentarzach.
Jeśli interesuje Cię wszystko, co związane z makijażem, urodą i higieną osobistą - postaw kciuk w górę i zasubskrybuj kanał!