Dlaczego azotany w owocach i warzywach są niebezpieczne? Jak wybrać produkty wolne od azotanów i pestycydów? Jak chronić siebie i swoje dziecko przed azotanami? Doktor Komarowski odpowiada
Na Ukrainie rozpoczął się „sezon warzywny”. Pozostało tylko kilka miesięcy, aby „odżywić” dziecko witaminami i pożytecznymi mikroelementami, które znajdują się głównie w sezonowych warzywach i owocach. Wiele osób błędnie uważa, że nie ma w nich azotanów ani pestycydów, a arbuz wrześniowy jest zdecydowanie bezpieczniejszy niż lipcowy. W rzeczywistości rolnicy stale stosują nawozy chemiczne i środki do zwalczania szkodników. Jak mogą być niebezpieczne i jak chronić dziecko przed ich skutkami, mówi pediatra Jewgienij Komarowski.
Czy azotany są niebezpieczne dla zdrowia?
Nikt nie może kontrolować jakości produktów na rynku / istockphoto.com
Przez długi czas ludzie doszli do wniosku: aby zwiększyć plony, rośliny potrzebują nawozów i mechanicznego czyszczenia szkodników. Jednak w obecnej skali rolnictwa zasypywanie pól obornikiem i kompostem oraz zrywanie każdego krzaka z robaków jest nierealne. Z pomocą przyszedł przemysł chemiczny: dziś na świecie wynaleziono ogromną ilość nawozów syntetycznych (azotanów) i środków ochrony roślin przed szkodnikami (pestycydy). Tylko ostatnich na świecie jest około 5 tys.
Nie cała współczesna „chemia polowa” jest szkodliwa dla zdrowia ludzkiego. Na przykład istnieją pestycydy, które zawierają tę samą substancję czynną, co produkty przeznaczone do zwalczać wszy. Są one jednak dość drogie, a jeśli zostanie polane takim produktem w pobliżu pszenicy, chleb stanie się droższy niż czerwony kawior. Dlatego rolnicy podążają ścieżką ekonomii i wybierają tańsze, ale jednocześnie bardziej toksyczne chemikalia.
Niestety są one używane na polach prawie wszędzie: nawet w szczycie sezonu starają się stymulować plony i chronić je przed szkodnikami. Problem w tym, że ty i ja nie mamy możliwości kontrolowania ilości nawozów i pestycydów we wszystkich kupowanych przez nas produktach. Jednocześnie nadmiar toksycznych chemikaliów czyni je niebezpiecznymi. Na przykład, jeśli ty lub twoje dziecko wymiotujecie po znajomym warzywie lub owocu, lub wysypka zniknęła To znak, że został przetworzony.
Jak chronić się przed azotanami i pestycydami?
Woda może pomóc w pozbyciu się pestycydów z owoców i warzyw / istockphoto.com
Pierwsza wskazówka Evgeny Komarovsky - odmów kupowania warzyw i owoców na spontanicznych targach. Wszystko jest bardzo proste: babcia, która sprzedaje ogórki na bazarze, nie ma żadnych dokumentów na towar. Bez względu na to, jak inspiruje Cię z pewnością, nie wiesz dokładnie, co i w jakich ilościach podlewała krzaki.
„Spróbuj kupić coś, co ma cywilizowane opakowanie. Wszystko, co ma opakowanie, musi być certyfikowane i kontrolowane pod kątem zawartości nawozów i pestycydów w produktach rolnych. Tak, wszystko można teraz kupić, łącznie z certyfikatem. Jednak kupując marchewki w opakowaniu i z certyfikatem, zwiększamy nasze szanse na to, że nie zostaniemy zatruci ”- podkreśla Jewgienij Komarowski.
Druga wskazówka ekspert: nie bój się żywności GMO. W końcu głównym zadaniem modyfikacji genetycznej jest właśnie zwiększenie odporności produktu na szkodniki. „Dlatego jedną z głównych zmian przeznaczenia produktów GMO jest ochrona nas przed nadmiarem nawozów i pestycydów”, podkreśla Jewgienij Komarowski.
Trzecia wskazówka: używaj ryb rzecznych ostrożnie. Po każdym deszczu nawozy i środki ochrony chemicznej, obficie nawadniane glebę, szybko spływają do stawów, jezior i rzek. Tak więc ryby mogą być skażone pestycydami, nawet bardziej niż warzywa i owoce. Dlatego poważne gospodarstwa rybne z pewnością chronią stawy przed spływaniem chemikaliów. Zwróć na to uwagę i nie bierz ryb na rynek od nieznanego dostawcy.
Czwarta wskazówka: obowiązkowe mycie warzyw i owoców. Pestycydy z reguły nie wnikają głęboko w warzywa i owoce, ale pozostają na skórze. Tak dokładne mycie pozwala pozbyć się ich o 70-80%. W przypadku małych dzieci można nawet złuszczyć naskórek, chociaż wiele produktów bez niego traci swoje dobroczynne właściwości.
Piąta wskazówka: nie wahaj się skontaktować się z lekarzem. Jeśli zjadłeś niezbyt „skuteczny” jogurt, a potem masz infekcję jelitową, pójdziesz do szpitala i możliwe, że zainicjujesz nawet śledztwo w supermarkecie. Jeśli wymioty i biegunka zaczęły się po zjedzeniu „rynkowego” pomidora, nigdzie się nie wybierasz. Tymczasem zatrucie pestycydami może powodować poważną toksyczność. Więc idź do lekarzy i powiedz im, co i kiedy jadłeś.
Będziesz także zainteresowany przeczytaniem:
Jak chronić dzieci przed szczepem Delta: radzi dr Komarovsky
Komarowski powiedział, jak prawidłowo płukać nos, aby nie zaszkodzić układowi odpornościowemu