Początkowo młoda dziewczyna była nawet podejrzewana o nowotwór
Od kilku tygodni myślę o tym pacjencie. Przyszła do mojej kliniki na Moskiewskim Uniwersytecie Państwowym, sympatyczna, stosunkowo młoda nauczycielka matematyki, dwoje dzieci.
Do wiosny ubiegłego roku prawie nic nie chorowała: w jej dokumentacji medycznej były tylko oceny z corocznych badań lekarskich, które są obowiązkowe dla nauczycieli.
A w marcu 2020 była jedną z pierwszych w naszym kraju zachorowałem na koronawirusa. Był w szpitalu.
Wtedy wciąż nie było zrozumienia, jak skutecznie leczyć krukowicę, a w jej schemacie było wszystko, co wydawało się mniej lub bardziej odpowiednie: 3 rodzaje antybiotyków, lekarstwo na malarię i różne leki przeciwwirusowe.
Lekarze próbowali uratować jej życie, dosłownie złapali czarnego kota w ciemnym pokoju.
I zdarzył się cud - pacjent przeżył.
Ale po kilku miesiącach zaczęła… bół głowy.
Jak ludzie zachowują się w takich sytuacjach? Analgin, Panadol, Citramon ...
Ale ból narastał, a pigułki nie pomogły.
Znowu musiałem iść do szpitala.
Znalazłem guza mózgu.
Świat zawalił się z dnia na dzień, jedna myśl w mojej głowie - dzieci zostały bez matki.
Ale wtedy zaczęło się niezrozumiałe.
To, co pomylono z guzem, okazało się mieć dużą objętość proces demielinizacyjny. Co to za bestia? Wyobraź sobie przewody w gumowej osłonie. Podobnie przewody są chronione przed wpływami środowiska, a środowisko jest chronione przed przewodami, czyli przed prądem.
Zatem nasze pnie nerwowe są chronione przed sąsiednimi tkankami i płynami przez osłonkę mielinową, a to jest najważniejszy warunek zdrowego funkcjonowania układu nerwowego i całego organizmu.
Więc ta biedna kobieta większość mózgu została pozbawiona tej bardzo ochronnej warstwy. Co więcej, oczywiste jest, że przed zajściem w ciążę wszystko było w porządku z jej układem nerwowym.
Można oczywiście założyć, że to efekt działania leków, którymi ją karmiono dość chaotycznie.
Ale nawet teraz pacjenci, którzy wyzdrowieli z koronawirusa i z pewnością otrzymali inne leki, twarz w postcovid z objawami charakterystycznymi dla chorób demielinizacyjnychth - drętwienie kończyn, mrowienie, gęsia skórka i inne, jak mówią lekarze, parestezje. Oznacza to, że istnieją wszystkie dowody, że dotyczy to zarówno mózgu, jak i układu nerwowego.
Oczywiście moja pacjentka najstraszniejsze konsekwencjeale nie ułatwia to reszcie.
Przyszła do mnie po pomoc w odchudzaniu.
W roku od covid, ta słodka pani gwałtownie przybrał na wadze. Dziesiątki kilogramów. Winę za to ponosi szalony stres, wzmożony niepokój i reakcja zapalna o charakterze ogólnoustrojowym.
Zrobiłem wszystko, co ode mnie zależy - konsultowałem się, przepisałem leki. Jestem pewien, że poradzimy sobie z wagą.
Ale co z tym zrobić dotknięty układ nerwowy, bóle głowy, ogólna apatia? Jak odbudować opony? Jak przywrócić kobietę do dawnego życia?
Nie wiem.
Ale myślę, że gdyby miała choćby najmniejszą szansę, by zapobiec chorobie, to wiosną 2020 roku by z niej skorzystała.
Twój lekarz Pawłowa
Udowodnione: koronawirus nieodwracalnie obniża inteligencję. Nawet ci, którzy byli chorzy, są łatwi
Włosy wypadają po koronawirusie: nie da się tego powstrzymać. Ale oto, co robić dalej