Ferhat nie mógł wybaczyć Asly, że uniemożliwiła mu rozliczenia się z Namykiem.
Ale jej słowa mocno zadomowiły się w jego głowie: „Już raz zabiłeś zabójcę swojego ojca i chcesz to przeżyć ponownie. Zapomniałeś, że jesteś synem Nezhdeta Aslana ”.
Ferhat postanowił zacząć życie od zera.
Dilsiz przyprowadził Asli do rezydencji. Asli wierzyła, że dostanie rzeczy, ale spotkała ją szczęśliwa rodzina Aslanów. Gulsum powiedział, że Ferhat poprosił ją o przebaczenie iz radością postanowili uczcić to wydarzenie.
Ferhat podszedł do Asly i powiedział, że bardzo się cieszy, że jest w jego życiu, po czym dodał:
- Dziękuję za ponowne przypomnienie, że jestem synem Nezhdeta Aslana.
Wydawałoby się, że wszystkie kłopoty zostały pozostawione. Ale ich rodzinną sielankę przerwał Namyk.
Namyk od strony leśnego gąszczu obserwował, jak szczęśliwi byli jego bliscy. Ale bez niego. Namyk wysłał Ferhatowi wiadomość „Co za szczęśliwa rodzina”.
Po przeczytaniu wiadomości Ferhat zdał sobie sprawę, że jego wujek jest w pobliżu. Nie mówiąc nikomu nic, Ferhat wyszedł w gąszcz i zaczął dzwonić do Namyka Emirkhana.
Namyk wyszedł, a Ferhat powiedział, że przyszedł na śmierć. Namyk nie bał się Ferhata. Patrząc mu w oczy, powiedział, że Ferhat zrobiłby to samo. Na co Ferhat odpowiedział, że nie jest taki jak Namyk. Jego biała strona wygrała. Płynie w nim krew Nezhdeta Aslana.
Namyk uśmiechnął się i powiedział, że gdyby odebrano mu syna, zrobiłby to samo. Zabrał syna. A jeśli Ferhat nie wierzy, może zapytać Asli lub Yetera. Nie jest synem Nezhdeta Aslana, ale synem Namyka Emirkhana.
Ferhat usłyszał to i upadł na kolana. Przystawiając mu pistolet do głowy, poprosił Namyka, żeby się zamknął.
Ale Namyk nie zatrzymał się. Na tę chwilę czekał od wielu lat. Namyk powtórzył, że Ferhat jest jego synem.
Ferhat nie mógł zabić własnego ojca. Nawet ktoś taki jak Namyk. Strzelił mu w nogę, a potem złapał go za gardło i powiedział, że nie może być jego synem. Jest synem Nezhdeta Aslana.
Ferhat odszedł, zostawiając rannego Namyka w lesie.
Świat Ferhata wywrócił się do góry nogami. Żył w wielkim kłamstwie. A ludzie, którym ufał, ukrywali przed nim to kłamstwo przez lata.
Ferhat wsiadł na motocykl i odjechał. Nikt nie wiedział, dokąd poszedł. I tylko Asli domyślił się, że Ferhat poszedł odwiedzić grób ojca. Neżdeta Asłan.