Niedrogi krem ​​z apteki, który dobrze się regeneruje, odżywia i ma kilka przyjemnych bonusów

click fraud protection

Związane z wiekiem zmiany w postaci mimiki a nie tylko zmarszczki, przebarwienia, problemy z wysypkami, jakbym znów była nastolatką – czasami wydaje mi się, że moja skóra ma chorobę afektywną dwubiegunową. I co też szkoda, jeśli wcześniej regeneracja skóry przebiegała szybciej, teraz procesy gojenia uległy spowolnieniu.

Moja twarz jest skomplikowana, lubię używać kwasów i retinolu, ale na lato odkładam je na pauzę. Czemu? Ponieważ skóra jest bardzo wrażliwa, dodatkowo pojawiają się już problemy z pigmentacją. A jeśli będę kontynuował kurację kwasowo-retinolową, istnieje ryzyko pogorszenia sytuacji, nawet biorąc pod uwagę stosowanie kremu SPF. Poza tym czasami chcę zrobić sobie przerwę, aby nie przerzedzać jej zbytnio. Lato to doskonały na to okres.

Usunąłem kwasy, krem ​​zostawiłem z SPF - nigdzie bez niego! I zastanawiałam się, jak mogłabym pomóc skórze latem. Chciałem czegoś bez wątpliwych dodatków, być może z tendencją do organicznego składu. Aby nie zwiększał nadwrażliwości skóry na światło, a jednocześnie pomagał zapobiegać pojawianiu się blizn potrądzikowych, zaprzyjaźnił się z wiecznie zaczerwienioną skórą i nieznacznie zmniejszył jej zapał.

instagram viewer

W końcu zatrzymałem się przy rosyjskim kremie Klirvin z super demokratyczną ceną, która waha się od 80 do 120 rubli. Jest sprzedawany w aptekach, a także na Ozon, Wildberries, Yandex Market. Znalazłem wiele pozytywnych recenzji na temat tego kremu, dlaczego nie spróbować. Zrobi - super, no - no cóż, zdarza się, cena nie gryzie.

Skład jest naturalny i organiczny, znalazłam w nim swoją ukochaną (mocny środek antyseptyczny i leczniczy składnik), kilka innych składników o dobrych właściwościach - aloes, tankan bhasma, olej sezamowy i Nie tylko.

Konsystencja kremu jest zbliżona do gęstej, ale dobrze się wchłania, nie pozostawia tłustego połysku. Zapach jest ziołowy, dyskretny, ładnie pachnie.

Tekstura Clearwin
Tekstura Clearwin

Stosuję go dwa razy dziennie na problematyczne miejsca, rano i wieczorem, zgodnie z instrukcją. Czasami nakładam go na całą twarz jako krem ​​na noc, doskonale nawilża i odżywia skórę, rano po nałożeniu jest gładsza i bardziej elastyczna. Podobało mi się nakładanie kremu na szyję i dekolt.

Cieszyłam się również, że krem ​​dobrze wspomaga regenerację skóry po stanach zapalnych. Ślady po trądziku znikają z nim szybciej niż bez niego. Nie ma tych paskudnych, zastałych czerwonych plam. Oczywiście, jeśli nie zmiażdżysz ich bezlitośnie. Pamiętam, jak wiele lat temu, kiedy męczył mnie trądzik, mydło z neem bardzo mi pomogło. Teraz nie stać mnie już na mydło, ponieważ moja skóra stała się bardziej delikatna i wrażliwa, dlatego krem ​​z neem to doskonała alternatywa.

Pamiętaj, że problem trądziku wymaga dobrego kompleksowego podejścia, często niezbędny jest dermatolog jako minimum.

Najlepszy efekt osiąga się w ciągu 4-6 tygodni.
Najlepszy efekt osiąga się w ciągu 4-6 tygodni.

Czytałem też, że Klirvin nadaje się do zapobiegania i redukcji rozstępów, nie mam takiego problemu, ale nagle ma to dla Ciebie znaczenie.

Dziękuję za uwagę, podziel się znaleziskami budżetowymi z apteki i nie tylko)

Instagram story viewer