Wreszcie znalazłem trwały i luksusowy „arystokratyczny zapach” za odpowiednią cenę: teraz wszyscy przyjaciele go chcą

click fraud protection

Witajcie drodzy czytelnicy!

Oczywiście nikt z nas nie wąchał arystokratów :-)) To po prostu takie przenośne wyrażenie. Wszyscy przez to mamy na myśli coś luksusowego, złożonego w definiowaniu piramidy, bez zaglądania w opis, głębokiego ...

I każdego dnia, przy różnej pogodzie i nastroju, takie aromaty ujawniają się na różne sposoby. Ale nie da się odpuścić. Jest w nich coś wyjątkowego, magicznego, na kilka minut stajesz się nieadekwatny - chcesz się w nie zanurzyć. To prawda, że ​​koszt takich luksusowych perfum jest bardzo otrzeźwiający.

Znalazłem jednak bardzo drogo brzmiący zapach za odpowiednią cenę, z którym nie tylko ja, nawet moi znajomi, trudno się rozstać. Torturowali mnie pytaniami o zapach, gdzie go kupiłem, prawdopodobnie drogi luksus i tym podobne.

Wreszcie znalazłem trwały i luksusowy „arystokratyczny zapach” w odpowiedniej cenie: teraz wszyscy przyjaciele go chcą

Jean Patou Joy Forever jest zapachem od ponad 7 lat i nie traci swojego statusu w brzmieniu. Jean Patou to ciekawa marka, w okresie Wielkiego Kryzysu, kiedy ludzie nie mieli pieniędzy na chleb, pod tą marką pojawiły się trzy zapachy. Kosztują jak żeliwny most na tamte czasy. Wierzcie lub nie, ale wyprzedały się, a sam dom mody czuł się w tamtych latach bardzo dobrze. Jakiś surrealizm.

instagram viewer

Wszystkie zapachy Jean Patou są złożone, luksusowe, z ekscesami. Ale Joy Forever jest najlepszy pod względem stosunku ceny do trwałości i dźwięku.

To prawdziwy zapach dla arystokratki. Siedzi cicho na skórze, nie ślizga się po odległych krainach. Ale ten luksus odczuwa każdy, kto jest na wyciągnięcie ręki.

Piramida

Nuta głowy: bergamotka, galbanum, mandarynka
Nuty serca: brzoskwinia, nagietek, jaśmin, kwiat pomarańczy, róża, korzeń irysa
Nuta bazy: drzewo sandałowe, białe piżmo, cedr, bursztyn

Wierz lub nie, po miesiącu znajomości opium z tym zapachem poczujesz wszystko, co jest zapisane w piramidzie. Szczególnie świeże i soczyste brzoskwinie z różą ogrodową i jaśminem.

Brzmi tak bogato i kobieco jednocześnie. W niektóre dni łapiesz nuty jabłkowe, fiołki, sok pomarańczowy. To tak, jakbym wszedł do butiku, w którym nadal będą napić się świeżego soku z pomarańczy i brzoskwini, a metr od Ciebie jest kwiaciarnia.

Zapach delikatnie osadza się na skórze i nie opuszcza Cię na tak długo. Długowieczność jest bardzo dobra: w ciągu dnia jeden zilch, a wieczorem już można poczuć miękką bazę - coś kremowo-cierpkiego i sandałowego.

Wszystko jest aksamitno-kwiatowe, trochę ziół, dużo owoców. Ale nie owoce chymotyczne i nadmiar cukru. Raczej tę słodycz można określić jako „owocową”. Jak posiekałam świeże brzoskwinie, jabłka, pomarańcze i zostawiłam wszystko w kuchni - delikatny owocowy zapach. Nie słodsze niż ciasto.

Obawiam się, że jeśli Ci się spodoba, to będziesz jej fanką! :-) Luksusowy zapach dla dziewczyny, która nie lubi się popisywać i „brzmieć” luksusowo. To dla tych, którzy po prostu kochają luksus i nie zamierzają informować o tym całego świata duszącym pociągiem.

Co ci się podoba w Jean Patou? Albo jaki zapach jest dla Ciebie uważany za „arystokratyczny”? Podziel się swoją opinią w komentarzach.

Jeśli interesuje Cię wszystko, co dotyczy perfum, recenzje ciekawych marek - podnieś kciuki i zasubskrybuj kanał.

Instagram story viewer