W czasach radzieckich kąpali się w słońcu. A teraz słońce stało się wrogiem piękna i zdrowia.

click fraud protection

Spójrz na zdjęcie zrobione w latach 60. w jednym z radzieckich przedszkoli. Dzieci zażywają kąpieli słonecznych: spokojnie na świeżym powietrzu, leżą na rozkładanych łóżkach pod słońcem.

W czasach radzieckich kąpali się w słońcu. A teraz słońce stało się wrogiem piękna i zdrowia.

Dawno temu pediatrzy opracowali zasady przebywania dzieci na słońcu, o czym niewiele osób pamięta. Na przykład zaleca się opalanie nie wcześniej niż godzinę po posiłku w celu normalnej produkcji cholesterolu (którego organizm rozpaczliwie potrzebuje, tworzy całą kaskadę hormonalną, ale w latach 90-tych zdemonizowano cholesterol). Albo fakt, że podczas takich kąpieli dzieci nie powinny być narażone na bezpośrednie działanie promieni, a jedynie odbijane lub rozpraszane. Pamiętasz te zasady?

W ostatnich latach mocno demonizowano słońce, reklamując witaminę D3 lub kremy z filtrem SPF. Oba są konieczne. Przedstawiono go po prostu w taki sposób, że ludzie zaczęli bać się wyjść na spacer przy słonecznej pogodzie. Patrzą na koreańskie kobiety z „porcelany”, które próbują „dopasować” skórę pod mleczną bielą.

Rozumiem, że niektórzy ludzie mają teraz trudności z czytaniem materiałów, więc w komentarzach zacznie się demagogia o czerniaku i szybkim starzeniu się skóry pod wpływem promieni ultrafioletowych. Dostarczą statystyki dotyczące chorób czerniaka w Australii i Stanach Zjednoczonych. Ale nie jesteśmy w Australii. A nasz klimat nie jest kalifornijski. Meksykanów w ogóle nie podaje się jako przykładu: tam też jest słonecznie i gorąco, ale z jakiegoś powodu WHO nie pisze o nich, że wzrosła tam liczba zarejestrowanych przypadków raka skóry. Co więcej, Meksyk jest jednym z nielicznych krajów o najmniejszej depresji.

instagram viewer

Słońce jest niezbędne na naszych szerokościach geograficznych i nadszedł czas, aby odzyskało swoją reputację. Nie musisz bać się słońca, powinieneś się z nim przyjaźnić i odpowiednio je traktować..

Boisz się czerniaka?

Wiesz, kiedyś czytałem też przerażające rzeczy o raku skóry. Materiały zostały przedstawione bardzo sprytnie: wiedzieli, jak zastraszyć i na co naciskać, a tekstowi towarzyszyły przerażające ilustracje. Wszystko było przesadzone.

Kiedy czytasz materiały z normalnych źródeł, np. Światowej Organizacji Zdrowia, jest tam coraz bardziej „ciszej”. Na przykład, nie „nie”, ale „niezalecane” przebywać na słońcu przez długi czas.

I okazuje się sam mechanizm powstawania czerniaka nie jest w pełni poznany. A słońce to tylko jeden z czynników zwiększających ryzyko czerniaka. W jaki sposób! Oznacza to, że słońce nie jest głównym czynnikiem, ale jednym z czynników. Bardzo ważne jest, aby to zrozumieć! Istnieją inne czynniki, które zwiększają ryzyko zachorowania na czerniaka: genetyka i osłabiona odporność, zła ekologia, stres itp.

WHO po prostu zaleca stosowanie filtrów przeciwsłonecznych, nie przebywanie w palącym słońcu przez długi czas, a także nie odwiedzanie solarium do 18 roku życia (ale lepiej powstrzymać się od tego całkowicie).

Przez całe życie, jak wampir, unikanie promieni słonecznych też jest szkodliwe: niedobór witaminy D i niski cholesterol też nikomu nie dodały urody ani zdrowia.

Aby nie denerwować się czerniakiem - uważaj na swoją skórę. Pojawiły się nowe pieprzyki o nierównym konturze i kolorze - umów się na wizytę u dermatologa. Powie ci dokładnie powód powstania nowych pieprzyków. Kontrolowanie swojego zdrowia poprzez okresowe wizyty u dermatologa jest prawdziwe. I tańsze niż unikanie słońca przez całe życie i siedzenie na witaminie D.

Boisz się przedwczesnego starzenia się skóry i przebarwień?

Kup normalny krem ​​SPF. To proste. Możesz go znaleźć w każdym supermarkecie i aptece.

Weź SPF co najmniej 50. I pamiętaj, że występują w dwóch rodzajach: z filtrami fizycznymi i chemicznymi. Fizyczny (dwutlenek tytanu w składzie) - odzwierciedlić światło słoneczne, ale niestabilne (natychmiast wypłukane w chlorowanej wodzie, a od drugiego lub trzeciego razu - w wodzie morskiej). Chemiczne - pochłaniają promienie słoneczne, można je łączyć z kosmetykami, ale należy je odnawiać co 2 godziny.

Bardziej szczegółowe zalecenia dotyczące wyboru i stosowania kremu SPF podam w kolejnym artykule. Kciuk w górę i subskrybuj kanał, aby nie przegapić.

Instagram story viewer