W przedszkolu po rejestracji: na Ukrainie chcą zmienić zasady zapisywania się do przedszkola

click fraud protection

Przede wszystkim chcą zapisać się do przedszkola w miejscu zamieszkania. Reszta będzie musiała poczekać na wolne miejsca.

Chcą „powiązać” zapis do przedszkola z miejscem zamieszkania dziecka. Taki projekt został już przedłożony Radzie Najwyższej, a nawet przeszedł w pierwszym czytaniu. Celem dokumentu jest uczynienie przedszkoli „bardziej dostępnymi” i „bliżej” dla dzieci. Jednak niewielu bierze pod uwagę interesy rodziców. Nie jest tajemnicą, że wiele matek w Kijowie wybiera ogród bliżej pracy. Przecież czas na odebranie dziecka przed zamknięciem się w korkach to kolejne zadanie. Ponadto przywiązanie do miejsca zamieszkania w żaden sposób nie rozwiąże problemu przeludnienia ogrodów na terenach akademików. Wręcz przeciwnie - tam będzie jeszcze więcej kolejek.

Ci, którzy nie żyją, nie wchodzą do ogrodu

Nowa ustawa wprowadza zmiany w ustawie o wychowaniu przedszkolnym. W szczególności, zapisując dziecko do placówki przedszkolnej, posłowie proponują uszeregowanie tych priorytetów w sposób priorytetowy. Przede wszystkim do przedszkola zostaną zapisane:

instagram viewer
  • dzieci mieszkające w strefie usługowej ogrodu
  • dzieci, których rodzeństwo chodzi do tego ogrodu
  • dzieci pracowników przedszkoli

Wszystkie pozostałe dzieci będą mogły dostać się do przedszkola tylko pod warunkiem, że po zapisaniu wszystkich uczniów z wyższymi rangą miejsca w grupach będą wolne. Jednocześnie procedura dotarcia do tych miejsc na rachunku z jakiegoś powodu nie jest określona.

Aby dostać się do ogrodu, musisz należeć do jednej z trzech kategorii na liście oczekujących / istockphoto.com

Ten system działa teraz w szkołach. W celu zagwarantowania przyjęcia dziecka do szkoły konieczne jest udokumentowanie miejsca zamieszkania, które jest objęte usługą szkoły. Jeśli nie przejdziesz na upragnionej liście, poczekaj na wolne miejsca, do których możesz się dostać - uwaga! - za pomocą loterii. W efekcie od początku roku rodzice przyszłych pierwszoklasistów zadają sobie pytanie, jak wejść do odpowiedniej szkoły. nie zarejestrowany. Jeśli ustawa zostanie przyjęta, mamy i tatusiowie przyszłych dzieci w wieku przedszkolnym zaczną zadawać sobie to samo pytanie.

Jeśli w ogrodzie jest daleko od pracy, zmień pracę

Muszę powiedzieć, że innowacja posłów właściwie nie zawiera niczego nowego. Zapisywanie się do ogrodu na podstawie terytorialnej zostało określone w dekrecie Rady Ministrów z 2003 roku. Zgodnie z tym dokumentem, aby dostać się do ogrodu państwowego, należy przede wszystkim przedstawić wydział dokumentów edukacyjnych, które potwierdzają twoje miejsce zamieszkania w obszarze usług tego ogród. To prawda, teraz bardzo niewiele osób korzysta z tego prawa. W praktyce wszystko dzieje się inaczej.

Aby zapisać dziecko ogród musisz dołączyć do elektronicznej kolejki. Wprowadzane są tam wszystkie dane o dziecku (w tym miejsce zamieszkania), ale jednocześnie rodzice mogą wybrać dowolne z miejskich przedszkoli. Liczba przedszkoli nie jest ograniczona, nie ma też selekcji terytorialnej. Zapisy do wybranego przedszkola odbywają się zgodnie z dostępnymi wolnymi miejscami oraz numerem seryjnym dziecka w kolejce. Gdy tylko pojawi się kolejka, mama otrzymuje zaproszenie z ogrodu, które musi przyjąć lub odrzucić bezpośrednio w elektronicznej kolejce. Jest jedno ale: możesz dwukrotnie odmówić zaproszenia z ogrodu. Za trzecim razem udaj się do ogrodu, który cię zaprasza.

Elektroniczna kolejka do przedszkola jest zrozumiała i wygodna dla wielu rodziców / istockphoto.com

Ten system jest wygodny dla wielu rodziców. Szczególnie dla tych, którzy mieszkają w dużych miastach. Mieszkańcy megamiast często wybierają ogródek dla dziecka w bezpośrednim sąsiedztwie pracy. Dzięki temu mama może spokojnie i bez pośpiechu odebrać dziecko rano i ma czas na odebranie go po dniu pracy. Wraz z innowacją ze strony posłów do tego życiowego hacka zostaną dodane pewne trudności (co, muszę powiedzieć, całkiem dobrze odciąża rodzinną grafikę). Aby zapisać dziecko do przedszkola w pobliżu pracy, matka będzie musiała poszukać fikcyjnej rejestracji lub mieć nadzieję, że będą tam wolne miejsca.

Nie każdy trafi do ogrodu w miejscu zamieszkania

Pomysł posłów, aby uczynić ogrody „bardziej dostępnymi” poprzez powiązanie ich z miejscem zamieszkania, w ogóle nie wytrzymuje krytyki. Twórcy ustawy uważają za duży problem, że teraz dzieci chodzą do „dobrych” przedszkoli tylko przez pociągnięcie, a reszta to przedszkola gorsze. Podobno jeśli wprowadzimy terytorialną zasadę zapisów, to wszystkie dzieci powiatu będą mogły dostać się do przedszkola z dobrym zapleczem materialnym. Tutaj okazuje się, że dzieci z innej dzielnicy będą zmuszone iść do przedszkola ze słabym zapleczem materialnym. Bez alternatywy i prawa wyboru.

Rodzice nie będą mogli wybrać ogrodu z dobrą bazą materialną dla swojego dziecka / istockphoto.com

Ponadto generalnie nie bierze się pod uwagę nierównomiernego obciążenia przedszkoli w dużych miastach. Na przykład w akademikach w dzielnicach Kijowa i na przedmieściach stolicy ogrody dosłownie „pękają w szwach”. Grupa 40 osób i prośba nauczyciela „aby odebrać dziecko przed obiadem, bo nie ma gdzie się zdrzemnąć” jest tu uznawana za normę. Natomiast w centrum (ze względu na to, że mieszka tam niewiele osób) ogrody pracują w normalnym trybie załadunku. I voila: posłowie proponują „przeniesienie” dzieci, które mogą chodzić do przedszkoli „centralnych” w pobliżu pracy rodziców, do przedszkoli w pobliżu domu. W efekcie kolejka będzie się tylko wydłużać, a dotarcie tam nawet w miejscu zamieszkania będzie prawie niemożliwe.

Będziesz także zainteresowany lekturą:

Adaptacja do przedszkola: typowe błędy rodziców

5 błędów rodzicielskich, które sprawiają, że dzieci nienawidzą przedszkola

Do przedszkola bez problemów: 10 sekretów przygotowania dziecka do przedszkola

Instagram story viewer