Cóż, wtedy mózg zwisa i wisi na napiętych nerwach. Mówi się, że jest to spowodowane kościstymi kolcami, które przebijają opony mózgowe i powodują wyciek płynu mózgowo-rdzeniowego.
Nie żartuje. Nasz mózg nie tylko leży w czaszce, ale unosi się tam, zanurzony w specjalnym płynie.
Jeśli w powietrzu mózg waży około półtora kilograma, to w stanie zanurzonym w płynie mózgowo-rdzeniowym - tylko 50 gramów. Toczy się tam jak niemowlę w łonie.
Ceniony płyn z jakiegoś powodu myje nasz mózg, ale pod pewnym ciśnieniem. Cała ta struktura obejmuje nie tylko naszą głowę, ale także rdzeń kręgowy. Oznacza to, że ciecz krąży w sprytny sposób od głowy do dolnej części pleców, gdzieś jest produkowana i gdzieś jest wchłaniana, a cały ten system jest w równowadze.
Gdzieś z tyłu czasami dochodzi do wycieku płynu mózgowo-rdzeniowego. Zostało to zauważone, gdy pod koniec XIX wieku nauczyli się robić nakłucie lędźwiowe.
Następnie w dolną część pleców wbito igłę, przebito oponę twardą, a stamtąd kapał płyn rdzeniowy, a czasem nawet wyciekł.
Początkowo lekarze byli szczęśliwi, że otrzymali płyn do analizy, ale bardzo szybko byli zdenerwowani, ponieważ badani mieli straszny ból głowy.
Ból głowy zaczął się w wyprostowanej pozycji ciała.
Stało się jasne, że odsączenie płynu może wywołać ból głowy. Uważa się, że gdy ciśnienie płynu mózgowo-rdzeniowego spada, nasz mózg naprawdę zapada się i zlepia na dno czaszki.
Gdyby mózg zwisał tam jak pływak, mogłoby to kosztować, ale różne nerwy, naczynia krwionośne i błony są przyczepione do naszego mózgu ze wszystkich stron. Mózg wisi na nich jak świąteczna kula na drzewie, a nerwy i naczynia krwionośne bolą od tego.
Niektórzy myślą, że głowa boli nie od napięcia nerwów, ale od napięcia żył. Coś w tym sensie, że żyły rozszerzają się i próbują wypełnić pustkę w głowie. Cóż, rozszerzone naczynia krwionośne w głowie mogą same zranić. Wszyscy o tym słyszeli.
Kiedy płyn mózgowo-rdzeniowy wypływał przez igłę, gdy ktoś wypadł z okna lub gdy autobus wjechał w jego plecy, było to zrozumiałe. Ale czasami coś podobnego działo się nawet bez powodu. Naukowcy się zastanawiali.
Ostatecznie zgodzono się, że może być wiele przyczyn spadku ciśnienia płynu mózgowo-rdzeniowego.
Czasami jest to spowodowane osłabieniem tkanki łącznej. Wszyscy wiedzą, że może to być przepuklina lub żylaki, ale niewiele osób zdaje sobie sprawę, że mniej więcej taka sama przepuklina występuje w oponie twardej. Oznacza to, że skorupa przestaje być solidna i nie utrzymuje ciśnienia. Ciśnienie spada i zaczyna się ból głowy.
Jest też taki pomysł, że jeśli fizycznie ćwiczysz wystarczająco intensywnie, możesz zranić oponę twardą gdzieś w plecach. Może to być nawet kwestia twardych kolców, które z wiekiem rosną na kręgach.
Ktoś w takim wieku czasami dostaje demona w żebro. Następnie osoba zaczyna robić coś bardzo intensywnie fizycznie i paruje oponę twardą z własnymi kośćmi w plecach.
Następnie przez jakiś czas z tej dziury wycieka płyn mózgowo-rdzeniowy, a ciśnienie płynu spada nie tylko w plecach, ale także wokół mózgu. Mózg biedaka słabnie i zaczyna się ból głowy.
Głowa będzie bolała podczas przechodzenia z pozycji poziomej do pionowej. Dlatego musisz leżeć na ścisłym leżeniu w łóżku. Jeśli takie podejście pomoże, ofiara będzie musiała robić przerwy w pracy co godzinę przez długi czas i leżeć przez pięć minut. W przeciwnym razie znowu będzie bolało.
Kofeina przyczynia się również do najszybszego powrotu ciśnienia. Kawa w łóżku, a nawet cola. Tryb zabawy.
Aby wyjaśnić, nie chodzi o wzrost ciśnienia krwi spowodowany kawą, ale o wzrost ciśnienia płynu mózgowo-rdzeniowego w głowie. Ten efekt nie jest do końca jasny, ale istnieje.
Słyszałeś o tym?