Skąd we krwi bierze się glukoza, jeśli nic nie jemy? Opowieść o mamie wątroby

click fraud protection

Okazało się, że niektórzy myślą, że jeśli nic nie zjedzą, to poziom glukozy we krwi spadnie i nie będzie mógł się podnieść. Jakby to był taki tani zamiennik trzustki. Nie, obywatele, to nie działa w ten sposób.

Jeśli nie jemy, poziom glukozy we krwi rzeczywiście spadnie, ale nasza ukochana wątroba nie pozwoli, by spadł zbyt nisko. Wątroba ma na to trzy sposoby.

Pierwszy sposób to glikogen.

Wątroba przechowuje glukozę, zapakowaną chemicznie w ciasną torebkę. Z grubsza przypomina klocki, które dzieciak głupio połączył w jeden. Po tym nie możesz po prostu oddzielić części od kawałka.

To ciasne upakowanie glukozy nazywa się glikogenem. To jest zasadniczo skrobia zwierzęca. Nie możesz wrzucić go żywego do krwi. Kissel zadziała.

Aby rozłożyć ten glikogen na części i wysłać do krwi pojedyncze kostki glukozy, potrzebujesz wątroby. Dziecko woła swoją matkę, a wątroba-matka przychodzi i rozkłada jego konstruktor na wiele oddzielnych kawałków glukozy. I wszyscy są szczęśliwi.

Tylko to szczęście nie trwa długo. Około jednego dnia.

instagram viewer

Po dniu kończy się dopływ glikogenu do wątroby, a poziom glukozy we krwi zaczyna spadać.

Następnie wątroba mama podłącza tłuszcz

To jest drugi sposób. Z powodu niskiego poziomu glukozy we krwi nasza tkanka tłuszczowa budzi alarm i zaczyna wyrzucać drewno opałowe do wątroby. Mam na myśli gruby.

Tłuszcz nie wpływa do wątroby jak lepka żółta rzeka. Nie. Najpierw gdzieś na obrzeżach łamią go na kolanie jak suchy patyk, a fragmenty tłuszczu - kwasy tłuszczowe i gliceryna - już wlatują do pieca.

Z tego wszystkiego dobrego, wątroba domowa wypali dużo glukozy i ciał ketonowych, takich jak aceton.

Kiedy w domu nie ma co jeść, wątroba mama nauczy nasze wygłodniałe tkanki i narządy, jak odżywiać się śmierdzącym acetonem. Cóż, przyprawi go czymś, namówi, pocałuje go w czoło, a głodne organy wewnętrzne niechętnie zaczną żuć ten aceton. W porządku. Możesz jeść.

Gdzieś tam będzie glukoza. Niewiele, ale będzie.

Z grubsza ta sama metoda działa z białkami.

Co to za sztuczka? - Trzeci.

Więc wątroba zbiera różne aminokwasy na dnie beczki, z których zbudowano białka naszych mięśni i innych przydatnych narządów. Ci oczywiście stracą na wadze, ale mimo to posłusznie oddadzą ostatnie spodnie do roboty.

Tylko jedna wątroba-matka wie, jak zrobić coś pożytecznego z dowolnego aminokwasu. Nikt w naszym ciele nie może już tego zrobić.

Te smaczniejsze aminokwasy zostaną przekształcone przez wątrobę w słodką glukozę. A druga klasa zostanie wysłana do przygotowania zupy acetonowej. W wątrobie mamy niczego nie brakuje.

Krótko mówiąc, glukoza nigdy nie jest tłumaczona w tym domu. To może nie wystarczyć, ale będzie.

Instagram story viewer