Mowa dziecka rozwija się jakby sama z siebie, kiedy naśladuje swoich rodziców. I to jest haczyk.
- Jakie problemy mogą wystąpić z mową przedszkolaka:
- Wymawianie brzmi nieprawidłowo lub niewyraźnie
- Ciągle mówi „w nos”
- Mówi zbyt wolno lub szybko
- Długo myśli i wybiera słowa, aby wyrazić myśl
- Nie można poprawnie dopasować słów w zdaniu
Oto najczęstsze błędy popełniane przez dorosłych, które powodują problemy z mową u dzieci.
1. Sami mówią za wolno lub za szybko
Jeśli jedno z rodziców ma taką wadę, istnieje duże prawdopodobieństwo, że przekaże ją dziecku. I to nie tylko „dziedziczność”, ale wystarczający powód, aby skonsultować się z logopedą.
2. Rodzina prawie się nie komunikuje
Jeśli dziecko słyszy od rodziców tylko wyjaśnienia niektórych chwilowych problemów dnia codziennego, to jego słownictwo nie rozwija się i nie uzupełnia, nie uczy się formułować myśli słowami, wyrażać swoje opinia.
W efekcie, żeby np. Odpowiedzieć na pytanie czy o czymś opowiedzieć, dziecko musi długo wybierać słowa.
3. Celowo zniekształcaj słowa
Zaangażowanych jest w to wielu rodziców i innych krewnych. Chcąc być bliżej dziecka, powtarzają słowa, które ze względu na wiek i inne cechy wypowiada nieprawidłowo.
Dziecko z kolei zaczyna myśleć, że taka wymowa jest normą - i jeszcze bardziej zniekształca słowa.Następnie przenosi ten nawyk z domu na plac zabaw, do przedszkola itp., Coraz bardziej go utrwalając.
4. Nie przyznaje się, że ma problem
Z miłości do dziecka rodzice mogą nie przyznać, że ma problemy z mową. Jakby wyrośnie i wszystko się ułoży.
Ale wiele wad wymowy, które pojawiają się po 3-4 latach, ryzykuje pozostanie z dzieckiem przez długi czas, jeśli nie zostaną skorygowane u specjalisty. „Outgrow” działa tylko do 3 lat.
Będziesz także zainteresowany przeczytaniem:
- Jak naprawić brzydki pismo odręczne dziecka
- 5 ćwiczeń podnoszących samoocenę Twojego dziecka
- 5 faktów o korzyściach płynących z telewizji dla dzieci