Jeśli chcesz zrobić ze swojego męża „super tatę”, unikaj takich wyrażeń.
Oto 5 zwrotów, które najlepiej zostawić sobie i nie wyrażać.
„Nie można Ci ufać w niczym”
Oznacza to, że jesteś matką, która wie wszystko i wie jak, a on jest pozorem rodzica, który niczego nie pamięta, nie wie i nie wie jak. Ojciec jest oznaczony jako drugorzędny, czuje się niepotrzebny. Przecież każdy jego błąd zostaje podniesiony do rangi katastrofy, a zasługi w ogóle nie są dostrzegane.
Jeśli pokażesz mężczyźnie, że mu nie ufasz i ciągle sprawdzasz, jak traktuje dziecko, to w końcu zniechęcisz do chęci poświęcenia czasu dziecku.
„Właściwie to ja go urodziłam”
Tata dziecka z całych sił nie będzie w stanie „przewyższyć” tego twojego wyczynu, nawet gdyby naprawdę chciał wziąć to na siebie. Ale tak właśnie działa natura - i to nie jego wina, że coś spada na ciebie, a coś na niego.
Oboje rodzice mają równy głos, jeśli chodzi o dziecko. I trzeba zachęcać do manifestacji tego prawa ze strony ojca, ponieważ on sam pamięta, że brał udział w narodziny dziecka są tylko „częściowo” i nie mają tego naturalnego, praktycznie fizycznego związku z dzieckiem, jakim jest Mama.
"Ale Lena ma męża ..."
Czy spieszyłabyś się, żeby się poprawić, gdyby twój mąż na głos porównał cię do jakiejś innej kobiety? Ta noga jest dłuższa i szczuplejsza, że nie przytyło się kilograma po ciąży, a pracuje na 2 etaty, wychowuje troje dzieci i ma czas, żeby zwracać uwagę na męża, a jedzenie ma się jak z restauracji.
Takie porównania nie prowadzą do poprawy, a jedynie obrażają i wywołują złość. A jeśli „szturchniesz” męża w twarz, jakiego rodzaju dobrego męża ktoś ma i jak on przewyższa twojego, to z tego powodu małżonek nie włamie się na ciasto, aby cię zadowolić.„Wszyscy jesteście ojcem / matką…”
I oczywiście nie mówi się tego w kategoriach pochwał. Ogólnie rzecz biorąc, złe mówienie o krewnych męża to zły pomysł. Nawet jeśli nie są doskonałe, będzie ich chronił, co oznacza, że konflikt w Twojej parze jest gwarantowany.
A jeśli jest coś w jego rodzicach, co bardzo boleśnie rani twojego małżonka, a jednocześnie deklarujesz, że jest dokładnie taki sam, to go bardzo urazi.
W rzeczywistości takie zdanie nie prowadzi do rozsądnego dialogu ani do jakiejkolwiek zmiany. Po prostu obraża małżonka i jego rodzinę.
- W ogóle poradzimy sobie bez ciebie.
W żadnym wypadku nie powinieneś mówić takiego zdania swojemu małżonkowi, jeśli nie podjąłeś wyważonej i ostatecznej decyzji o rozwodzie. W przeciwnym razie mężczyzna może łatwo zatrzasnąć drzwi i zostawić Cię samego z dzieckiem i Twoją samowystarczalnością.
Jeśli cenisz swój związek ze współmałżonkiem, ale w ogniu emocji chcesz powiedzieć coś takiego, nie utożsamiaj tego z zerem. Niekompletna rodzina może oczywiście istnieć normalnie, ale to nie jest „wspaniałe”.Uwierz mi, mężczyzna już dość dotkliwie odczuwa swoje drugorzędne znaczenie w twoim życiu w porównaniu z dziećmi. Nie wykańczaj go takimi frazesami, że wcale nie jest potrzebny. Z jakiegoś powodu zbudowałeś z nim relacje i plany na życie rodzinne.
Będziesz także zainteresowany przeczytaniem:
- Jakich zwrotów nie należy mówić ofiarom przemocy
- 7 zwrotów, których zmęczona mama nie potrafi powiedzieć
- 5 zwrotów, których nie powinieneś mówić swojej żonie, jeśli nie chcesz rozwodu