10 miesięcy w aparacie ortodontycznym. Jak reżim samoizolacji wpłynął na moje leczenie (strata pieniędzy i czasu)

click fraud protection

Witajcie drodzy czytelnicy!

Opóźniłem coś z raportem o tym, jak idzie moje życie ze statusem nosiciela klamry. Jedyną winą jest oczywiście obecna sytuacja na świecie.

Mój ortodonta do tej pory nie prowadzi regularnych wizyt, nawet po zniesieniu reżimu samoizolacji w moim mieście (Kaliningradzie). Główny lekarz sanitarny nie wyraził jeszcze zgody na pracę ortodontów, nie wiadomo dlaczego.

Z tego powodu moje leczenie i podniesienie szóstego zęba ponownie cofnęło się o kilka kroków. Miałem nadzieję, że napiszę kolejny artykuł o tym, jak mam aparaty ortodontyczne na żuchwie i plomby zgryzowe, ale teraz wszystko jest odkładane w nieskończoność :-)

Kto nie przeczytał mojej historii o uśmiechu lub zapomniał, jak to wszystko się stało - na końcu artykułu wskażę linki do wcześniejszych materiałów.

3 marca wszystkie gumki zostały wymienione na nowe i mocniejsze. Ortodonta zauważył, że minimotwica w szczęce zaczęła się rozluźniać i na kolejnej wizycie usuniemy ją, a po chwili - odłożymy w nowy sposób.

instagram viewer
Nigdy nie nauczyłem się uśmiechać zębami :-(

Kolejne spotkanie zaplanowano na 30 marca. Ale 28-go wszyscy byliśmy „zamknięci” z powodu samoizolacji i moje przyjęcie nie odbyło się, ale on był tak potrzebny! Ortodonta ostrzegł, że jest zawsze w kontakcie i mogę do niego napisać o każdym problemie, który się pojawi.

A wiesz, co jest najbardziej interesujące? 3 kwietnia pęka moja elastyczna opaska, która była przyczepiona do miniimplora na podniebieniu. A moje ulubione ciasteczka są winne :-)

Najpierw piszę do ortodonty. Po domowej sesji zdjęciowej mojego zęba pod różnymi kątami dochodzimy do wniosku, że należy usunąć dziąsło z podniebienia. Nie było dla mnie problemu, aby je usunąć: biznes na kilka minut, ale oczywiście jest duży, ALE ...

Po zdjęciu gumek mój ząb, który podnieśliśmy, po prostu opada prawie do swojej pierwotnej pozycji. Zęby potrzebują czasu, aby uzyskać oparcie w nowej pozycji, szczególnie w przypadku zębów mocnych, takich jak zęby trzonowe. Widzisz, znowu całe moje cierpienie poszło na marne. I to nie wszystko (jak lubią mawiać w sklepach na kanapie), myślisz, że poradziłem sobie z tym?

Po wewnętrznej stronie szóstego i siódmego zęba nie ma gumek, a całość podparcia została przeniesiona na tę samą miniscrew, która trzymała ostatnie nogi. W tym czasie opadł, położył się na dziąsłach i zachwiał się. Miejsce wkręcenia było bardzo obolałe, nie mogłem dobrze umyć zębów, bo bolało.

Nie mogąc tego wszystkiego wytrzymać, napisałem do ortodonty, że boli, trzeba odkręcić śrubę, inaczej konsekwencje złej higieny mogą być tragiczne. Oczywiście nie mogę wyjąć samej śruby, ponieważ: jest podawana do kości, boli to zrobić sam, a po prostu mógłbym uszkodzić gwint, z którego śruba po prostu stałaby się bezużyteczna. Ortodonta został zmuszony do zaakceptowania mnie.

Przyszedłem do gabinetu ortodonty. I nadal nie rozumiem, dlaczego nie wolno im pracować: wszystko jest absolutnie sterylne i przetworzone, aby można było chodzić boso i jeść z podłogi. W sklepach spożywczych i galeriach handlowych szansa na zarażenie jest znacznie większa, gdzie ludzie dotykają wszystkiego i nie dbają o odległość.

Na wizycie oczywiście mój ortodonta zauważył, że ząb wypadł, ale przynajmniej nie zdążył wrócić do pierwotnej pozycji. Po znieczuleniu usunięto minimisję. I najciekawsze: w miejscu wkręcenia rany prawie nie było, ale w miejscu zakrętki mam jeszcze przyzwoite wgniecenie. Tak, wszystko się zagoi, ale gdyby przyjęcie zostało zaplanowane, nic z tego by się nie wydarzyło.

Napisałem powyżej, że ze względu na ból i całą strukturę nie mogłem przeprowadzić wysokiej jakości higieny jamy ustnej. Och, jak skarcił mnie ortodonta! Wszystkie moje wymówki zostały zmiażdżone. Dobra higiena jest zawsze ważna, ale gdy masz aparat ortodontyczny, znaczenie i złożoność znacznie się zwiększają. Zwykła szczoteczka i tak to za mało, a do całego zestawu do pielęgnacji zamków dodałem również szczoteczkę soniczną Hapica interbrush, która pozwala mi bez problemu czyścić aparat. A co najważniejsze, luki między zębami, które mam na przednich zębach.

Właściwie nic nie muszę robić, szczoteczka robi wszystko za mnie, wystarczy skierować ją na interwał, który należy wyczyścić.

Ciąg dalszy nastąpi...

Pierwsza część. Przygotowanie do montażu aparatów ortodontycznych

Druga część. Montaż szelek i pierwszej mini-śruby. Pierwszy miesiąc w aparacie ortodontycznym

Trzecia część. Pięć miesięcy w szelkach. Moja historia uśmiechu

Instagram story viewer