Tej jesieni proponuję rozpocząć od bardzo prostej, ale jednocześnie skutecznej porannej rutyny - masażu twarzy z drenażem limfatycznym. Doskonale rozprasza limfę, łagodząc poranne obrzęki. A przy regularnym stosowaniu dobrze wpływa również na koloryt skóry.
Ten masaż jest tak prosty, jak to tylko możliwe, nie wymaga żadnych specjalnych urządzeń i nie zajmuje dużo czasu. Podziwiam kobiety, które potrafią wcześnie wstać, aby znaleźć czas dla siebie. Jeden z moich znajomych wstaje godzinę wcześniej, aby ćwiczyć jogę przed pracą. Nie, słyszałeś, że człowiek naprawdę wstaje przed świtem, aby „naładować się przez cały dzień i być w dobrej formie”. Kobieta chce być piękna, kobieta rano stawia psa twarzą w dół i Ashtanga Namaskar.
Nie jestem tego rodzaju kobietą. Mój poranek zaczyna się od serii tłumaczeń budzika, potem wstaję spod kołdry, a potem wmawiam sobie, żeby się nie leżeć i nie dać się ponieść prowokacji zapraszającego łóżka. Dlatego każde działanie wymagające wysiłku jest rano skazane na niepowodzenie. Masaż trwa 3 minuty, to jest to, czego potrzebujesz.
Masaż twarzy z drenażem limfatycznym
Naszym zadaniem jest rozproszenie limfy, aby pomóc jej się obudzić. I pomoże nam się obudzić. Przed masażem można wypić szklankę ciepłej wody i wykonać kapilarną gimnastykę ciała lub przynajmniej kilka ćwiczeń. Jeśli nie ma problemów z plecami, ale są problemy z sąsiadami poniżej, którzy nie pozwolili ci zasnąć w nocy, możesz wykonać 50-100 małych skoków w miejscu, trzymając klatkę piersiową rękami. Lub podniesienie pięty 50-100, ale pięty nie powinny uderzać o podłogę. Byłoby miło wyciągnąć szyję, skręcić, delikatnie oddać cześć.
Niedawno pokazałem na moim kanale wideo, na którym zrobiłem podobny masaż kremem, który nie rozciągał skóry. Dzisiaj chcę pokazać jeszcze jeden sposób - jest to lekkie, wibracyjne poklepywanie palcem. Pamiętaj, jak czasami na filmach nakłada się krem - delikatnymi ruchami opuszkami palców. Nie trzeba naciskać na skórę, nie trzeba jej w żaden sposób rozciągać.
Będziemy poruszać się po liniach masażu, przechodząc do węzłów chłonnych (bez ich dotykania). Masaż łączę z pielęgnacją - nakładam tonik, potem krem.
Przechylamy głowę w lewo i lekkimi (!) Ruchami klepiemy palcami boczną prawą powierzchnię szyi. Przechodzimy od góry do dołu, od węzłów chłonnych pod szczęką do obojczyka. Po 30-60 sekundach przechyl głowę w prawo i powtórz.
Następnie zwracamy uwagę na podbródek. Od połowy brody przechodzimy do uszu. Lewa ręka do lewej, od prawej do prawej. Istnieje specjalny masaż na szyję i podbródek, jeśli jesteś zainteresowany, daj znać.
Następnie przechodzimy do twarzy. Od środka brody delikatnymi ruchami klepiącymi przechodzimy do płatka ucha. Możesz zrobić około 5 podejść i przejść do następnej strefy.
Z kącików ust, które z wiekiem zaczynają opadać (dzieje się to szczególnie szybko, gdy jest problemy z postawą i miednicą) przesuwamy się do środkowej części ucha, tam mamy przyusznicę limfatyczną węzły. Robimy też 30-60 sekund.
Od środka twarzy zawsze przenosimy się na peryferia. Nigdy nie masuję okolic oczu kremem lub olejkiem. Wykonując masaż oklepujący, bardzo delikatnie poruszam się wzdłuż kości w kierunku skroni. Nie dotykam obszaru bezpośrednio pod oczami, chociaż widziałem różne techniki. Uważam, że tamtejsza skóra wymaga maksymalnej pielęgnacji.
Ze środka czoła idę w stronę skroni, nie zapominając o „obniżeniu” wszystkiego do nadobojczykowych węzłów chłonnych. Ruch jest taki - klepię od środka do skroni, a potem schodzę ze skroni. Robimy też 30-60 sekund.
Masaż drenażu limfatycznego warto zakończyć gładzeniem skóry w górę. Po prostu delikatnie, wykonując 5-7 ruchów w każdej strefie, głaszcz się od dołu do góry. Możesz powiedzieć miłe słowa i pochwały, jesteś DOBRYM CZŁOWIEKIEM!
Jeśli chcesz kontynuować temat masażu, zapisz się. Dodać do mój Instagramaby się nie zgubić.