W wieku 40 lat Angielka Sarah Arnold osiągnęła wagę, która pozwalała jej wychodzić z domu tylko wtedy, gdy było to absolutnie konieczne. Nie powstrzymała jej zagrażająca życiu otyłość, a nawet ośmieszenie innych. Pomogła jej prosta uwaga ukochanego mężczyzny, po której coś zaskoczyło jej w głowie.
Zrób to podwójnie, proszę!
Sarah była pełna odkąd pamięta. Wychowywała ją głównie dziadkowie, którzy jak wielu karmili jej wnuczkę. W okresie dojrzewania Sarah miała na sobie brytyjskie ubrania w rozmiarze 14-16, co odpowiada rosyjskim rozmiarom 50-52.
Kompletność nie przeszkodziła jej w uporządkowaniu życia osobistego. W wieku 21 lat poznała w internecie swojego ukochanego mężczyznę, z którym mieszka do dziś. Przez te wszystkie lata Sarah nadal przybierała na wadze, a proces ten tylko postępował.
Jadła bez końca i nie mogła przestać. Poszedłem na śniadanie do McDonald's i zamiast jednej porcji śniadania zamówiłem dwie. Zapalona kinomanka, uwielbiała chodzić do kin, ale wkrótce potrzebowała szerszych, droższych siedzeń.
Stopniowo Sarah zaczęła unikać publicznych wystąpień i chodziła do kina tylko na sesje wczesnym rankiem lub późnym wieczorem, które nie były tak zatłoczone. Chodzenie z czasem stało się trudne, bo kobieta po prostu nie mogła przecisnąć się między zaparkowanymi samochodami.
Drwiny i uwagi
Ludzie śmiali się z niej, kiedy nawet sfotografowali je ukradkiem, najwyraźniej po to, by pokazać komuś, jaki rozmiar osiągnęła ta nieznana kobieta. Ale to w żaden sposób nie stymulowało jej do odchudzania. Na obiad mogła zjeść kilka talerzy makaronu, siedząc przed telewizorem zjadła kilka tabliczek czekolady i niezliczone ilości chipsów.
I co jest najbardziej zaskakujące, Sara obwiniała innych za swoją otyłość, a raczej tych, którzy produkują tę żywność, którą powinna jeść. Ale tę pewność siebie i historię otyłości przerwał jej ukochany mężczyzna Karl.
Pewnego dnia po prostu jej powiedział:
„Musisz pamiętać, że sam jesteś odpowiedzialny za to, co trafia do twoich ust. Nikt oprócz Ciebie nie może decydować, co będziesz jadł ”.
W tym momencie coś kliknęło w głowie kobiety i od razu zdecydowała się zrezygnować z czekoladek, ciast i frytek.
Odchudzanie pod okiem profesjonalistów
Sarah dołączyła do Slimming World, brytyjskiej organizacji odchudzającej. Wraz z nią przez następne osiem miesięcy schudła 45 kg. Wynik zainspirował ją, chciała kontynuować. Aby proces przebiegał szybciej i wydajniej, Sarah zdecydowała się dołączyć do popularnego amerykańskiego programu kontroli wagi Weight Watchers, którego specjaliści opracowują menu dla utraty wagi.
Kontynuując odchudzanie, odkryła prawdziwy smak życia: zaczęła czuć się lepiej, lepiej pracować, w końcu mogła odebrać ubrania w sklepie i zaczęła dużo chodzić.
Trzy fazy plateau, cierpliwość i nowe życie
Proces odchudzania trwał trzy lata, a następnie przez dwa lata z powodzeniem utrzymuje swoją wagę. Podczas utraty wagi doświadczyła trzech faz plateau, podczas których ciężar się nie poruszał. Doświadczają tego prawie wszyscy tracący na wadze przez długi czas. Ale najważniejszą rzeczą jest kontynuowanie w tym samym duchu, w żadnym wypadku nie rzucanie palenia, a jeszcze lepiej przemyślenie diety lub aktywności fizycznej.
Nawiasem mówiąc, Sarah zaczęła aktywność fizyczną znacznie później, kiedy jej waga stała się wygodna do ćwiczeń. Zapisała się na siłownię i zaczęła pływać w basenie 5-7 razy w tygodniu, nie zapominając też o tempie 10000 kroków dziennie.
Dziś Sarah ma 45 lat i łącznie schudła 120 kg.
Zdjęcie: mirror.co.uk, sun.co.uk, instagram / kiacsa