Chloe Elliot to jedna z najbardziej wpływowych blogerek modowych w kategorii plus size. Od 2014 roku, kiedy założyła swojego bloga, Chloe inspirowała inne dziewczyny o pełnych kształtach swoimi modowymi stylizacjami, by kochały i akceptowały siebie takimi, jakimi są. Mówi, że aby być stylowym, pięknym i modnym, nie trzeba być szczupłym ani maskować nadwagi. Kobiety z nadwagą mogą i powinny śmiało nosić, co chcą, tak jak kobiety robią to przy konwencjonalnie „normalnej” figurze.
Dwa lata temu Chloe napisała emocjonalny artykuł na temat tłustej mody dla The Sun, wyrażając swoje zaniepokojenie tym Pozytywne nastawienie do ciała przybiera dziwny obrót, ponieważ wiele pełnowymiarowych celebrytów z czasem traci na wadze i jest za to chwalonych. Modele, które kiedyś uważano za ikony plus size, z czasem tracą na wadze, stają się szczupłe, a społeczeństwo tylko je w tym wspiera.
Chloe widzi w tym wielką hipokryzję, kiedy chwalona jest każda gwiazda, która schudła, podkreślając, jak ładniejsza jest w porównaniu z tym, czym była wcześniej. Jakby pełnia była przeszkodą dla piękna!
Na swoim blogu Chloe inspiruje kobiety o pełnej sylwetce, by kochały modę bez narzuconych z zewnątrz ograniczeń. Według niej duże rozmiary ubrań w żaden sposób nie mogą przeszkadzać w byciu modnym i stylowym, a wszelkie ograniczenia tkwią tylko w głowie. Chloe nosi obcisłe lub krótkie ubrania, otwarte sukienki, nie krępują się tłustymi fałdami i nie maskują objętości swojego ciała.
Instagram: @chloeincurve_
Możesz mini (i nie chować nóg pod maxi)
Chloe jest ubrana krótko, nie boi się pokazać nóg. Może to być mini sukienka lub marynarka noszona jako sukienka. Podczas gdy przemysł modowy nakazuje kobietom ukrywanie całych nóg pod spódnicami i spodniami.
Sukienki i sukienki na cienkich ramiączkach (jest gorąco!)
Kto powiedział, że trzeba chować masywne ramiona, zakładając długie rękawy lub zakrywając ramiona szalikami? Chloe ma na sobie otwarte letnie sukienki z cienkimi ramiączkami, wybierając zarówno dopasowane modele, jak i jasne kolory.
Brzuch nie jest problemem (i nie jest potrzebna żadna korekta)
Duży wypukły brzuch to dla wielu nie lada problem, bo figura „klepsydry” od zawsze była standardem kobiecej urody. Dla Chloe nie stanowi to problemu, ponieważ nosi sukienki, spódnice i spodnie, które pasują do jej brzucha, wcale się tym nie wstydząc.
Pasek jest tylko dodatkiem (nie dla cienkiej talii)
Chloe uwielbia paski i zawiązuje je do odzieży wierzchniej, spodni i sukienek. W końcu w pasie nie chodzi o to, żeby wyszczuplić talię. To tylko dodatek, więc dlaczego nie skorzystać z funkcji stylizacji?
Fitness dla każdego (nie utrata wagi)
Chloe jest oburzona za swoje filmy i posty, w których zajmuje się fitnessem. Wiele osób nie rozumie, jak leczyć kobietę ważącą ponad 100 kg w legginsach marki Nike na treningu, po czym zjada porcję brownie z Nutellą.
Ale w rzeczywistości Chloe nie zamierza schudnąć, ale jest zaangażowana w sprawność fizyczną, aby rozwinąć wytrzymałość i siłę. Kolejna przerwa w utartym schemacie, zgodnie z którym fitness służy wyłącznie do utraty wagi.
W jednym ze swoich postów na Instagramie Chloe napisała:
„Grube kobiety nie powinny ubierać się na biało, nie powinny nosić niczego obcisłego, ale też nie powinny nosić niczego zbyt luźnego. Możesz nosić tylko pionowe paski, nie nosić jasnych kolorów, tylko nosić czarne. Płaskie buty skracają nogi, noś tylko to, co wyszczupla... Wierzyłem w te wszystkie bzdury i właśnie to jest - nonsensem, którego nie musisz słuchać. Noś co chcesz. Opinie innych ludzi nie powinny mieć dla Ciebie znaczenia ”.