Według serialu telewizyjnego „The Magnificent Century”, Jihangir był oddany swojemu starszemu bratu Mustafie i uważał go za godnego spadkobiercę Imperium Osmańskiego.
Dowiedziawszy się, że Mustafa zdradził swojego ojca, prosząc Shaha Tahmaspa o wsparcie w przypadku puczu, Jihangir próbował przekonać władcę, wyjaśniając, że jego brat został powołany.
Ale ostatnio było zbyt wiele ustawień: po pierwsze, mroczny władca dowiaduje się o tajnej radzie w poparcie dla Mustafy, wtedy janczarze wychwalali Mustafę jako przyszłego sułtana, teraz list od jego najgorszy wróg.
Sulejman, uznając Mustafę za zdrajcę, wezwał go do obozu wojskowego. Jihangir czując, że coś jest nie tak, prosi o wycieczkę z ojcem, mówiąc wszystkim, że w razie potrzeby przykryje swojego brata swoim ciałem. Chociaż, szczerze mówiąc, to bardzo interesujące, jak zamierzał to zrobić.
Bliscy ludzie Mustafy rozumieli, że Mustafa nie wróci żywy z tej podróży. Ale Mustafa był pewien uczciwości swojego ojca - w końcu dał słowo, że nigdy go nie skrzywdzi.
Z rozkazu władcy Mustafa musiał rozbić swój obóz niedaleko obozu władcy, a rano stawał się w namiocie ojcu.
Jihangir, podejmuje kolejną próbę usprawiedliwienia swojego brata w oczach władcy.
Sułtan, chcąc uspokoić swojego młodszego i bezbronnego szeszada, mówi, że nie dokona egzekucji własnego syna.
Mustafa, który miał nadzieję, że ojciec go wysłucha, przyznał jednak, że może nie opuścić namiotu żywy. Do strachu przyleciała notatka, w której napisano, że w obozie władcy szehzade czeka na śmierć.
Ale Jihangir potajemnie przychodzi do Mustafy i uspokaja swojego brata, mówiąc, że władca nie będzie mógł odebrać życia swojemu synowi. Dlatego może bez obaw iść porozmawiać z mistrzem.
Oczywiście Mustafa nadal chodziłby do swojego ojca, nawet gdyby wiedział na pewno, że nie wyjdzie stamtąd. Ale po słowach Jihangira wszedł do namiotu bez strachu.
A po egzekucji Jihangir obwiniał się za śmierć swojego brata, wierząc, że gdyby nie przybył do swojego obozu, Mustafa byłby w stanie uciec.