Lala długo służyła Bayezidowi uczciwie i wiernie. Sługa wiedział, że szeszad ma gorący temperament i często popełnia nieodwracalne czyny. Ale Bayazid był wspierany przez Khyurrem Sultan, co oznacza, że dama zrobi wszystko, aby jej ukochany syn zasiadł na tronie.
Lala niejednokrotnie powtarzała Shehzade'owi, że jest gotów oddać za niego życie, jednak w najtrudniejszym dla Bajazida okresie, kiedy szczególnie potrzebował sługi, postawił go przed władcą.
Aleksandra Anastasia Lisowska wierzyła w oddanie Lali i wysłała go do sanjaka Selima, aby był na bieżąco ze wszystkimi wydarzeniami.
Początkowo Lala naprawdę poinformowała kochankę o wszystkich sprawach haremu, ale gdy dowiedział się, że Khyurrem Sultan jest nieuleczalnie chory, zdał sobie sprawę, że bez wsparcia matki Bayazid nie dojdzie do władzy. I nie chciał zejść na dno z Szeeszem. On, podobnie jak wielu sług z rodziny rządzącej, stanął po stronie Selima, zdając sobie sprawę, że to Selim obejmie tron.
Lala nie tylko przeszła na stronę Selima, ale zaczął pomagać Shehzade'owi, usuwać Bayazida z drogi.
Oczywiście Bayazid jest w dużej mierze winny, nigdy nie był w stanie uspokoić swojej porywczej postaci i często podejmował decyzje w ogniu chwili.
Jednym z takich impulsywnych impulsów było wysłanie pudełka z sukienką do Selima. W szkatułce był też list, w którym Bazid nazywa Selima tchórzem i kobietą, a jeśli tak nie jest, to czeka na niego na pojedynku.
Selim przyjął wyzwanie brata, ale nie przyszedł sam, ale z łucznikami. Bajazyd wiedział, że jego brat będzie tchórzem i dlatego podjął wszelkie środki. W rezultacie bracia musieli walczyć jeden na jednego, a Bayezid wygrał tę walkę. Ale miał na tyle głupoty, by zlitować się nad Selimem, nie mógł odebrać sobie życia.
A gdyby Selim odniósł zwycięstwo, bez wahania odebrałby życie Bayazidowi.
Selim nie siedział bezczynnie i przyniósł skrzynię do władcy, przedstawiając sytuację na swoją korzyść.
Mroczny władca postanowił wysłuchać Bayezida. Szehzade wszedł do pokoi władcy, mając pewność, że ma rację, a Lala obiecała potwierdzić jego słowa.
Ale Bayazid nie spodziewał się podłości od swojego sługi. Lala bez mrugnięcia okiem powiedziała, że Basid kazał mu powiedzieć, że to prawda.
Bayezid ponownie nie mógł uspokoić swojego gniewu i zaatakował Lalę, oskarżając go o zdradę. Ale suweren nie lubił takiego zachowania w jego obecności i wypędził wszystkich ze swoich komnat.
Czy można winić Lalę za zdradę? Lala, jak wielu służących, szuka miejsca, w którym kawałek jest grubszy. Lala zrozumiała, że dzięki charakterowi i działaniom Bayezida z trudem doszedłby do władzy bez matki. Dlatego przeszedł na stronę spokojniejszego i przebiegłego szechzada.