Podczas mojego życia widziałem dużo świrów, ale taki akt przez osobę dorosłą, nie mogliśmy oczekiwać. Jak mówią, i śmiać się, czy płakać.
W naszym domu w sumie 8 apartamentów i każdy wie o siebie praktycznie wszystkiego. Na parterze mieszka trochę dziwne babka baba Lida, który w tym roku został zapukał 76 lat.
Pomimo swojego wieku, kobieta Lida prawie wszystko robi, a nawet rośliny ogród warzywny i drewna idzie sama.
Oczywiście, jesteśmy sąsiadami wielokrotnie zaproponował jej pomóc, ale ona zawsze mówi:
- Ja.
Baba Lida mieć syna, ale on mieszka ze swoją rodziną daleko i matka jego wizyty co dwa - trzy. Dla niego nie chce się poruszać, on mówi, że nie chce im przeszkadzać. I tak z nią żyć w sąsiedztwie, czasami pilnować. Kiedy była chora, a może spowodować szybkie i biec do apteki. Pozostała pomoc od sąsiadów, to nie bierze.
Więc na drugi dzień patrzę przez okno, karetka podjeżdża do naszego domu, myślę, że naprawdę Baba Lida zachorował. Zeszłam do wejścia i czeka na sąsiada od pogotowia przyjść.
Kiedy lekarz wyszedł, pytam go, co się stało z naszą babcią.
Lekarz mówi do mnie:
- Tak, twoja babcia pilna hospitalizacja jest konieczna tylko w dziale psychologicznym. Była prawdopodobnie znudzony, zadzwoń do nas, więc schował nogi, mrożone. Przed telefon był w stanie chodzić i nogi nie mógł ukryć.
Poszedłem do kobiety ja Lida i powiedzieć:
- Lida kobiety, które nie nazywać mnie, bym poszedł do ciebie, pili herbatę, wiesz dobrze, że jestem w domu dzisiaj. Co jeśli ktoś naprawdę potrzebuje pomocy teraz, ale raczej zajęty, okładki stóp.
Odpowiedź sąsiad mnie uderzyło:
- Jestem zmęczony patrząc na swoje ryje, chcę się komunikować z inteligentnymi ludźmi, i to się nazywa. Są one potrzebne do zrobienia dla mnie każdy dzień przyjść, i tak puścić.
Dyskutować z staruszki, nie rozumieją, że samotna starość jako jej wpływów. Ale jak wiele takich połączeń będzie? Po tym wszystkim, jeśli to coś poważnego się z nami i nie mogą iść.