Po Chińczykach można oczekiwać wszystkiego. Tę opinię podziela wielu Europejczyków i Amerykanów. Tak i my. W 2020 roku otrzymaliśmy wiele prezentów z Chin: wirus, depresja dotycząca samoizolacji, podrażnienie skóry od maski, apatia. Niektórzy całkowicie stracili pracę.
I tutaj od końca lipca do chwili obecnej ludzie zaczęli otrzymywać od Chińczyków tajemnicze niespodzianki - paczki z nasionami, których nie zamówili. Hojna premia spadła na mieszkańców USA, Kanady, Australii, Wielkiej Brytanii i Japonii. Każdy właściciel takiego agroparunku miał inne nasiona.
Ludzie byli oburzeni tym nieoczekiwanym prezentem. Ktoś był poważnie przestraszony, myśleli, że został otruty. Reszta nie rozumiała, co zrobić z tym dobrem. Ale nikt nie rozumiał, czym są te nasiona.
Jak inaczej władze USA widziały chińską broń biologiczną. Mówią, że wirus nie pokonał ludzi, więc możemy zagłodzić się na śmierć z tajemniczymi nasionami, które zrujnują całe zbiory. USDA zaapelował do odbiorców paczek rolnych, aby nie sadzili nasion i nie czekali na wyniki śledztwa.
Podczas gdy władze szeroko i szeroko badały nasiona, ludzie sami odkryli powód hojności chińskiego Świętego Mikołaja. Okazuje się, że paczka z nasionami to jeden ze sposobów na zwiększenie ocen i recenzji sklepów na Aliexpressie.
Doświadczeni chińscy sprzedawcy, którzy niedawno zarejestrowali się na platformie Aliexpress, znaleźli sposób na szybkie uruchomienie sklepu. Zamiast ciekawych rabatów, zapewniających klientom bezpłatną wysyłkę, produkt wysokiej jakości w niedrogiej cenie, znaleźli inne wyjście.
Oto jedna rzecz: aby wystawić pozytywną recenzję i wystawić wysoką ocenę sprzedawcy, zamówienie musi w rzeczywistości zostać wysłane pocztą. Na Aliexpress często zamawiają biżuterię, etui na telefony i inne drobiazgi. Waga jest mniej więcej taka sama, gdy wysyłane są nasiona, a ponadto są niedrogie. Fałszywy kupujący zamawia produkt, wskazuje lewy adres, otrzymuje kod śledzenia. Po dostarczeniu zamówienia jego status jest aktualizowany, a fikcyjny kupujący przechodzi do zakładki recenzji, aby poetycko pomalować wspaniały produkt.
To jest złe? Sytuacja jest dwojaka. Z jednej strony nowym sprzedawcom na Aliexpressie trudno jest wypromować swój sklep, jest duża konkurencja, a stali kupujący na przestrzeni lat opracowali tam listę sprawdzonych sprzedawców. Reszta kieruje się ocenami i recenzjami. Nowi sprzedawcy nie mają obu. Kręć jak potrafią.
Z drugiej strony uważaj! Nie patrz na liczbę recenzji, tylko na ich jakość: pochwały z wieloma epitetami i bez ani jednego błędy gramatyczne powinny budzić powszechne wątpliwości, a także częstotliwość ich występowania opublikowany. I pamiętaj, aby zwrócić uwagę na recenzje, w których są zdjęcia.
Jeśli więc nagle otrzymasz paczkę z nasionami, nie bój się. W tym roku odwołana kolejna apokalipsa ze strony Chińczyków :-)
Co byś zrobił z nasionami? Posadzone? Wyrzucony? Albo zmielić nasiona i zrobić peeling do tematu?